Wyjaśnienie dramatu obsady „It Ends With Us” w związku z „waśnią” Blake Lively i Justina Baldoniego

Wyjaśnienie dramatu obsady „It Ends With Us” w związku z „waśnią” Blake Lively i Justina Baldoniego

Jako osoba, która doświadczyła przemocy domowej, ostatnie wydarzenia wokół obsady „It Ends With Us” są dla mnie głęboko niepokojące. Niepokojący jest brak wrażliwości i zrozumienia wobec poważnej tematyki ukazanej w filmie.


Jako entuzjasta kina, który spędził niezliczone godziny w kinowych światach, muszę przyznać, że najnowszy dramat romantyczny „To się z nami kończy” całkowicie mnie rozczarował. Film, który miał być jedną z najwybitniejszych produkcji roku, niestety nie wykorzystał swojego potencjału. Zamiast urzekać widzów podnoszącą na duchu historią miłosną, poczułam się nieswojo i sfrustrowana z powodu problematycznego przedstawienia przemocy domowej.

Film, który swoim tytułem dzieli z książką napisaną przez Colleen Hoover, opowiada historię kobiety o imieniu Lily Bloom, umiejętnie granej przez Blake Lively. Ta kobieta zostaje uwikłana w pełen przemocy związek z Rylem Kincaidem, postacią wspaniale ożywioną przez Justina Baldoniego.

Towarzyszyły temu szepty o napięciu na planie, konflikt między Blake’iem i Justinem oraz lodowata kampania promocyjna.

W mediach społecznościowych opinie na temat afery są podzielone. Niektórzy wspierają Blake, inni krytykują ją jako pozbawioną kontaktu lub wymagającą wiele konserwacji.

Niezależnie od wszelkich sporów film okazał się jak dotąd sukcesem, zarobił w kasie ponad 93 miliony dolarów, a przychody wciąż napływają.

DailyMail.com przygląda się wielu skandalom, które nękają ten niespokojny film.  

Wyjaśnienie dramatu obsady „It Ends With Us” w związku z „waśnią” Blake Lively i Justina Baldoniego

Niezręczna wycieczka prasowa 

Ludzie myśleli, że może dojść do nieporozumienia między 36-letnim Blake’iem i 40-letnim Justinem, ponieważ niedawno zauważyli między nimi pewną niezręczność na premierze w Nowym Jorku.

Podczas wydarzenia ani Blake, ani Justin nie zostali schwytani na wspólnych zdjęciach, mimo że wcielili się w główne role romantyczne w filmie.

Z radością pozowała do zdjęć wraz z innymi aktorami, Jenny Slate i Brandonem Sklenarem; jednak nie zrobiła tego z Justinem.

Po dwóch dniach Blake wziął udział w sesji zdjęciowej do filmu w Londynie wraz z kilkoma innymi aktorami; jednakże obecność Justina była niewyjaśniona.

Co więcej, przez kilka tygodni poprzedzających premierę filmu nie współpracowali ze sobą w żadnej prasie.

W zeszłym miesiącu, zamiast angażować się indywidualnie, Blake wzięła udział w wywiadzie wraz ze swoim kolegą z planu, Brandonem. Co więcej, oboje wzięli udział w filmie promocyjnym z udziałem obsady It Ends With Us, w szczególności Alexa Neustaedtera i Isabeli Ferrer. Jednak Justin nie był obecny przy tym konkretnym projekcie.

Uważni obserwatorzy mediów społecznościowych zwrócili uwagę na niedawną zmianę w kręgach społecznościowych Blake’a, Colleen i Justina, ponieważ wygląda na to, że zarówno Blake, jak i autorka Colleen postanowili przestać obserwować Justina na Instagramie.

Wyjaśnienie dramatu obsady „It Ends With Us” w związku z „waśnią” Blake Lively i Justina Baldoniego
Wyjaśnienie dramatu obsady „It Ends With Us” w związku z „waśnią” Blake Lively i Justina Baldoniego

Współpracownicy gwiazd ścierają się na planie 

Zaufane źródła ujawniły DailyMail.com swoje obawy związane z tarciami podczas kręcenia filmu, wyjaśniając, że nieporozumienia powstały między Blake’iem i Justinem w związku z rzekomą lekceważeniem przez Justina sugestii Blake’a podczas scen przedstawiających przemoc.

Typer zapewnił, że Justin skupiał się przede wszystkim na tym, co postrzegali jako stronniczą, mizoginistyczną perspektywę, i wykazywał wyraźnie zdominowaną przez mężczyzn, a raczej nadmiernie męską postawę wobec tematu.

W przypadkach, gdy fabuła przedstawiała przemoc, zwracano uwagę, że Justin miał tendencję do pomijania punktu widzenia postaci Blake’a, zamiast tego koncentrował się wyłącznie na tym, co jego zdaniem reprezentowało perspektywę sprawcy.

