Sting twierdzi, że zarzuty Seana „Diddy’ego” Combsa nie „szkodzą” jego piosence

Sting twierdzi, że zarzuty Seana „Diddy’ego” Combsa nie „szkodzą” jego piosence

Jako doświadczony obserwator osób publicznych i ich powiązań muszę stwierdzić, że obecna sytuacja wokół pana Seana Combsa, popularnie zwanego Diddym, jest dość intrygująca. Przez ponad dwie dekady w centrum uwagi, jego życie było po prostu spektakularne – od muzyki po modę, przedsięwzięcia biznesowe i filantropię. Wydaje się jednak, że żadne życie nie świeci tak jasno bez rzucania kilku cieni.


Sting ma w butelce wiadomość o jednym ze swoich największych hitów.

27 lat po tym, jak Sean „Diddy” Combs wykorzystał singiel The Police z 1983 r. „Every Breath You Take” w swoim utworze „I’ll Be Missing You” z 1997 r., Sting wyraził swoje przemyślenia na temat tego, czy niedawne problemy prawne Diddy’ego wpłynęły na jego spojrzenie na oryginalną piosenkę .

Podczas wywiadu z 11 listopada Sting wyjaśnił „Los Angeles Times”, że nie jest pewien szczegółów tego, co wydarzyło się z Diddym, ale stwierdził, że nie ma to wpływu na jego postrzeganie piosenki. Dla niego pozostaje to jego własna piosenka.

55-letni Combs wykorzystał fragment oryginalnej kompozycji Stinga w swoim duecie z Faith Evans z 1997 roku, który wyprodukował jako hołd dla „The Notorious B.I.G.” Christophera Wallace’a. W chwili swojej śmierci w marcu 1997 r. raper miał kontrakt z wytwórnią Bad Boy Records należącą do Combs.

Jako koneser wszystkiego, co związane ze stylem życia, nie mogę powstrzymać się od wspomnień o ponadczasowym wpływie „I’ll Be Missing You”, utworu, który dominował na liście Billboard Hot 100 przez jedenaście kolejnych tygodni i został uhonorowany prestiżową nagrodą Grammy dla najlepszego Występ rapowy duetu lub grupy w 1998 r.

W czasie, gdy piosenka została opublikowana, P. Diddy (Combs) nie zabiegał o zgodę Stinga na wykorzystanie utworu „Every Breath You Take”. Tym podzielił się Sting w wywiadzie dla The Breakfast Club w 2018 roku. Prawa do wykorzystania utworu uzyskał dopiero później, a płatności na rzecz Stinga dokonuje do dziś, jako wokalista „Message in a Butelka.

W 2003 roku Sting żartobliwie powiedział Rolling Stone, że część swoich zarobków przeznaczył na finansowanie edukacji kilkorga swoich dzieci w college’u i do dziś utrzymuje przyjazne stosunki z P. Diddym.

Sting twierdzi, że zarzuty Seana „Diddy’ego” Combsa nie „szkodzą” jego piosence

Według Stinga zarabiał na piosence około 2000 dolarów dziennie. Jednak Combs zakwestionował tę liczbę w 2023 roku, stwierdzając na X (wcześniej znanym jako Twitter): „Prawdopodobnie zarabia ponad 5000 dolarów dziennie na jednej z najbardziej znanych piosenek w historii.

Uwagi Stinga pojawiły się podczas toczącego się federalnego śledztwa w sprawie Combs, który został zatrzymany we wrześniu pod zarzutem ściągania haraczy, handlu ludźmi w celach seksualnych i wykorzystywania transportu do prostytucji. Złożył on wniosek o niewinność w związku z tymi zarzutami, a jego zespół prawny złożył 8 listopada nowy wniosek o zwolnienie za kaucją po dwóch poprzednich odrzuceniach.

Aby zapoznać się z pełnym opisem aktualnej batalii prawnej Combs, czytaj dalej.

