Susan Sarandon przyznaje, że nigdy więcej nie będzie pracować w Hollywood i zastanawia się, jak została podrzucona przez swojego agenta po kontrowersyjnych uwagach na wiecu w Palestynie

Susan Sarandon przyznaje, że nigdy więcej nie będzie pracować w Hollywood i zastanawia się, jak została podrzucona przez swojego agenta po kontrowersyjnych uwagach na wiecu w Palestynie

Jako współczująca osoba, która ceni sprawiedliwość i empatię, głęboko podziwiam Susan Sarandon za jej niezachwiane zaangażowanie w sprawy społeczne przez całą jej cenioną karierę. Jej życiowa twórczość stanowi świadectwo mocy korzystania ze swojej platformy do wypowiadania się w imieniu tych, którzy często są uciszani lub pomijani.


Po jej kontrowersyjnych uwagach wygłoszonych na listopadowym spotkaniu solidarnościowym na rzecz Palestyny ​​Susan Sarandon rozmyślała o sytuacji, w której została zwolniona przez swojego przedstawiciela ds. talentów, oraz o swoich obawach, że potencjalnie nie znajdzie już pracy w Hollywood.

78-letnia aktorka, zdobywczyni Oscara, często wypowiadała się na rzecz Palestyny ​​i brała udział w licznych demonstracjach opowiadających się za rozejmem w Gazie po rozpoczęciu starcia między Izraelem a Hamasem.

W zeszłym roku ceniona aktorka została zwolniona za jej uwagi przez swojego hollywoodzkiego agenta United Talent Agency (UTA), na którego czele stał dyrektor generalny Jeremy Zimmer pochodzenia żydowskiego.

Na wiecu w Nowym Jorku aktorka z The Rocky Horror Picture Show wywołała debatę, gdy stwierdziła, że ​​Żydzi doświadczają czegoś podobnego do tego, czego doświadczają muzułmanie podczas konfliktu z Hamasem, co sugeruje porównanie ich walk.

Później przeprosiła, wyjaśniając, że początkowo nie planowała udziału w wiecu. Zamiast tego poproszono ją, aby przemówiła do tłumu w celu zwrócenia uwagi na palącą sytuację humanitarną w Gazie.

Susan Sarandon przyznaje, że nigdy więcej nie będzie pracować w Hollywood i zastanawia się, jak została podrzucona przez swojego agenta po kontrowersyjnych uwagach na wiecu w Palestynie

Susan Sarandon przyznaje, że nigdy więcej nie będzie pracować w Hollywood i zastanawia się, jak została podrzucona przez swojego agenta po kontrowersyjnych uwagach na wiecu w Palestynie

Obecnie Sarah podzieliła się niedawno z „The Times” swoimi przemyśleniami na temat tego, jak kontrowersje doprowadziły do ​​odejścia jej agenta i obecnie nie może występować w głównych filmach studyjnych.

Podzieliła się z prasą: „Agencja mnie wypuściła, a moje projekty zostały anulowane. Stałem się przestrogą dla tych, którzy chcą dalej pracować – lekcją, czego nie robić.

W związku z obecną sytuacją trwającą od listopada ubiegłego roku wiele osób znalazło się na bezrobociu – od kustoszy i pisarzy po malarzy, pracowników stołówek, a nawet nauczycieli zastępczych, których zwolniono z powodu kontrowersyjnych tweetów, polubili wątpliwe posty lub opowiadali się za przerwę w niektórych czynnościach.

Zapytana o potencjalne przyszłe role na dużym ekranie w Hollywood, odpowiedziała: „Nie jestem pewna.

W lipcu Susan wyraziła ubolewanie z powodu swoich komentarzy, stwierdzając, że podczas wywiadu z Elle Spain jej sformułowania były poważnym błędem.

Ponadto jeszcze raz podkreśliła chęć położenia kresu trwającym „masowym mordom” w Gazie, wyrażając, że zawsze czuła się zobowiązana do zwalczania niesprawiedliwości.

Pod okładką magazynu aktorka opowiedziała, w jaki sposób jej prestiżowy status pełni rolę „megafonu”, dzięki któremu może rzucić światło na ważne kwestie społeczne.

Pomimo uznania, że ​​jej stanowisko może skutkować odrzuceniem przez znaczną część branży, Susan zdecydowanie opowiadała się za jednością wszystkich stron, podkreślając pilną potrzebę zapobiegania dalszym ofiarom śmiertelnym Izraelczyków i Palestyńczyków, ponieważ jej zdaniem nikt nie powinien ginąć w taki sposób.

Susan Sarandon przyznaje, że nigdy więcej nie będzie pracować w Hollywood i zastanawia się, jak została podrzucona przez swojego agenta po kontrowersyjnych uwagach na wiecu w Palestynie

Powiedziała: „Niesprawiedliwość zawsze mnie raniła i złościła. Dorastałem w Waszyngtonie w latach 60., kiedy toczyła się wojna w Wietnamie, a zabójstwa takie jak Kennedy czy Martin Luther King Jr. przyćmiły naszą kulturę.

„Nie musiałem się zmuszać do kształcenia w tym kierunku, to była jedyna prawdopodobna opcja. 

Jestem dość zaskoczony ilością fałszywych informacji rozpowszechnionych obecnie, biorąc pod uwagę wszystkie zasoby, którymi dysponujemy.

Wszyscy odegrajmy swoją rolę w zakończeniu trwającej przemocy i ofiar śmiertelnych w Gazie, co wymaga zaprzestania działań wojennych zarówno przez Izraelczyków, jak i Palestyńczyków. Nikt nie powinien spotkać swojego końca w tak tragiczny sposób.