„Jego podejście było bardzo szowinistyczne, co tworzyło napiętą atmosferę na planie”.

Według źródła Justin był podobno bliski bycia agresywnym na planie i wydawało się, że w pełni ucieleśnia tę postać.

W nieco niepokojącym przypadku doniesiono, że zachowanie Justina na planie sprawiło, że niektóre kobiety poczuły, że przekroczył wobec nich granicę, dopuszczając się przemocy. Wspomnieli także o jego braku profesjonalizmu i niechęci do przeprosin za swoje czyny.

To niepokojące, że film, tak ciężki i znaczący w temacie przemocy domowej, został wyreżyserowany bez zaangażowania kobiet w proces twórczy.

Typer twierdził, że aktor, reżyser i producent najwyraźniej nie akceptował stanowiska Blake’a i Colleen jako koproducentów i scenarzystów.

Powiedzieli, że wziął to „bardzo osobiście”, gdy para poprosiła o przepisanie scenariusza. 

„Bez książki Colleen to wszystko nie byłoby możliwe” – zauważyli.

Sceny w filmie zostały poprawione pod kierunkiem Colleen, było to konieczne. Miał tendencję do interpretowania zmian w scenariuszu jako osobistych zniewag, chociaż nie miał tego na myśli.

Powiedzieli, że sytuacja pogorszyła się dopiero, gdy zaczął czuć się „atakowany” przez kobiety na planie.

Źródło dodało: „Jego działania dotyczyły nie tylko kluczowych uczestników. Kiedy czuł się otoczony lub miał przewagę liczebną, jego poziom empatii znacznie się zmniejszył”.

Obecnie wydaje się, że sypie komplementami, być może ze względu na obawę, że mogą go zdemaskować. Przewiduje konfrontację i może spróbować zrzucić winę za swoje czyny na swoją rolę aktora metodycznego.

Zarzuty o zawstydzanie tłuszczu

Mówi się, że na planie „It Ends With Us” Blake poczuł się upokorzony z powodu czegoś, co wyglądało na zawstydzanie ciała przez Justina, co sprawiło, że poczuła się nieswojo z powodu wspólnej sceny pocałunku. Pomyślała, że ​​w tej scenie Justin przedłużył pocałunek ponad to, co było konieczne.

Pośród szeptów na temat rzekomego sporu między nimi pojawiły się nowe informacje sugerujące, że Justin mógł być zamieszany w dwa zdarzenia podczas pracy nad filmem, co wywołało u Blake’a uczucie niepokoju i niezręczności.

TMZ donosi, że rzekome zawstydzenie wynikało z przygotowań do sceny w filmie, w której Justin unosi Lively w powietrze. 

Źródła zbliżone do sytuacji podały, że przed sceną podnoszenia ciężarów Justin zmagał się z problemami z plecami i konsultował się z trenerem fitness w celu uzyskania pomocy.

Mówi się, że Justin wypytywał trenera o wagę Blake’a (który ma 36 lat) i szukał wskazówek, jak wzmocnić własne plecy, aby zapobiec potencjalnym kontuzjom.

Kiedy Blake dowiedziała się o komentarzach Justina, rzekomo poczuła się przez niego zawstydzona.

W lutym 2023 roku aktorka grająca Gossip Girl urodziła czwarte dziecko z mężem Ryanem Reynoldsem. Jak donosi TMZ, oświadczenie aktorki najwyraźniej zrobiło na niej szczególne wrażenie.

Źródła TMZ przytoczyły także inny rzekomy przypadek, który zaniepokoił Blake’a na planie.

W filmie para kręciła romantyczną scenę długiego pocałunku, a niektóre raporty sugerują, że Lively miała wrażenie, że Baldwin trzymał pocałunek zbyt długo, wykraczając poza to, co było wymagane.

Wyjaśnienie dramatu obsady „It Ends With Us” w związku z „waśnią” Blake Lively i Justina Baldoniego

Załoga zwraca się przeciwko Blake’owi 

Według źródła zespół odpowiedzialny za produkcję filmu „To się kończy z nami” nie wspierał Blake’a jednolicie, ponieważ niektórzy uważają, że Justin został niesprawiedliwie potraktowany twórczo.

W ciągu ostatnich kilku tygodni pojawiały się doniesienia o znaczących nieporozumieniach artystycznych i starciach między aktorami podczas indywidualnych wywiadów medialnych.

Źródła produkcyjne położyły jednak kres spekulacjom na temat obsady stojącej po stronie Blake’a, wskazując zamiast tego, że kilku członków ekipy darzy reżysera i Star Justina dużym szacunkiem.

