Zszokowany: niewidzialny zamach stanu dyrektora generalnego Coinbase! 😏

Moi drodzy nomadzi cyfrowego eteru, znakomity szef Coinbase, pan Brian Armstrong, raczył obdarzyć nas 10-letnią prognozą przyjęcia kryptowalut – przepowiednią, która nie tańczy w rytm zwykłych liczb, ale w walcu enigmatycznej niewidzialności! Jak całkowicie zdeklasowani są ci robotnicy, którzy skandują o miliardach; Myślę, że o wiele zabawniej jest zastanawiać się nad światem, w którym masy pławią się w dobrodziejstwach kryptowaluty, nawet nie spoglądając na jej piekielne koła.

Dla zwykłego jasnowidza, takiego jak gość z Cardano, przepowiadający hordy liczące od 500 milionów do miliarda nowych dusz, czy zawsze dramatyczny Raoul Pal, który przewiduje cztery miliardy wyznawców do roku 2030 – niestety, ich szacunki grzęzną w błocie kwantyfikacji! W połowie 2025 r. liczba pielgrzymów kryptowalut na całym świecie wynosiła marne 580–660 milionów, a liczba ta była tak nieuchwytna jak duch w świetle księżyca. 😂

Jednak Armstrong, ten wzór przewidywania, obraca się z wdziękiem lisa w ogrodzie, przewidując, że za dekadę legiony przyjmą kryptografię, w błogiej nieświadomości jej podziemnych machinacji. Quelle niespodzianka! Będą jedynie delektować się owocami, nieobciążeni cierniami zrozumienia; bo według niego najlepsza technologia to tylko cień, niewidzialny i wzniosły.

Wyrocznia Coinbase wypowiada się na ten temat

W tweecie, który mógłby konkurować z epigramatami nawet mojej skromnej osoby, pan Armstrong ogłasza: o wiele więcej będzie uczestniczyć w uczcie kryptowalut, choć nie będą jej znać z dziury w ziemi. Kłopotliwy? Nie, głęboko Wildean! 🙃

Za 10 lat znacznie więcej osób będzie korzystać z kryptowalut, ale mogą nie zdawać sobie sprawy, że z nich korzystają.

Muszą jedynie odczuć korzyści, a nie rozumieć systemy, które za tym stoją. Najlepsza technologia jest często niewidoczna.

– Brian Armstrong (@brian_armstrong) 16 października 2025 r

Ten mędrzec z Coinbase przewiduje wzrost adopcji tak płynny, tak dyskretny, że użytkownicy bez cienia świadomości pławią się w jego zaletach – podobnie jak ja, drogi czytelniku, często cieszę się przyjemnościami społeczeństwa, nie zaglądając za jego złocone zasłony. Pomijając sarkazm (a może rzeczywiście?), zapewnia nas, że w tym tkwi szczyt innowacji. Niemal słychać, jak niebiosa wzdychają z aprobatą!

A jeśli chodzi o jego własną dziedzinę, Armstrong nabiera poezji: doświadczenie samo się wyrafinuje, a warstwy złożoności rozpłyną się niczym mgła o świcie. Cóż za czarujący optymizm w świecie pełnym zawiłych niejasności. Można przypuszczać, że nawiązuje do swojej nadchodzącej platformy biznesowej Coinbase, która ma się pojawić w tym roku – uniwersalnej przystani, w której drobni przedsiębiorcy mogą bawić się paragonami z kryptowalut, alchemią aktywów i zyskami ze stablecoinów. Ach, postęp! A może jest to jedynie złudzenie? 😜

2025-10-17 16:46