Zoë Foster-Blake znalazła się pod ostrzałem, gdy jej marka produktów do pielęgnacji skóry Go-To wypuściła na rynek specjalną edycję olśniewającego olejku do twarzy: „Bzdura, która ląduje na wysypisku śmieci”

Zoë Foster-Blake znalazła się pod ostrzałem, gdy jej marka produktów do pielęgnacji skóry Go-To wypuściła na rynek specjalną edycję olśniewającego olejku do twarzy: „Bzdura, która ląduje na wysypisku śmieci”

Jako doświadczony obserwator dynamicznego świata biznesu i pielęgnacji skóry, jestem głęboko poruszony podróżą Zoë Foster Blake z Go-To Skincare. Jej odporność, wytrwałość i niezachwiane zaangażowanie w markę są naprawdę inspirujące.


Go-To Skincare, marka stworzona przez Zoë Foster Blake, spotkała się z krytyką po wprowadzeniu na rynek nowej, różowej, musującej butelki bestsellerowego olejku Face Hero.

„Extra Special Edition”, która szybko znalazła się w Internecie, kosztuje 80 dolarów, czyli więcej niż zwykła wersja za 45 dolarów.

Jednak niektórzy entuzjaści wyrazili rozczarowanie jednorazowym charakterem butelek i wykończeniem ze strasu, wywołując debaty na temat ich wpływu na środowisko.

Dyskusję zainicjował post ekspertki ds. PR Adriany Glass, która wyraziła swoją krytykę wobec firmy za handel jednorazowymi tworzywami sztucznymi, określając tę ​​praktykę jako „coś bezsensownego, co ostatecznie ląduje na wysypiskach śmieci”.

Ludzie zostawiali komentarze pod postem na Instagramie Go-To, a jedna osoba zapytała: „Co stało się z Twoim zobowiązaniem do zrównoważonego rozwoju?” lub po prostu „Gdzie jest teraz nacisk na zrównoważony rozwój?

Inna osoba powiedziała: „To moje „nie”, kochanie. Czas na uzupełnienie twarzy bohatera, a nie tylko nowe butelki. 

Inni twierdzili, że butelka jest „brzydka” i zastanawiali się, dlaczego kosztuje prawie dwukrotnie więcej niż zwykła wersja.  

Ktoś poprosił o więcej, twierdząc, że dużo tego przechodzi, a inny po prostu poprosił o uzupełnienie.

Zoë Foster-Blake znalazła się pod ostrzałem, gdy jej marka produktów do pielęgnacji skóry Go-To wypuściła na rynek specjalną edycję olśniewającego olejku do twarzy: „Bzdura, która ląduje na wysypisku śmieci”

Jako zagorzała fanka nie mogę powstrzymać się od ekscytacji, gdy dzielę się swoimi przemyśleniami z tą niesamowitą marką! Oni nie tylko słuchają; aktywnie nad tym pracują. Nie spuszczają wzroku z wkładów, które już mają w sklepie, i poważnie traktują każdą opinię przekazaną przez nas, fanów. To tak, jakby tworzyli idealny produkt specjalnie dla nas!

Idąc dalej, oceńmy, które elementy można ulepszyć za pomocą opcji wielokrotnego użytku. Jeśli znajdziemy możliwości dostarczenia wkładów, które znacząco ulepszą produkt, z pewnością to zrobimy!

Daily Mail Australia zwrócił się do Go-To z prośbą o komentarz.  

Wcześniej w tym roku Zoe publicznie ogłosiła zamiar odkupienia własności swojej firmy Go-To zajmującej się pielęgnacją skóry po bankructwie firmy kosmetycznej BWX.

W 2021 roku australijska pisarka, lat 43, początkowo przekazała 51,5% udziałów w swojej firmie kosmetycznej notowanej na giełdzie grupie kosmetycznej na ASX za około 89 milionów dolarów.

Dwa lata po początkowej inwestycji Zoë i Paul Bates, założyciele Go-To, ponownie przejęli większościowy pakiet udziałów w swojej firmie za jedyne 21,8 miliona dolarów. Zakup ten nastąpił w następstwie upadku administracji BWX, który nastąpił w kwietniu 2023 roku.

Zoë Foster-Blake znalazła się pod ostrzałem, gdy jej marka produktów do pielęgnacji skóry Go-To wypuściła na rynek specjalną edycję olśniewającego olejku do twarzy: „Bzdura, która ląduje na wysypisku śmieci”

W tych trudnych czasach Zoë wyznała, że ​​wpadła w panikę w związku z transakcją, ponieważ nie ma przewodnika ani podręcznika, który pomógłby znaleźć idealnego partnera biznesowego i inwestora.

W „Financial Review” wyraziła swoje zdziwienie: „W którym momencie zdałaś sobie sprawę, że to idealny moment? Kto lub co kierowało tobą przy wyborze idealnego partnera? W końcu nie ma instrukcji obsługi w takich sprawach.

Małżonek Hamisha Blake’a przejawiał opiekuńczy i ochronny instynkt w stosunku do Go-To, podejmując wszelkie niezbędne kroki, aby zachować firmę po upadku umowy BWX.

Widok dziecka w niebezpieczeństwie nie ma sobie równych w pobudzaniu do działania. Oznajmiła: „Jestem obecna, będę bronić mojego dziecka bez względu na cenę”, czując się niesamowicie matczynie. Nic tak nie wzmocniło jej determinacji jak ta chwila.