Według źródeł, które rozmawiały z TMZ, z Justinem zazwyczaj łatwo się współpracuje i okazuje wielką troskę o powodzenie projektu.

Wezwano menedżera ds. PR kryzysowego

Jak donosi The Hollywood Reporter, w obliczu trudnej sytuacji zwróciłem się o pomoc do cenionej menedżerki ds. kryzysu PR, Melissy Nathan.

Melissa jest uznawana za reprezentowanie Johnny’ego Deppa podczas jego sprawy sądowej dotyczącej oskarżeń o zniesławienie postawionych przez jego byłą małżonkę, Amber Heard.

W czerwcu założyła agencję The Agency Group z inauguracyjną listą znanych klientów, takich jak Johnny Depp, Drake, The Chainsmokers, Logan Paul i inni.

Grupa Agencji ma siedziby w Los Angeles i Nowym Jorku, a biuro satelitarne znajduje się w Waszyngtonie.

Przed objęciem obecnego stanowiska Melissa była zatrudniona w Hiltzik Strategies, gdzie pracowała pod okiem eksperta ds. zarządzania kryzysowego Matthew Hiltzika.

W tym miejscu broniła Deppa w jego sprawie o zniesławienie przeciwko Heardowi. Kiedy jednak pojawiła się wiadomość o nowej kancelarii prawnej, kontrowersyjny aktor zmienił lojalność i zamiast tego połączył z nią siły.

Wyjaśnienie dramatu obsady „It Ends With Us” w związku z „waśnią” Blake Lively i Justina Baldoniego

Wywiad Blake’a „głuchy na ton”.

Mówiąc prościej, po wywiadzie ze współpracownikami z „It Ends With Us” ludzie krytykowali Blake za brak wrażliwości (głuchota na ton) i powierzchowność (płytkość), ponieważ zaniedbała zagłębienie się w istotne tematy poruszane w filmie.

Kiedy w zeszłym tygodniu były aktor Gossip Girl rozmawiał z Jenny Slate, Isabelą Ferrer i Colleen Hoover na temat ich nadchodzącego filmu, niektórzy widzowie uznali swobodny ton ich dyskusji za mniej niż wciągający.

Cztery panie śmiały się, wymieniając przemyślenia na temat idealnej kariery i znaków zodiaku, jednak w ich rozmowie nie pojawił się temat przemocy domowej.

Użytkownicy mediów społecznościowych szybko ich skrytykowali, zwłaszcza Blake’a, który przeprowadził wywiad, za to, że pomimo ciężkiej tematyki filmu wdali się w beztroskie pytania i odpowiedzi oraz za to, że nie odnieśli się do tematu bezpośrednio.

Jedna z osób stwierdziła: „Jestem dość zakłopotana. Wygląda na to, że całkowicie przeoczyliście główny wątek filmu. Czuję się zniechęcony i zawiedziony”.

„To jest film o molestowaniu. Czy możecie go odpowiednio promować?” zapytał inny.

Zauważono, że Blake jest obecny przede wszystkim ze względu na modowe aspekty filmu i wydaje się, że nie przejmuje się zasadniczym przesłaniem filmu. Innymi słowy, wydaje się być powierzchowna.

„Od czytelnika, któremu podobała się twórczość Blake’a, osoby, która przeżyła przemoc domową i osoby głęboko poruszonej tą książką – nie potrafię wystarczająco wyrazić, jak wielkie było to rozczarowanie”.

Jedna z osób skomentowała: „To najbardziej niewrażliwa rzecz, z jaką się spotkałam. Film porusza temat przemocy domowej. Dlaczego reklamujecie go tak, jakby był to film o Barbie?”

Inny użytkownik ostro skrytykował, mówiąc: „Kiedy poruszycie temat przemocy domowej? Przedstawianie tego filmu jako po prostu wesołej komedii romantycznej jest niewłaściwe i obraźliwe”.

„Nie chcemy słuchać o programach i twoim nowym sposobie pielęgnacji włosów, chcemy słyszeć o ofiarach i tym, jak powszechna jest przemoc domowa w społeczeństwie. Otrzymałeś platformę, skorzystaj z niej. 

Inni twierdzili, że to „drużyna Justina”, odnosząc się do rzekomego sporu pomiędzy Blake’iem a aktorem.

Później zdecydowałam się wykorzystać moją platformę mediów społecznościowych, aby szerzyć świadomość na temat przemocy domowej i udostępniać moim obserwatorom cenne zasoby.

Zamiast odsyłać ich bezpośrednio do linków, poprowadziła odbiorców do kilku zasobów. Zasoby te obejmowały infolinię dla osób doświadczających przemocy domowej, dane statystyczne i dodatkowe informacje.

„Każdy zasługuje na relacje wolne od przemocy domowej” – napisała.

2024-08-15 01:37