Tom Daley zostaje nazwany przez męża Dustina Lance’a Blacka „prawdziwym wojownikiem”, gdy szczerze płaci kierowcy olimpijskiemu nurkowi po ogłoszeniu przez niego przejścia na emeryturę

Tom Daley zostaje nazwany przez męża Dustina Lance’a Blacka „prawdziwym wojownikiem”, gdy szczerze płaci kierowcy olimpijskiemu nurkowi po ogłoszeniu przez niego przejścia na emeryturę

Kiedy czytam tę szczerą relację z podróży Toma Daleya, nie mogę powstrzymać się od uczucia podziwu dla jego niezłomnego ducha i niezachwianego poświęcenia. Jego opowieść to nie tylko nurkowanie i medale; chodzi o odporność, odwagę i miłość, która spaja rodzinę.


Dustin Lance Black złożył wzruszający hołd swojemu odpornemu małżonkowi, Tomowi Daleyowi, który w poniedziałek ogłosił, że odchodzi z nurkowania, z myślą o Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w 2024 roku.

W zsynchronizowanym biegu na 10 metrów na platformie Tom (30 lat) i jego partner Noah Williams zdobyli srebrny medal. To zwycięstwo uzupełniło kolekcję medali Toma, która obejmuje złoty medal z Tokio i trzy dodatkowe brązowe medale.

Pierwotnie istniała szansa, że ​​weźmie udział w szóstych igrzyskach, które odbędą się w Los Angeles (jego obecna rezydencja) w 2028 roku; jednakże najwybitniejszy nurek z Wielkiej Brytanii oficjalnie ogłosił teraz odejście na emeryturę, mijając 16 lat od swojego debiutu olimpijskiego w Pekinie w wieku 14 lat.

Jako oddany obserwator natknąłem się niedawno na kolekcję zdjęć opublikowanych przez mojego towarzysza Dustina, przedstawiających niezwykłą odyseję Toma. Seria ta stanowi przejmujący hołd dla chwili, w której Tom zdecydował się zakończyć karierę, czego symbolem był akt zawieszenia na stałe kąpielówek.

W 2013 roku miałam przyjemność poznać mojego partnera, a cztery lata później wymieniliśmy przysięgę ślubną. Na niektórych zdjęciach, na których z dumą prezentowaliśmy jego nagrody, wydawało się, że przeciwstawiamy się upływowi czasu i wyglądamy zauważalnie młodziej.

Tom Daley zostaje nazwany przez męża Dustina Lance’a Blacka „prawdziwym wojownikiem”, gdy szczerze płaci kierowcy olimpijskiemu nurkowi po ogłoszeniu przez niego przejścia na emeryturę

Tom Daley zostaje nazwany przez męża Dustina Lance’a Blacka „prawdziwym wojownikiem”, gdy szczerze płaci kierowcy olimpijskiemu nurkowi po ogłoszeniu przez niego przejścia na emeryturę

Przejście z tobą tej niezwykłej ścieżki było dla mnie niezrównanym przywilejem, Tom. Jesteście świadectwem, że szlachetne duchy rzeczywiście mogą posiadać współczujące dusze.

Kiedy będziesz teraz pakować swój sprzęt do pływania, głęboko odczuję brak pomocy w realizacji Twoich pozornie niemożliwych do nurkowania aspiracji przez ponad dekadę, kibicowania Ci w najmniejszym stopniu, w jakim mogłem, i szalenia z podniecenia, gdy zmieniałeś każde marzenie w rzeczywistość.

Jako niezłomny zwolennik, ja również wyczuwam w Tobie mnóstwo świeżych, pozornie nieosiągalnych aspiracji. Bądź spokojny, moja podróż jest powiązana z twoją na każdym kroku, kochanie.

Obecnie będę miło wspominać, zarówno ze szczęściem, jak i nostalgią (i być może z kilkoma momentami wzruszenia), gdy ponownie przeglądam starożytne obrazy przedstawiające początkowe czasy, kiedy miałem niezwykłe szczęście obserwować, jak dzielna postać zmagała się z pozornie nieprzezwyciężonymi przeciwnościami losu. „nie do pomyślenia”.

