Trener piłki nożnej Syracuse nie myje się po przegranych: „nie zasługuję na mydło”

Trener piłki nożnej Syracuse nie myje się po przegranych: „nie zasługuję na mydło”

Jako zagorzały fan piłki nożnej Syracuse Orange jestem zarówno zaintrygowany, jak i rozbawiony wyjątkowym podejściem trenera Fran Browna do radzenia sobie ze stratami. Jego niekonwencjonalny rytuał powstrzymania się od kąpieli po porażce jest nie tylko wyrazem jego głęboko zakorzenionej pasji do gry, ale także świadectwem jego nieustannego dążenia do zwycięstwa.


Trener piłki nożnej Syracuse, Fran Brown, zyskuje popularność dzięki swoim przemyśleniom na temat wzięcia prysznica po przegranej.

Podczas konferencji prasowej w poniedziałek 11 listopada (jak donosi CNY Central) 42-letni Brown opowiedział o niezwykłej rutynie, jaką stosuje po przegranej: „Szczerze mówiąc, kiedy przegrywamy, mam swój rytuał. biorę prysznic do dzisiejszego ranka. Po prostu jestem zły, myję zęby. Czuję, że nie zasługuję na mydło i wysiłek, jaki wymaga sprzątanie. Po prostu koncentruję się na znalezieniu drogi powrotnej i upewnieniu się, że nasi gracze w pełni to zrozumieją zawieść ich.

W weekend Syracuse Orange poniosło porażkę z Boston College różnicą sześciu punktów. Zamiast udać się pod prysznic bezpośrednio po meczu, Brown wolał sprawdzić, gdzie wszystko poszło nie tak.

Powiedział, że zwykle nie śpi przez całą noc, szczególnie po przegranych meczach. Często łapał się na tym, że myślał: „Wow, czy to naprawdę tak się stało?” Potem po prostu kontynuowałby swoją działalność.

Brown oznajmił, że w końcu umyje się mydłem pod prysznicem, ale na razie trzyma się określonej rutyny w miarę postępu sezonu futbolu uniwersyteckiego.

Brown stwierdził, że nie może spać w łóżku, jeśli przegrają, ponieważ nie będzie brał prysznica w ciągu dnia. Jest zdenerwowany i po prostu siedzi i myje zęby. Robi to, bo nie chce, żeby ktokolwiek pomyślał, że ma nieświeży oddech.

Trener piłki nożnej Syracuse nie myje się po przegranych: „nie zasługuję na mydło”

Następnie dodał: „Mam tendencję do skupiania się wąsko na konkretnych sprawach”. Podkreślił, że niektóre działania wymagają najpierw udowodnienia, że ​​są godne. Innymi słowy, osoby odnoszące sukcesy idą do przodu, a ci, którym się nie udaje, muszą przez jakiś czas uzbroić się w cierpliwość.

Na szczęście dla żony Browna Syracuse przegrało w tym sezonie tylko trzy mecze.

Wielu entuzjastów piłki nożnej miało zdecydowane zdanie na temat rewelacji Browna po meczu. Przeważnie kibicowali Syrakuzom, aby poniosły jak najmniej porażek.

1 fan stwierdził: „Syracuzy zatriumfowały ze względu na żonę Frana”. Inny skomentował: „Nie martw się, Fran, możesz się teraz wykąpać.

Jako lojalny kibic z niecierpliwością czekam na dalszą podróż trenera Browna w jego inauguracyjnym sezonie. W ten weekend przemierzamy zachodnie wybrzeże, aby 16 listopada stoczyć bitwę z California Golden Bears. Na zakończenie sezonu drużyna Syracuse Football zorganizuje u siebie mecze z UConn i Miami.

Każdego dnia, niezależnie od tego, czy jestem z kolegami, czy z bliskimi, staram się przestrzegać zasad D.A.R.T. zasady – bycie skrupulatnym, odpowiedzialnym, nieustępliwym i odpornym. To nie jest tylko postawa; to styl życia, który akceptuję całym sercem i wielką radość sprawia mi obserwowanie, jak mój zespół przyjmuje te same wartości wraz ze mną. (Brown udostępnił to na Instagramie 6 listopada)

2024-11-13 04:53