Tragedia na jachcie na Sycylii: sekcja zwłok wykazała, że ​​para utonęła razem

Tragedia na jachcie na Sycylii: sekcja zwłok wykazała, że ​​para utonęła razem

Jako załamany obserwator tego tragicznego wydarzenia nie mogę powstrzymać głębokiego żalu z powodu tych siedmiu dusz, które straciły życie tak nagle i w tak dziwacznych okolicznościach. Zdjęcia tego luksusowego jachtu, niegdyś pełnego śmiechu i życia, obecnie zanurzonego w głębinach Morza Śródziemnego, wyraźnie przypominają o kruchości życia.


Na światło dzienne wychodzą nowe szczegóły dotyczące tragedii superjachtu na Sycylii.  

Około tydzień i dzień po wywróceniu się luksusowego jachtu u wybrzeży włoskiego miasta 19 sierpnia włoska agencja informacyjna ANSA oficjalnie potwierdziła (poprzez raporty z sekcji zwłok), że małżonkowie Christopher Morvillo i Neda Morvillo zginęli w wyniku utonięcia we wrześniu 2.

Christopher i Neda – których zaginięcie uznano za brytyjskiego magnata technologicznego Mike’a Lyncha, jego córkę Hannah, prezesa Morgan Stanley International Jonathana Bloomera i jego żona Judy Bloomer zaginęła do 22 sierpnia – „nie wykazywała żadnych oznak urazów” – jak podała ANSA z sekcji zwłok przeprowadzonej przez Antonellę Argo i „nie ma innych przyczyn powiązanych” z ich śmiercią.  

Trwają jeszcze sekcje zwłok pasażerów. 4 września odbędą się sekcje zwłok Jonathana i Judy. Sekcje zwłok Michaela, jego córki i Recaldo Thomasa (znaleziona 20 sierpnia) nie zostały jeszcze zaplanowane.

Przed jego zatonięciem 19 sierpnia na pokładzie 54-metrowego statku o nazwie Bayesian znajdowały się 22 osoby. Grupa ta składała się z 12 gości i 10 członków załogi. Niezwykły incydent miał miejsce około godziny 5 rano czasu lokalnego i był spowodowany trudnymi warunkami pogodowymi, w tym trąbą wodną, ​​na Sycylii [w języku Salvo Coccasional: „Salvo Cocina” sycylijskiej agencji ochrony ludności poinformowała NBC. Incydent został opisany jako anomalia ze względu na trudne warunki pogodowe i trąbę wodną.

Cocina powiedziała reporterom wydarzenia: „Znaleźli się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie”. 

Kapitan statku, James Cutfield, jest obecnie objęty śledztwem w związku z zarzutami nieumyślnego spowodowania śmierci. Należy jednak zauważyć, że nie został on jeszcze formalnie oskarżony o żadne przestępstwo. Toczące się śledztwo nie musi oznaczać, że zostaną mu postawione zarzuty.

Jednocześnie Giovanni Costantino – założyciel i dyrektor generalny The Italian Sea Group, odpowiedzialny za budowę superjachtu w 2008 roku – podkreślił, że do wypadku doszło na skutek „łańcucha błędów popełnianych przez załogę, który ma niekończący się charakter”.

21 sierpnia oświadczył włoskiej gazecie Corriere della Sera: „Wszystko w tej sprawie było do przewidzenia”. W wywiadzie przetłumaczonym z języka włoskiego jego słowa zostały przetłumaczone – wyjaśnił – w tym tłumaczeniu. „Mam tu mapy pogody” – kontynuował. „Zastanów się: dlaczego tej nocy żaden rybak z Porticello nie był na morzu? Rybak obserwuje pogodę, a statek nie? Burza była wyraźnie widoczna na wszystkich mapach pogodowych. Nie można było jej przeoczyć”.

Tragedia na jachcie na Sycylii: sekcja zwłok wykazała, że ​​para utonęła razem

Teraz rodziny i przyjaciele siedmiu zmarłych opłakują niezmierzone straty.  

Starsza siostra Hannah, Esme, która była jedną z 15 ocalałych, stwierdziła (dla Sky News): „Była moim małym aniołkiem, moją gwiazdą przewodnią”. Miała mnóstwo miłości, którą mogła dzielić się ze wszystkimi wokół siebie, a także głęboką pasję do przyjaciół i zajęć akademickich.

Esme również wspominała cenne chwile spędzone z siostrą, która jesienią planowała rozpocząć studia na Uniwersytecie Oksfordzkim. Wspomniała, że ​​jej siostra często wpadała do jej pokoju, promieniejąc uśmiechem, aby spędzić z nią czas lub poprosić ją o wskazówki.

„Bez względu na okoliczności zasypała mnie nieskończonym zapasem miłości” – kontynuowała Esme. „Jej troska była nieubłagana, jej uczucie płomienne, jej humor mimowolnie zabawny, a ona była po prostu najbardziej niezwykłą, zachęcającą i radosną siostrą oraz najdroższą przyjaciółką, o jaką mogłam marzyć”.

2024-09-03 19:47