– Udało ci się, Tomku. Zrobiłeś to wszystko. Tak bardzo cię kocham.’

Powtarzając film, na którym widać, jak Tom jest podekscytowany odejściem na emeryturę, Dustin stwierdził: „Ten człowiek o tak wielkim sercu głęboko mnie porusza”.

Drogi Tomku, obserwowanie Twoich aspiracji nurkowych i kibicowanie im zawsze było przyjemnością. Od oferowania skromnej pomocy po krzyczenie z niepohamowanym entuzjazmem – miałem zaszczyt patrzeć, jak przekształcasz te marzenia w oszałamiającą rzeczywistość. Będzie mi bardzo brakować bycia częścią Twojej podróży w ten sposób.

Jako osoba, która przeszła przez wiele pozornie niemożliwych marzeń, mogę z całego serca powiedzieć, że byłoby zaszczytem stać u Twojego boku, gdy wyruszasz w podróż ku sobie. Każdy wspaniały zakręt, jaki podejmiesz, niewątpliwie przyniesie nowe wyzwania, ale jestem pewien, że dzięki determinacji i odporności uczynisz z nich odskocznię w drodze do sukcesu. Wspólnie świętujmy każdy kamień milowy i kibicujmy sobie nawzajem w obliczu przeciwności losu. O swoje marzenia warto walczyć!

Tom Daley zostaje nazwany przez męża Dustina Lance’a Blacka „prawdziwym wojownikiem”, gdy szczerze płaci kierowcy olimpijskiemu nurkowi po ogłoszeniu przez niego przejścia na emeryturę
Tom Daley zostaje nazwany przez męża Dustina Lance’a Blacka „prawdziwym wojownikiem”, gdy szczerze płaci kierowcy olimpijskiemu nurkowi po ogłoszeniu przez niego przejścia na emeryturę
Tom Daley zostaje nazwany przez męża Dustina Lance’a Blacka „prawdziwym wojownikiem”, gdy szczerze płaci kierowcy olimpijskiemu nurkowi po ogłoszeniu przez niego przejścia na emeryturę
Tom Daley zostaje nazwany przez męża Dustina Lance’a Blacka „prawdziwym wojownikiem”, gdy szczerze płaci kierowcy olimpijskiemu nurkowi po ogłoszeniu przez niego przejścia na emeryturę
Tom Daley zostaje nazwany przez męża Dustina Lance’a Blacka „prawdziwym wojownikiem”, gdy szczerze płaci kierowcy olimpijskiemu nurkowi po ogłoszeniu przez niego przejścia na emeryturę
Tom Daley zostaje nazwany przez męża Dustina Lance’a Blacka „prawdziwym wojownikiem”, gdy szczerze płaci kierowcy olimpijskiemu nurkowi po ogłoszeniu przez niego przejścia na emeryturę

Dustin zamieścił zdjęcie ze swoich pierwszych zawodów, w których wziął udział, aby wesprzeć Toma, wyrażając wdzięczność za umożliwienie mu odegrania niewielkiej roli w jego przygodzie.

Zastanawiając się nad jednym z moich najwcześniejszych wydarzeń sportowych, których byłem świadkiem, trochę czasu zajmuje mi zrozumienie, że Twoja niezwykła sportowa odyseja dobiegła końca.

To była niezwykła podróż. Jestem wdzięczna, że ​​mogłam dołożyć swój mały kawałek. Szczerze mówiąc, to był najważniejszy moment w moim życiu.

Po wzięciu udziału w igrzyskach olimpijskich Tom podzielił się z Vogue’em: „Emocje, jakie przeżyłem na koniec, stojąc na podium i wiedząc, że to mój ostatni skok w zawodach, były głębokie”.

„Ale w pewnym momencie muszę podjąć decyzję i wydaje mi się, że to właściwy moment, aby to zakończyć.

Przystosowanie się do rezygnacji z czegoś, czemu poświęciłem całe życie, będzie wyzwaniem, ponieważ oznacza znaczącą zmianę mojej rutyny i tożsamości.