Trudno przyznać, że przyczyniamy się do tego problemu, ale wojny takie jak ta są finansowane z naszych zbiorowych składek podatkowych – zasadniczo to wasze ciężko zarobione pieniądze i moje, napędzają ich istnienie.

To godne pochwały, że kraje takie jak Hiszpania, Irlandia czy Norwegia jasno wyrażają swoje stanowisko, mówiąc: „Wolimy nie być tego częścią.

W latach 70. urzekła mnie świadomość, że wybrany przeze mnie zawód został wyposażony we wbudowany megafon. Było to spowodowane kluczowym momentem, w którym Stany Zjednoczone zaproponowały poprawkę dotyczącą równych praw.

Podczas marszu, idąc obok Marlo Thomasa, powiedziała mi: „Będziemy na pierwszych stronach gazet tylko wtedy, gdy wyrazisz swoje myśli”. Dlatego mimo strachu podjęłam wyzwanie, bo jest ono zgodne z moimi przekonaniami na temat autentycznego życia.

W przeszłości byłem aktywnym orędownikiem, organizując akcje na rzecz zwiększenia świadomości na temat AIDS, opowiadając się za zakończeniem konfliktu w Iraku i przeciwstawiając się przemocy z użyciem broni. Kilkukrotnie dzięki temu aktywizmowi znalazłem się w kręgu aresztowań.

W czerwcu 2018 r. została zatrzymana podczas demonstracji Women Disobey w związku z jej aktywizmem sprzeciwiającym się kontrowersyjnej polityce migracyjnej prezydenta Donalda Trumpa, która obejmowała oddzielanie dzieci od rodziców.

W ubiegłym roku została po raz drugi aresztowana podczas demonstracji opowiadającej się za podwyżką płacy minimalnej dla kelnerów w restauracjach.

Powiedziała: „Nigdy nie przestanie mnie zadziwiać, że Amerykanin uważa, że ​​ktoś desperacko pragnie wjechać do naszego kraju, podczas gdy tak naprawdę próbuje osiągnąć godne, stabilne, a przede wszystkim wolne życie”.

Wcześniej aktorka, która odegrała rolę w „The Rocky Horror Picture Show”, wywołała w listopadzie debatę, kiedy na wiecu w Nowym Jorku zasugerowała, że ​​Żydzi doświadczają czegoś podobnego do tego, jak to jest być muzułmaninem podczas konfliktu z Hamas.

Przeprosiła i wyjaśniła, że ​​początkowo nie miała zamiaru brać udziału w wiecu. Zamiast tego poproszono ją o wygłoszenie przemówienia na zgromadzeniu w celu zwrócenia uwagi na palącą sytuację humanitarną w Gazie.

Susan przyznała jednak, że w jej oświadczeniu nieumyślnie pominięto długą historię ucisku i masakr w Europie w minionych stuleciach, a także nowsze tragedie, takie jak strzelanina w synagodze Drzewa Życia.

W swoim poście na Instagramie wyraziła: „Wyraziłam swoje zaniepokojenie wzrostem liczby przestępstw z nienawiści, sugerując, że doświadczenia amerykańskich Żydów, którzy są coraz bardziej celem nienawiści antysemickiej, odzwierciedlają przemoc, z jaką spotykają się muzułmanie w tym narodzie.

Należy wyjaśnić, że wyrażenie to w niezamierzony sposób sprawiało wrażenie, że Żydzi dopiero niedawno doświadczyli prześladowań, co jest błędne. Rzeczywiście, na przestrzeni dziejów często napotykali takie trudności.

Przez wiele stuleci Żydzi spotykali się z uciskiem, ludobójstwem w Europie, a ostatnio z takimi wydarzeniami, jak strzelanina pod Drzewo Życia w Pittsburghu w Pensylwanii. Ta niefortunna historia sprawiła, że ​​dobrze zaznajomili się z dyskryminacją i przemocą religijną, która trwa do dziś.

Susan Sarandon przyznaje, że nigdy więcej nie będzie pracować w Hollywood i zastanawia się, jak została podrzucona przez swojego agenta po kontrowersyjnych uwagach na wiecu w Palestynie

Naprawdę przepraszam, że przyczyniłem się do cierpienia spowodowanego moją uwagą, ponieważ wydawało się, że zniekształca ona rzeczywistość, zamiast wspierać naszą wspólną walkę z uprzedzeniami w jakiejkolwiek formie. Przepraszam, że nie wyraziłem skutecznie mojej solidarności w tej walce.

Jako Twój zaufany przewodnik po harmonijnym życiu będę nadal stał na straży zasad pokoju, uczciwości, sprawiedliwości i empatii wobec każdej osoby. Za wspieranie zrozumienia i otwartych rozmów, szczególnie z tymi, których punkt widzenia różni się od mojego. Połączmy się z miłością i chęcią podjęcia szczerego dialogu.

Susan niezmiennie wspierała sprawę praw Palestyńczyków i złożyła oświadczenie, przypinając propalestyńską przypinkę podczas nowojorskiego debiutu jej najnowszego filmu „Wspaniała czwórka”, który miał miejsce w czwartkowy wieczór.

W kwietniu wraz z różnymi osobistościami filmowymi, takimi jak Paul Mescal, Olivia Colman, Ayo Edebiri, Tessa Thompson, Louis Theroux, Jonathan Glazer i Stellan Skarsgård, brała udział w aukcji Kina dla Gazy. Celem było zebranie środków na pomoc humanitarną w Palestynie.

2024-11-10 21:04