Stwierdziła, że ​​trudno sobie wyobrazić odejście ze spółki w przyszłym roku, jak pierwotnie ustalono w umowie z BWX. Jednak jej stanowisko uległo radykalnej zmianie i znów jest w pełni zaangażowana.

Poza tym, że opowiadała o swojej udanej drodze do przedsiębiorczości, Zoë otwarcie podzieliła się tym, że początkowo w dzieciństwie nie marzyła o zostaniu bizneswoman. Zamiast tego służy jako przykład „uczenia się przez działanie”, pokonując ostatnie wyzwania w swojej karierze.

Zoë Foster-Blake znalazła się pod ostrzałem, gdy jej marka produktów do pielęgnacji skóry Go-To wypuściła na rynek specjalną edycję olśniewającego olejku do twarzy: „Bzdura, która ląduje na wysypisku śmieci”
Zoë Foster-Blake znalazła się pod ostrzałem, gdy jej marka produktów do pielęgnacji skóry Go-To wypuściła na rynek specjalną edycję olśniewającego olejku do twarzy: „Bzdura, która ląduje na wysypisku śmieci”
Zoë Foster-Blake znalazła się pod ostrzałem, gdy jej marka produktów do pielęgnacji skóry Go-To wypuściła na rynek specjalną edycję olśniewającego olejku do twarzy: „Bzdura, która ląduje na wysypisku śmieci”
Zoë Foster-Blake znalazła się pod ostrzałem, gdy jej marka produktów do pielęgnacji skóry Go-To wypuściła na rynek specjalną edycję olśniewającego olejku do twarzy: „Bzdura, która ląduje na wysypisku śmieci”
Zoë Foster-Blake znalazła się pod ostrzałem, gdy jej marka produktów do pielęgnacji skóry Go-To wypuściła na rynek specjalną edycję olśniewającego olejku do twarzy: „Bzdura, która ląduje na wysypisku śmieci”
Zoë Foster-Blake znalazła się pod ostrzałem, gdy jej marka produktów do pielęgnacji skóry Go-To wypuściła na rynek specjalną edycję olśniewającego olejku do twarzy: „Bzdura, która ląduje na wysypisku śmieci”
Zoë Foster-Blake znalazła się pod ostrzałem, gdy jej marka produktów do pielęgnacji skóry Go-To wypuściła na rynek specjalną edycję olśniewającego olejku do twarzy: „Bzdura, która ląduje na wysypisku śmieci”

Powiedziała, że ​​włożyła wszystko w swoją decyzję o odkupieniu akcji, aby mieć pewność, że postąpiła właściwie dla swojej marki, i przyznała: „Nie mogłabym ze sobą żyć, gdybym to spierdoliła”.

Nawet w trudnych okolicznościach Zoë świętuje w tym roku dziesięcioletnią rocznicę Go-To, urządzając przyjęcie, aby uczcić to niezwykłe osiągnięcie.

Na Instagramie Zoë wyraziła swój szczery podziw dla swojego wyjątkowego zespołu, upamiętniając jednocześnie kamień milowy dziesięciu lat w jej kwitnącej firmie, organizując skromną, kameralną uroczystość w domu.

Wyraziła radość i zaszczyt w trosce o Waszą skórę. Bardzo doceniam tę firmę, jej społeczność i podróż, którą razem odbywamy. Przed nami kolejna dekada! To było jej przesłanie.

W swoim domu zorganizowała wystawne przyjęcie przy drinku, podczas którego zaprezentowała się elegancko w oszałamiającej brzoskwiniowej satynowej sukience, dokładając wszelkich starań, aby wydarzenie było niezwykłe.

Rok temu Zoë odkupiła swój udział w Go-To Skincare o wartości 21,8 miliona dolarów, sprzedając go firmie BWX za około 89 milionów dolarów około dwa lata wcześniej.

W rozmowie z „The Australian Financial Review” stwierdziła, że ​​ta marka i jej działalność są po prostu niezwykłe, mogą poszczycić się zespołem pełnym pasji i klientami, którzy są zarówno niezwykle lojalni, jak i bardzo wspierają ją, gdy nabywała jej akcje.

Zoë Foster-Blake znalazła się pod ostrzałem, gdy jej marka produktów do pielęgnacji skóry Go-To wypuściła na rynek specjalną edycję olśniewającego olejku do twarzy: „Bzdura, która ląduje na wysypisku śmieci”

„To dla mnie radość i zaszczyt, że mogę w pełni skupić się i uwagę [na Go-To]”.

Zoë, założycielka marki, wróciła do roli dyrektora kreatywnego i dyrektora w Go-To po wcześniejszej sprzedaży swoich udziałów spółce BWX. Teraz ponownie całkowicie zaangażowała się w zarządzanie swoją firmą.

BWX poniosło straty w wysokości 335 mln dolarów w roku finansowym 2021–2022, a magnat górniczy Andrew Forrest wkroczył, by ratować firmę. 

Jako zaangażowany naśladowca zauważyłem, że chociaż BWX posiada około 51% udziałów, Go-To dało jasno do zrozumienia, że ​​działa samodzielnie i niezależnie.

W lutym 2023 r. BWX wykazało stratę w wysokości około 100 mln dolarów w pierwszych miesiącach roku obrotowego. Jednocześnie jej dyrektor generalny Rory Gration ogłosił odejście ze spółki.

W kwietniu BWX został objęty dobrowolnym przyjęciem. KPMG zostało wyznaczone do poradzenia sobie z jego upadkiem.

2024-09-17 16:04