Pragnę, aby mnie zapamiętano jako osobę, która nigdy nie poddała się i realizowała swoje marzenia, konsekwentnie posuwając się do przodu pomimo przeszkód, aż w końcu odniosła sukces.

Czując się głęboko dumny, jestem obecnie brytyjskim nurkiem z największą liczbą wyróżnień. Kiedy patrzę wstecz na swoje osiągnięcia, naprawdę czuję satysfakcję i satysfakcję z tego, co udało mi się osiągnąć.

Daley, ojciec dwójki dzieci, po zawodach nurkowych zdecydował się pozostać na igrzyskach olimpijskich, aby dostarczyć analizy dla Eurosportu. Obecnie pragnie rozwijać swoją karierę w radiofonii i telewizji.

Dodatkowo zamierza wykonywać zawód związany z modą i zapisał się na zajęcia w Fashion Institute of Design and Merchandising w Los Angeles, gdzie zdobędzie umiejętności szycia.

Tom Daley zostaje nazwany przez męża Dustina Lance’a Blacka „prawdziwym wojownikiem”, gdy szczerze płaci kierowcy olimpijskiemu nurkowi po ogłoszeniu przez niego przejścia na emeryturę
Tom Daley zostaje nazwany przez męża Dustina Lance’a Blacka „prawdziwym wojownikiem”, gdy szczerze płaci kierowcy olimpijskiemu nurkowi po ogłoszeniu przez niego przejścia na emeryturę

Daley wspomniał, że umie już robić na drutach i szydełku, ale nauka szycia dałaby mu zupełnie nowe spojrzenie na techniki konstrukcyjne.

Jako doświadczony entuzjasta stylu życia, pozwól mi podzielić się ekscytującą aktualizacją z mojego studia projektowego. W tym roku miałam przyjemność powołać do życia kilka innowacyjnych bielizny, które już niedługo trafią na rynek. Co więcej, z radością ogłaszam, że mam plany rozszerzenia się na dziedzinę strojów kąpielowych dzięki nowemu projektowi, którego premiera planowana jest na przyszły rok. Czekać na dalsze informacje!

Będąc w stanie głębokiego wzruszenia, Daley również skontaktował się z BBC, stwierdzając: „Trudno o tym rozmawiać. Czuję się z siebie niesamowicie dumna, choć ciężko mi o tym mówić. W końcu muszę przejść na emeryturę, ale moja duma znacznie wzrasta.

Jako doświadczony profesjonalista z bogatą i satysfakcjonującą karierą, zacząłem cenić i stawiać przede wszystkim czas spędzony z rodziną. Zgiełk życia zawodowego może być czasami przytłaczający, ale właśnie takie chwile, kiedy jestem z bliskimi, przypominają mi o tym, co naprawdę liczy się w życiu. Pomimo ogromnego poczucia dumy z moich osiągnięć, z niecierpliwością czekam na odłożenie zajęć zawodowych na krótki odpoczynek, aby po prostu cieszyć się wygodą i zażyłością rodziny oraz naładować akumulatory przed powrotem do świata pracy. Nadchodzące spotkanie rodzinne zapowiada się na odskocznię od codzienności i daje mi szansę, by choć przez chwilę poczuć się „normalnie”.

Obecnie czuję się przytłoczony w najlepszy możliwy sposób i jestem niesamowicie zadowolony z tego, jak sprawy potoczyły się do tej pory. Jednak rozstanie z ukochanym sportem jest trudnym przeżyciem.

Mając przed sobą wiele zadań, a jednocześnie czując gotowość do podjęcia wyzwania, ten nieoczekiwanie owocny rok był dodatkowym błogosławieństwem. Miałem niepowtarzalną okazję rywalizować przed moimi dziećmi i służyć jako chorąży, skutecznie skreślając dwa wieloletnie cele z mojej osobistej listy życzeń.

Pociesza mnie wiara, że ​​są ze mnie dumni. Bardzo się z tego cieszę, ale czasami brak mi słów, gdy uczucia przepełnione są miłością.