Sting twierdzi, że zarzuty Seana „Diddy’ego” Combsa nie „szkodzą” jego piosence

Według kilku źródeł organów ścigania, które rozmawiały z NBC News, 25 marca agenci federalni z Homeland Security Investigations (HSI) przeprowadzili przeszukania posiadłości Seana „Diddy’ego” Combsa w Los Angeles i Miami. Nakaz został wydany przez Południowy Okręg Nowego Jorku, a rzecznik HSI New York potwierdził TopMob News, że podejmuje działania prawne w ramach toczącego się dochodzenia, z pomocą biur HSI w Los Angeles, Miami i lokalnych organów ścigania wzmacniacz. Zgłoszono, że w czasie przeszukań Combs przebywał w okolicach Miami.

Sting twierdzi, że zarzuty Seana „Diddy’ego” Combsa nie „szkodzą” jego piosence

Pojawiła się wiadomość dotycząca śledztwa w następstwie oskarżeń Combs o molestowanie seksualne, które rozpoczęło się od pozwów złożonych przez kilku oskarżycieli jeszcze w listopadzie. W odpowiedzi w grudniu oświadczył na Instagramie: „Jestem zbulwersowany bezpodstawnymi zarzutami stawianymi przez niektóre osoby pragnące szybkiego zysku finansowego. Chcę jasno powiedzieć, że nie popełniłem żadnego z zarzucanych mi okropnych czynów. bronić mojej reputacji, mojej rodziny i prawdy.

Sting twierdzi, że zarzuty Seana „Diddy’ego” Combsa nie „szkodzą” jego piosence

Dzień po nalotach przeprowadzonych przez HSI na domy Seana Combsa w Los Angeles i Miami jego przedstawiciel prawny, Aaron Dyer, wydał oświadczenie. „Podczas wykonywania nakazów przeszukania rezydencji pana Combsa niepotrzebnie użyto nadmiernej siły przypominającej operacje wojskowe” – stwierdził Dyer w rozmowie z TopMob News 26 marca. „Nie ma uzasadnienia dla nieproporcjonalnego okazania siły i wrogości ze strony władz ani sposobu, w jaki traktowano jego dzieci i pracowników.

Sting twierdzi, że zarzuty Seana „Diddy’ego” Combsa nie „szkodzą” jego piosence

Ja, zagorzały fan, mogę powiedzieć, że pan Combs dał jasno do zrozumienia, że ​​nie będzie się opierał. Podkreślił, że w zarzutach tych nie udowodniono żadnych zarzutów, ani cywilnych, ani karnych. Twierdzi, że jest niewinny i przysięga, że ​​każdego dnia będzie nieustannie dążył do prawdy, aby udowodnić, że jego imię jest czyste.

Sting twierdzi, że zarzuty Seana „Diddy’ego” Combsa nie „szkodzą” jego piosence

Podczas przeszukań wiele organów ścigania mających wiedzę na temat nakazu poinformowało, że władze Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego zabrały telefony z domu Combsa w Miami przed jego planowaną podróżą na Bahamy. Ponadto kilka źródeł wtajemniczonych w sprawę podało, że podczas przeszukania znaleziono broń palną.

Sting twierdzi, że zarzuty Seana „Diddy’ego” Combsa nie „szkodzą” jego piosence

Źródło zbliżone do sytuacji poinformowało NBC News, że według doniesień prokuratorzy i śledczy z Południowego Okręgu Nowego Jorku przesłuchali trzy kobiety i jednego mężczyznę w związku z oskarżeniami dotyczącymi handlu ludźmi w celach seksualnych, napaści na tle seksualnym, pozyskiwania i sprzedaży nielegalnych narkotyków oraz broni palnej, a wszystkie podobno powiązany z Combsem.

Sting twierdzi, że zarzuty Seana „Diddy’ego” Combsa nie „szkodzą” jego piosence

W tym samym dniu, w którym wydano nakazy przeszukania posiadłości Combsa w Miami i Los Angeles, jeden z jego współpracowników, Brendan Paul, został zatrzymany przez policję Miami-Dade pod zarzutem posiadania narkotyków. Informację tę przekazało NBC News źródło zaznajomione ze sprawą. Oświadczenie o aresztowaniu uzyskane przez serwis informacyjny wskazuje, że Paul został zatrzymany pod zarzutem posiadania artykułów spożywczych podejrzanych o kokainę i marihuanę. Z akt więziennych wynika, że ​​26 marca został zwolniony za kaucją. W odpowiedzi jego prawnik Brian Bieber oświadczył: „Nie mamy zamiaru rozpatrywać tej sprawy w mediach; wszystkie sprawy zostaną rozstrzygnięte w sądzie”. Później w maju Paul zgodził się na ugodę, co potwierdził jego prawnik Bieber to People: „Brendan przyjął propozycję prokuratora, aby wpuścić go do programu dywersyjnego. Po zakończeniu tego programu cała sprawa przeciwko niemu zostanie oddalona.

