Taylor Swift i Simone Biles: pełna historia ich przyjaźni

Taylor Swift i Simone Biles: pełna historia ich przyjaźni

Jako wieloletni wielbiciel Taylor Swift i Simone Biles muszę przyznać, że ich przyjaźń jest po prostu niezwykła. Ich wzajemny szacunek, hojność i wspólna pasja do rzemiosła uczyniły je wzorami do naśladowania nie tylko dla młodych dziewcząt, ale dla wszystkich, którzy szukają inspiracji w tych trudnych czasach.

Występ gimnastyczny 2024 „…Ready For it?” Simone Biles z Team USA od razu zapadł w pamięć, ale więź między Simone i Taylor Swift sięga daleko poza to wydarzenie. Na przestrzeni lat te dwie wyjątkowe postacie przy wielu okazjach publicznie okazywały sobie wzajemne wsparcie.

Simone Biles, lat 27, nadal zadziwia nas na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w 2024 r. – po raz trzeci na igrzyskach olimpijskich – nie ma sobie równych jako gimnastyczka z największą liczbą wyróżnień w historii. Taylor Swift, która obecnie zachwyca publiczność w całej Europie podczas swojej monumentalnej trasy koncertowej Eras, króluje jako czołowa gwiazda popu na świecie i zapisała się w annałach sławy muzyki.

Jednak mimo że rok 2024 był niezwykły dla obu tych kobiet, każda z nich w przeszłości borykała się z pewnymi, publicznie znanymi trudnościami. To wspólne doświadczenie umocniło między nimi silną więź. A teraz przyjrzyjmy się historii, jak to się zaczęło.

Od 2016 roku Swift wyraża swoje wsparcie dla Team USA, wysyłając nawet wiadomości z życzeniami powodzenia gimnastyczce Simone Biles na Twitterze podczas Igrzysk Olimpijskich w Rio. Spotkali się jednak twarzą w twarz dopiero w 2017 roku, kiedy Biles wziął udział w imprezie Super Bowl w Houston, na której występowała Swift. Jako oddana fanka Swifta zamieściła wówczas to zdjęcie na Instagramie (warto wspomnieć, że między nimi jest różnica około stopy wzrostu – drobna Biles ma tylko 4 stopy i 8 cali, a Swift ma 175 cm wzrostu).

 

W 2021 roku gimnastyczka Biles napotkała trudności na igrzyskach olimpijskich w Tokio, co doprowadziło ją do wycofania się z wielu wydarzeń ze względu na problemy ze zdrowiem psychicznym. Decyzja ta spotkała się z krytyką w niektórych kręgach, a niektórzy określali Biles jako „samolubną” w stosunku do jej kolegów z drużyny za rezygnację z wydarzeń grupowych. Jednak Swift zajęła odważne stanowisko w obronie Bilesa, tworząc teledysk do melodii jej piosenki „This Is Me Trying” (z albumu folklore z 2020 r.) i zadając pytania typu „Czego oczekujemy od naszych idoli? Czego od nich wymagamy? Co się dzieje, gdy kwestionują nasze oczekiwania? Kiedy skupiamy uwagę świata, każde działanie nabiera większego znaczenia. Może to stanowić znaczące obciążenie szansę na zmianę wszystkiego. W ciągu ostatniego tygodnia jej głos był równie wpływowy, jak jej umiejętności, a jej szczerość tak urzekająca, jak nieskazitelność, która kiedyś ją definiowała. Ale przyjrzyj się uważnie – nadal jest człowiekiem. I to właśnie dzięki człowieczeństwu nie wymaga to wysiłku nazwać ją bohaterką”.

Simone Biles wyraziła głębokie uznanie dla Taylor Swift za jej publiczne stanowisko, rozumiejąc, że ogromny wpływ popularnej zdobywczyni nagrody Grammy rozciąga się na cały świat, docierając zasadniczo do każdego zakątka świata. W odpowiedzi na film udostępniony przez Swift Biles zamieściła na X informację, że wzruszyła się do łez („Płaczę. Jakie to wyjątkowe. Kocham cię @taylorswift13”). Swift odwzajemnił tę serdeczną wymianę zdań: „Płakałem, oglądając Ciebie. Ten tydzień nauczył nas o inteligencji emocjonalnej i odporności, ale wszyscy nauczyliśmy się od ciebie. Dziękuję”.

Patrząc na Ciebie, łzy napłynęły mi do oczu. Uważam, że jestem niewiarygodnie szczęśliwy, że mogłem być świadkiem Twojej podróży przez te wszystkie lata, ale ubiegły tydzień był wyjątkowym wykładem na temat empatii i hartu ducha. Wszyscy wynieśliśmy coś cennego z twojego doświadczenia. Dziękuję.

– Taylor Swift (@taylorswift13) 3 sierpnia 2021 r.

 

Z upływem roku miałem wyjątkowy zaszczyt wirtualnie przyznać Taylor Swift Grand Award Gracie podczas gali Alliance for Women in Media Awards 2021. Korzystając z tej okazji, wykorzystałem tę chwilę, aby wyrazić moje szczere uznanie dla jej niezachwianego wsparcia, które jaśniało w najtrudniejszych chwilach. Trudno mi wyrazić słowami, jak bardzo podziwiam Taylor i jej muzykę. „Folklor” był nie tylko arcydziełem, ale także wykazała się niezwykłym wdziękiem i hojnością w obliczu trwającej pandemii. Wyciągnęła pomocną dłoń do wielu potrzebujących fanów, w tym do mnie. Podczas Igrzysk Olimpijskich w 2020 r. wyciągnęła rękę, ale to, co zrobiła potem, było naprawdę niezwykłe — coś, czego nigdy nie zapomnę.

