W wieku 63 lat zmarł brat Madonny, Christopher Ciccone

W wieku 63 lat zmarł brat Madonny, Christopher Ciccone

Jako oddana fanka Madonny, która od dziesięcioleci śledzi jej drogę przez dobre i złe, z głębokim smutkiem przyjęłam wiadomość o śmierci jej młodszego brata, Christophera Ciccone. Utrata bliskiej osoby jest zawsze bolesna, ale wydaje się, że ból związany z utratą bliskich jest szczególnie dotkliwy w rodzinie Ciccone.


Dalsza rodzina Madonny jest pogrążona w żałobie.

Zmarł młodszy brat słynnej gwiazdy muzyki pop, której pseudonimem jest Christopher Ciccone, wśród jej siedmiorga rodzeństwa. Miał 63 lata.

Ja, oddany wielbiciel, ze smutkiem przekazuję wiadomość, że 4 października nasz ukochany artysta i projektant wnętrz wydał ostatnie tchnienie, jak poinformował magazyn People w oficjalnym oświadczeniu. Odszedł z tego świata w spokoju, z moim ukochanym mężem Rayem Thackerem u boku.

TopMob News skontaktował się z przedstawicielem Christophera w celu uzyskania komentarza i nie otrzymał odpowiedzi.

Oprócz swojej partnerki i siostry Madonny po Christopherze opłakuje także jego rodzeństwo Martin Ciccone, Paula Ciccone, Melanie Ciccone, Jennifer Ciccone i Mario Ciccone, a także jego ojciec, Silvio „Tony” Ciccone.

Christophera przed śmiercią zmarli jego najstarszy brat Anthony Ciccone (zmarł w 2023 r. z powodu niewydolności oddechowej i raka gardła), jego matka Madonna Ciccone (która straciła życie na raka piersi w 1963 r. w wieku 30 lat) i macocha Joan Ciccone (która zmarła 24 września po walce z nowotworem w wieku 81 lat).

66-letnia Madonna nie wypowiedziała się jeszcze na temat śmierci Christophera – wydarzenia, które miało miejsce 16 lat po nieporozumieniu dotyczącym jego wspomnień zatytułowanych „Life With My Sister Madonna”.

W 2008 roku przedstawicielka Madonny poinformowała Associated Press, że Madonna, mimo że nie przeczytała tej książki, zaniepokoiła się faktem, że Christopher zdecydował się napisać i sprzedać książkę o swojej siostrze.

W wywiadzie dla The Guardian w styczniu 2009 roku Christopher stwierdził, że prawdopodobnie uważa to za desperacki chwyt mający na celu zdobycie uwagi i korzyści finansowe. Następnie stwierdził, że w jego odczuciu nadużyto zaufania. Jednak postrzega to także jako tezaurus oferujący różne definicje człowieka i siebie, a także jako inną formę sztuki.

W wieku 63 lat zmarł brat Madonny, Christopher Ciccone

W swojej autobiografii Christopher wyraził, że spodziewa się, że książka pomoże mu ustalić jego tożsamość i trwale uwolnić się od Madonny. Jednak dalej zauważył: „Z pewnym dystansem i refleksją nad naszą narracją mogę teraz zrozumieć i zaakceptować fakt, że jedna część mojego życia pozostaje niezmieniona: w chwili narodzin byłem synem mojej matki, ale umrę jako jej brat.

Christopher dorastał w Michigan wraz z pozostałym rodzeństwem. W początkowej fazie kariery Madonny był zarówno garderobą, jak i reżyserem jej tras koncertowych Blond Ambition i Girlie Show w latach 90. Był także odpowiedzialny za projektowanie wnętrz jej domów, a czasami mieszkał z nią. Według Guardiana taka informacja została zgłoszona.

W wieku 63 lat zmarł brat Madonny, Christopher Ciccone

Jego przedstawiciel oświadczył tłumowi, że po symbiotycznej współpracy Christophera z Madonną zaczął pełnić różne role. Należeli do nich specjalista od wnętrz, projektant obuwia i pamiętnikarz. Jednocześnie skupiał się przede wszystkim na malarstwie jako preferowanym przez siebie sposobie wyrażania siebie.

W 2012 roku Christopher podzielił się optymistycznymi aktualizacjami na temat swoich związków z Madonną.

Podczas wywiadu na żywo w Hollywood Life powiedział, że nasza droga była wyboista, ale osiągnęliśmy dobry punkt w naszym związku. Teraz bardziej przypomina to silną więź między rodzeństwem, co jest wspaniałe i dokładnie to, czego potrzebowaliśmy.

Następnie powiedział: „Pracując w tandemie przez 25 lat, uznałem za słuszne opuszczenie tej dziedziny i podjęcie nowych wyzwań. Jednak ten rozdział na zawsze pozostanie znaczący w moim życiu i nie żałuję tej decyzji. doświadczenia zdobyte po drodze.

Christopher wyraził ogromną satysfakcję z ukończenia swojej książki. Jak to ujął: „Dla mnie osobiście było to konieczne przedsięwzięcie, aby nie dać się przytłoczyć ogromnemu ciężarowi nadciągającego cienia.

2024-10-06 22:47