Taylor Rousseau Grigg pochowana podczas „pięknego” pogrzebu, mówi mąż

Kiedy tu siedzę, z sercem pełnym smutku i podziwu, nie mogę powstrzymać się od zachwytu nad niezłomnym duchem Taylora Rousseau Grigga. Jej życie było świadectwem siły, odporności i niezachwianej wiary, cech, które świeciły jaśniej niż jakikolwiek kowbojski kapelusz czy olśniewająca klamra paska.


Gwiazda TikToka Taylor Rousseau Grigg została pochowana po nagłej śmierci w wieku 25 lat.

W piątek 11 października małżonek Taylora, Cameron Grigg, zamieścił w swojej relacji na Instagramie zdjęcie po nabożeństwie pogrzebowym.

Cameron zatytułował zdjęcie białej trumny ozdobionej kwiatami, białego kowbojskiego kapelusza i błyszczącej klamry paska „To było oszałamiające, kochanie”, któremu towarzyszyła piosenka „Here Without You” zespołu 3 Doors Down.

Na początku tego miesiąca Taylor zmarła z powodu powikłań związanych z astmą i chorobą Addisona. Jej mąż Cameron, którego pobrali w sierpniu 2023 roku, ogłosił jej śmierć 5 października.

Cameron napisała na Instagramie: „Niewielu spodziewa się spotkać na naszym etapie życia taki poziom niepokoju i smutku”. W ciągu ostatniego roku Taylor doświadczyła więcej bólu i trudności niż niejeden doświadczył w całym swoim życiu. Co ciekawe, nawet pośród takich przeciwności losu nadal promieniuje światłem i szerzy radość, gdziekolwiek się pojawi.

Cameron dodała dalej: „To najodważniejsza i najsilniejsza kobieta, jaką kiedykolwiek spotkałem. W każdej trudnej sytuacji, w jakiej się znalazła, jej wiara w Pana była większa niż jakiekolwiek inne wyzwanie. Mocno wierzę, że uratowała nie tylko moim życiu, ale także wielu innych, chociaż jej ciało fizyczne pozostaje z nami, wspierane przez maszyny, które utrzymują jej narządy zdatne do dawstwa.

W hołdzie na swojej platformie w mediach społecznościowych Cameron podzielił się swoimi zamiarami upamiętnienia trwałego wpływu Taylora w przyszłości.

Przede wszystkim Taylor poczułaby się pocieszona, gdyby zdała sobie sprawę, że nadal może coś zmienić, ratując życie wiele osób długo po tym, jak odejdzie z tego świata” – napisał. „Chociaż jej fizyczna forma mogła ulec zniszczeniu, jej istota i wpływ będą trwać wiecznie. Nie jest nikomu nic winna, ale chciałaby, żeby wszyscy zrozumieli, że świetnie sobie radzi. Wierzymy, że podczas gdy jej ziemskie ciało w dalszym ciągu obdarza darem życia, jej duch tańczy teraz radośnie na ulicach wyłożonych złotem, ozdobionych całym jej urokiem i elegancją – jej bogatą kolekcją obuwia, dżetów i turkusowej biżuterii.

Odkrył: „Jest teraz wolna od bólu, a jej ciało zostało przywrócone przez Jezusa. To cudowne, że nie doświadczy już więcej trudności i jest naprawdę wyzwolona z niewoli tego świata!… Mocno wierzę, że pewnego dnia znów się spotkamy! I spędzimy razem całą wieczność!

Po śmierci Taylor Cameron dodał także etykietę „Dumny mąż” do swojej biografii na Instagramie.

2024-10-13 02:52