Sting twierdzi, że zarzuty Seana „Diddy’ego” Combsa nie „szkodzą” jego piosence

Jak podaje NBC News, 16 września 2024 roku został zatrzymany w holu hotelu zlokalizowanego w Nowym Jorku. Konkretne zarzuty przeciwko niemu nie zostały jeszcze ujawnione i nie jest pewne, czy jego aresztowanie ma związek z niedawnymi śledztwami lub nalotami.

W oświadczeniu dla TopMob News prawnik Marc Agnifilo wyraził rozczarowanie Biurem Prokuratora USA za kontynuowanie, według niego, niesprawiedliwego ścigania pana Combsa. Uważają go za osobę z wadami, ale nie za przestępcę. Aby pokazać swoją chęć współpracy, pan Combs przeniósł się w zeszłym tygodniu do Nowego Jorku, jeszcze przed postawieniem zarzutów.

The lawyer added, „Please reserve your judgment until you have all the facts. These are the acts of an innocent man with nothing to hide, and he looks forward to clearing his name in court.”

Sting twierdzi, że zarzuty Seana „Diddy’ego” Combsa nie „szkodzą” jego piosence

Po aresztowaniu Combsa na podstawie zapieczętowanego aktu oskarżenia 17 września postawione mu zarzuty zostały upublicznione.

Jak donosi NBC News, prawnik Combsa, Marc Agnifilo, oświadczył, że będzie stanowczo kwestionować zarzuty i że przed rozprawą sądową cieszy się całkowitym zaufaniem swojego zespołu prawnego. Zdecydowano jednak, że nie zostanie zwolniony za kaucją.

Sting twierdzi, że zarzuty Seana „Diddy’ego” Combsa nie „szkodzą” jego piosence

Po aresztowaniu Combs był przetrzymywany w Brooklyn Metropolitan Detention Center bez przyznania mu kaucji w wysokości 50 milionów dolarów. Według źródeł TopMob News ta wpływowa postać muzyczna również została objęta obserwacją samobójczą, co jest powszechną praktyką w przypadku prominentnych więźniów. Jednak od tego czasu został usunięty z tego zegarka.

Według źródła, które rozmawiało z NBC News, trafił do tej samej części więzienia, co Sam Bankman-Fried, znany z oszustw związanych z kryptowalutami.

Sting twierdzi, że zarzuty Seana „Diddy’ego” Combsa nie „szkodzą” jego piosence

34-letni komik Jeff Wittek przyznał niedawno, że brał udział w jednej z niesławnych „dziwacznych” imprez organizowanych przez Seana Combsa (Diddy), która odbyła się w rezydencji w Miami mniej więcej około 2010 roku.

Według Wittka miał on około ośmiu pięter i piął się w górę, a w miarę jak wspinaliśmy się wyżej, sytuacja stawała się coraz dziwniejsza.

Następnie powiedział, że tego wieczoru był świadkiem wyraźnej aktywności seksualnej, co było dla niego pierwszą w życiu sytuacją. Dla jasności, sam nie brał w tym udziału, ale zamiast tego bardzo się upił.

Jak to ujął Wittek: „To po prostu szaleństwo. Byłem tam dosłownie. Przeżyłem to”.

Sting twierdzi, że zarzuty Seana „Diddy’ego” Combsa nie „szkodzą” jego piosence

Na konferencji prasowej, która odbyła się 1 października, prawnik Tony Buzbee ujawnił, że ostatnio 120 osób oskarżyło rapera o napaść na tle seksualnym.