W odpowiedzi Swift nakręciła wzruszający film z akceptacją, w którym po raz kolejny wyraziła swoje uczucia i wdzięczność wobec Bilesa.

Obecnie wiele kobiet łączy ciekawy fakt: zarówno Taylor Swift, jak i Simone Biles łączy wyjątkowa więź – są romantycznie związani z zawodnikami NFL. Konkretnie Travis Kelce jest chłopakiem Swift, a Jonathan Owens jest mężem Bilesa. W roku 2023 ich drużyny, Green Bay Packers (drużyna Owensa) i Kansas City Chiefs (drużyna Kelce), zmierzyły się w meczu, a obie kobiety były obecne na stadionie, aby wspierać swoich partnerów. Niestety dla miłośników koleżeństwa Swifta i Bilesa, siedzieli w oddzielnych sekcjach. Jak Biles powiedział po meczu: „Nie zrobiono żadnego selfie! I nie jestem pewien, czy byli zbyt zadowoleni, że Packers wygrywali!”

Simone Biles zostaje najbardziej odznaczoną amerykańską gimnastyczką olimpijską

Kolejne połączenie między kobietami miało miejsce na początku tego roku, kiedy Biles udzieliła wywiadu dla Vanity Fair , w którym zastanawiała się nad swoją sławą związaną ze Swiftem. „Myślę, że każdy chce być sławny, a kiedy to się dzieje, prawie uderzasz w ścianę i masz kryzys tożsamości” – powiedziała. „Myślisz: Czy jestem do tego stworzony? Dlaczego tego pragnąłem? Nie mówię, że [ludzie] krzyczą i ustawiają się w kolejce, jakbym była Taylor Swift, [ale] wciąż przyciągam dużo uwagi. Kiedy podchodzi do mnie pięć osób i spieszy się do zdjęcia, po prostu jestem trochę zdenerwowany. Włącza się mój niepokój.

Podczas prób kwalifikacyjnych do igrzysk olimpijskich, które odbyły się 30 czerwca, Simone Biles nie okazała żadnych oznak niepokoju, włączając piosenkę Taylor Swift „…Ready For It?” w zapierający dech w piersiach układ, uważany za najtrudniejszy w historii gimnastyki. Co ciekawe, decyzja o wykorzystaniu tej piosenki została podjęta wspólnie z jej zespołem. Biles wyjaśniła NBC, że zazwyczaj nie lubi uczyć się nowych czynności na parkiecie, ale pozwoliła każdemu wybrać to, co woli. Jej agent początkowo zasugerował Taylor Swift, a Biles znalazł piosenkę Beyoncé, która jej się spodobała. Połączyli razem te dwie piosenki, a Biles wyraziła sympatię do obu artystów, nazywając ich „moimi dziewczynami”.

Jednak Gregory Milan, choreograf Bilesa, zauważył, że koordynacja występu na parkiecie z utworem Taylor Swift nie była tak prosta, jak się wydawało. „Znalezienie instrumentalnych wersji muzyki Taylor Swift okazało się wyzwaniem” – powiedział Essentially Sports. „Chciałabym zapytać Taylora: «Jeśli Simone podziwia twoją pracę, dlaczego nie stworzyłeś dla niej wyjątkowego utworu muzycznego?». Ponieważ nie mam z nią bezpośredniego kontaktu, musiałem się do tego dostosować.”

Ciężka praca Milana okazała się owocna; jego wyjątkowy występ w końcu osobiście zachwycił Taylor Swift, co spowodowało, że za pośrednictwem X wyraziła zdanie: „Oglądałam to wiele razy i wciąż nie jestem przygotowana. Ale ona jest na to gotowa”.

Do tej pory na Paris 2024 Biles urzekała swoimi występami widzów – w tym Toma Cruise’a, który również niedawno brał udział w trasie koncertowej Eras w Londynie. Tymczasem Swift z daleka wyrażała swój podziw podczas podróży, dzieląc się na platformie społecznościowej X informacją, że „nie może się doczekać, aby krzyczeć do mojego telewizora i kibicować tym sportowcom”.

Zespół cheerleaderek olimpijskich Simone Biles, w skład którego wchodzi Nicole Kidman, More

Ponieważ Swift odbywa obecnie tournée po całej Europie, a do wielu miejsc w Paryżu wystarczy szybki lot, zwolennicy grupy kobiet z niecierpliwością życzą sobie, aby Swift niespodziewanie pojawiła się na Igrzyskach Olimpijskich w jeden ze swoich wolnych dni. Dzieje się tak dlatego, że nie ma zaplanowanego koncertu na 11 sierpnia, czyli dzień ceremonii zamknięcia. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, ceremonia zamknięcia może uhonorować medalami Simone Biles!

Ponadto fani Swifta zastanawiają się, czy „…Ready For It?” Bilesa odniesie sukces? występ może zmotywować ich idola do ujawnienia, że ​​wkrótce wydadzą długo oczekiwaną wersję albumu „Taylor’s Version” z 2017 roku, reputation.

Obecnie utwór „…Ready For It? (wersja Simone)” w zupełności wystarczy, aby wywołać radość na całym świecie. Biorąc jednak pod uwagę, że te dwie niezwykle utalentowane i w pełni zaangażowane kobiety są obecnie najbardziej rozpoznawalnymi postaciami na świecie, byłoby wspaniale, gdybyśmy mogli rzucić okiem na selfie z ceremonii zamknięcia.

2024-07-31 00:25