Żona Johnny’ego Gaudreau przerywa milczenie po śmiertelnym wypadku gwiazdy NHL

Jako oddany obserwator życia i kariery Johnny’ego Gaudreau jestem głęboko zasmucony tą rozdzierającą serce wiadomością. Utrata tak utalentowanego sportowca i kochającego człowieka rodzinnego pozostawiła niezapełnioną pustkę nie tylko w hokejowym świecie, ale także w życiu jego bliskich.


W szczerym oświadczeniu małżonka Johnny’ego Gaudreau, Meredith Gaudreau, wyraża swoje uczucia po druzgocącym wydarzeniu, które dotknęło jej męża.

Dwa dni po tragicznym wypadku, w którym lewy skrzydłowy Columbus Blue Jackets, Matthew Gaudreau i jego brat zostali potrąceni przez samochód podczas jazdy na rowerze w Oldmans Township w stanie New Jersey, małżonek sportowca złożył mu publicznie hołd.

31 sierpnia Meredith zamieściła na Instagramie wpis „Dziękuję za najwspanialsze lata w moim życiu”. „Nawet jeśli cię nie ma, czuję się błogosławiona, że ​​byłam twoją partnerką. Bardzo cię uwielbiam. Byłaś absolutnie nieskazitelna. Czasami wydawało się to zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe. Cenię w tobie wszystko. Jesteś moją wieczną miłością i Nie mogę się doczekać ponownego połączenia się z Tobą. Kocham Cię nieskończenie, na zawsze.

W swoim szczerym przesłaniu Meredith podzieliła się kolekcją zdjęć z ich wspólnych lat, wraz ze zdjęciami ich, ich córki Noi Harper Gaudreau (w wieku 23 miesięcy) i syna Johnny’ego Edwarda Gaudreau (6 miesięcy) podczas meczu hokejowego 31. urodziny zawodnika.

„W innym poście żona Johnny’ego oświadczyła, że ​​jest najwspanialszym tatą na świecie. Podziwia jego dobroć i czułość, co czyni go wyjątkowym partnerem w rodzicielstwie. Johnny nie opuścił ani jednego spotkania, a on znakomicie kładł dziecko do snu. Jest także oczkiem w głowie Noi. Jestem wzruszony tym, jak bardzo jest do niego podobna. Staramy się, żebyś był ze nas dumny, tatusiu.

Matthew pozostawia przyszłą żonę Madeline Gaudreau, która razem nosi w sobie pierwsze dziecko. Utworzono stronę GoFundMe, aby w tym czasie pomagać Madeline i ich przyszłemu synowi, Trippowi.

Johnny i Matthew (29 l.) jechali rowerami po wiejskiej drodze wieczorem 29 sierpnia, kiedy kierowca Sean M. Higgins (43 l.) zderzył się z nimi od tyłu, próbując wyprzedzić innego SUV-a jadącego w kierunku północnym. Sierżant policji stanu New Jersey Jeffrey Lebron powiedział TopMob News w oświadczeniu. 

Dodał, że „Higgins był podejrzany o to, że był pod wpływem alkoholu” i postawiono mu „dwa przypadki śmierci w wyniku wypadku samochodowego”. Higgins przebywa obecnie w zakładzie karnym hrabstwa Salem, a dochodzenie w sprawie wypadku jest nadal prowadzone. TopMob News skontaktował się ze swoim prawnikiem, ale jeszcze nie otrzymał odpowiedzi. 

2024-08-31 21:17