Buzbee zauważył na konferencji prasowej dla NBC News, że zarzuty wobec Combs obejmują „brutalną napaść lub gwałt na tle seksualnym, ułatwianie stosunków seksualnych z użyciem substancji kontrolowanych, rozpowszechnianie nagrań wideo, wykorzystywanie seksualne nieletnich”.

Jako oddany zwolennik chciałbym wyjaśnić, że przedstawiciel prawny Erici Wolff odniósł się do ostatnich zarzutów. Powtórzyli, że w tej sprawie Sean Combs podtrzymuje swoją niewinność.

Jako oddana zwolenniczka pragnę doprecyzować: stwierdziła, że ​​w chaosie nadmiernego widowiska medialnego nie da się odpowiedzieć na każde bezpodstawne oskarżenie. Jednakże chciałbym podkreślić, że z mojego punktu widzenia pan Combs stanowczo i jednoznacznie zaprzecza wszelkim twierdzeniom sugerującym, że wykorzystywał seksualnie kogokolwiek, zwłaszcza nieletnich. Zarzuty te mają charakter fałszywy i zniesławiający.

 Sting twierdzi, że zarzuty Seana „Diddy’ego” Combsa nie „szkodzą” jego piosence

Jak donosi NBC News, podczas konferencji prasowej zorganizowanej 1 października, Tony Buzbee, wspomniany adwokat, oświadczył, że jedna ze 120 osób oskarżających Combs (osoba, o której mowa) miała zaledwie 9 lat w chwili zarzucania im, że zostali zaatakowani.

Według adwokata „25 oskarżycieli było nieletnich w momencie zarzucanych incydentów”.

Sting twierdzi, że zarzuty Seana „Diddy’ego” Combsa nie „szkodzą” jego piosence

Prawniczka Janice, Natlie G. Figgers, wyraziła swój smutek w oświadczeniu dla The Hollywood Reporter z 6 października, mówiąc: „Serce mi pęka, gdy patrzę, jak mój syn jest oceniany nie na podstawie prawdy, ale sfabrykowanych kłamstw. Jestem świadkiem tego, co wydaje się być prawdą. publiczna egzekucja mojego syna, zanim będzie miał szansę się bronić, jest agonią nie do opisania, jak każdy człowiek, mój syn zasługuje na sprawiedliwy proces, podczas którego będzie mógł przedstawić swoją wersję wydarzeń i oczyścić swoje imię.

Sting twierdzi, że zarzuty Seana „Diddy’ego” Combsa nie „szkodzą” jego piosence

Jako ekspert ds. stylu życia chciałbym odnieść się do niedawnego oświadczenia Jaguara Wrighta podczas jej występu w programie Piersa Morgana. W odpowiedzi na twierdzenie Wrighta, że ​​Beyoncé i Jay-Z zgromadzili więcej „ofiar” niż Diddy, ważne jest, aby wyjaśnić, że każda odnosząca sukcesy osoba publiczna nieuchronnie spotka się z analizą i krytyką z różnych perspektyw. Jednakże niezwykle istotne jest, aby podchodzić do takich dyskusji uczciwie, z szacunkiem i rzeczowym zrozumieniem zaangażowanych osób. Zachęcam wszystkich do otwartego dialogu na temat wpływu wpływowych osobistości, jednak zawsze starajmy się prowadzić przemyślane, wyważone i oparte na konkretnych informacjach rozmowy.

Mówiąc prościej, 9 października Alex Spiro oświadczył TMZ, że to, co jest rozpowszechniane, to nie tylko zwykłe plotki czy bzdury; to coś poważniejszego – formalne i jednoznaczne oskarżenie.

Jako oddany naśladowca mój przedstawiciel prawny poinstruował mnie, aby wycofać wprowadzające w błąd twierdzenie, co następnie podjąłem i przeprosiłem.

W swoim programie z 8 października Piers wspomniał, że w tamtym czasie nie było ich tam, aby zaprzeczać lub wyjaśniać. Jednak teraz wydaje się, że zareagowali: ich przedstawiciel prawny skontaktował się z nami i stwierdził, że zarzuty te są całkowicie bezpodstawne i pozbawione jakiejkolwiek podstawy faktycznej.

2024-11-12 06:52