Bardzo doceniam twoją pomoc! Wsparcie, jakie otrzymałem z Wielkiej Brytanii, było po prostu niesamowite i chcę wyrazić wdzięczność wszystkim, którzy wspierali mnie podczas tej podróży. Kiedy ten rozdział w moim życiu się zamyka, mogę z poczuciem ogromnej dumy zastanowić się nad minionymi 23 latami!

Przez prawie dwie dekady 30-letni sportowiec był filarem brytyjskiej drużyny nurkowej, debiutując w Wielkiej Brytanii w wieku zaledwie 14 lat na Igrzyskach w Pekinie w 2008 roku.

Brązowy medal w Londynie w 2012 r. rozpalił w całym kraju romans z urodzonym w Plymouth nurkiem.

Jako zagorzały fan, patrząc wstecz na moją podróż, zdobycie kolejnych brązowych medali w Rio i Tokio, zwłaszcza tego, który dzieliłem z Mattym Lee w Tokio, podkreśliło moją zdolność adaptacji i nieustępliwość. Jednak to w Tokio naprawdę osiągnąłem szczyt i wreszcie sięgnąłem po złoty medal olimpijski – moment, który zapamiętam na zawsze.

Tom Daley zostaje nazwany przez męża Dustina Lance’a Blacka „prawdziwym wojownikiem”, gdy szczerze płaci kierowcy olimpijskiemu nurkowi po ogłoszeniu przez niego przejścia na emeryturę
Tom Daley zostaje nazwany przez męża Dustina Lance’a Blacka „prawdziwym wojownikiem”, gdy szczerze płaci kierowcy olimpijskiemu nurkowi po ogłoszeniu przez niego przejścia na emeryturę
Tom Daley zostaje nazwany przez męża Dustina Lance’a Blacka „prawdziwym wojownikiem”, gdy szczerze płaci kierowcy olimpijskiemu nurkowi po ogłoszeniu przez niego przejścia na emeryturę

Opuszczając świat nurkowania wyczynowego, Daley wywarł trwałe wrażenie dzięki swojemu niezwykłemu atletyzmowi, odwadze i inspirującemu wpływowi.

Podczas Igrzysk w Paryżu Daley powiedział, że jego sześcioletni syn Robbie zmotywował go do zmiany decyzji w sprawie przejścia na emeryturę.

Powiedział: „To coś wyjątkowego, że w zeszłym roku zdecydowałem się wrócić, a teraz nurkuję tutaj, w Paryżu, na oczach mojego syna, który poprosił mnie o powrót.

„To uzupełnia zestaw. Mam teraz po jednym w każdym kolorze”.

Mistrz nurkowania wyjaśnił, że Robbiego był przede wszystkim podekscytowany perspektywą posiadania fragmentu Wieży Eiffla, elementu charakterystycznego dla każdego medalu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.

Dodał: „Ma teraz sześć lat i myślę, że może coś z tego pamiętać.

„Jest podekscytowany możliwością dotknięcia kawałka Wieży Eiffla”.

Po sławie w Tokio przeniósł się z rodziną do Stanów Zjednoczonych i skutecznie wycofał się z nurkowania.

Zapowiedział jednak powrót po dwuletniej przerwie w 2023 r., po wycieczce do muzeum olimpijskiego.

Daley wspomniał: „Zawsze wyobrażałem sobie udział w pięciu igrzyskach olimpijskich. Okazało się, że w miejscu narodzin naszego najmłodszego syna Phoenixa, w Colorado Springs, znajduje się miasto olimpijskie i paraolimpijskie oraz ośrodek treningowy, a także muzeum, które odkryłem później.”

Odwiedziliśmy muzeum przed narodzinami Phoenixa, gdzie na zakończenie obejrzeliśmy film wyjaśniający, co to znaczy być olimpijczykiem.

Jako zagorzały fan wciąż pamiętam wzruszające chwile po zakończeniu teledysku, kiedy moje oczy wypełniły się łzami. Kiedy Lance dostrzegł mój wzrok, jego wyraz twarzy odzwierciedlał mój własny, cicha prośba: „O, drogi Boże, rozumiem, co to oznacza”.

„Robbie na to: «Tato, chcę zobaczyć, jak nurkujesz na igrzyskach olimpijskich». I tyle.

2024-08-13 15:20