Sophie Morgan ujawnia, że ​​szefowie linii lotniczych uznali ją za „sprawiającą kłopoty” po kampanii na rzecz poprawy jakości podróży lotniczych dla osób niepełnosprawnych

Sophie Morgan ujawnia, że ​​szefowie linii lotniczych uznali ją za „sprawiającą kłopoty” po kampanii na rzecz poprawy jakości podróży lotniczych dla osób niepełnosprawnych

Z ciężkim sercem i głębokim podziwem dla jej odwagi i odporności obejrzałem wstrząsający dokument Sophie Morgan „Fight to Fly”. Jako osoba poruszająca się na wózku inwalidzkim z powodu urazu rdzenia kręgowego aż za dobrze mogę utożsamić się z upokarzającymi i niebezpiecznymi doświadczeniami, jakich ona i inni niepełnosprawni pasażerowie byli poddawani o wiele za długo.

Władze linii lotniczych określiły Sophie Morgan jako „zakłócającą porządek” w związku z jej działaniami na rzecz poprawy jakości podróży lotniczych dla osób niepełnosprawnych.

Prezenterka przewodzi inicjatywie o nazwie „Prawa w przestworzach”, opowiadającej się za poprawą dostępności podróży lotniczych dla osób niepełnosprawnych po trzykrotnym uszkodzeniu krzesła Sophie podczas lotów w ciągu roku.

Po ujawnieniu niesprawiedliwego traktowania osób na wózkach inwalidzkich w samolotach za pośrednictwem swojego filmu dokumentalnego „Sophie Morgan’s Fight to Fly”, który zostanie wyemitowany na antenie Channel 4 w poniedziałkowy wieczór, stanowczo opowiada się za rozszerzeniem praw społeczności niepełnosprawnych w tym środku transportu.

Po tym, jak wokalizowała własne cierpienie i broniła swojej znacznej rzeszy fanów, którzy podzielają podobne zmagania, 39-letnia Sophie jest teraz bardziej zaniepokojona nieustępliwą postawą dyrektorów linii lotniczych.

Panelistka Loose Women zwraca uwagę, że ze względu na niechęć linii lotniczych do wprowadzenia niezbędnych dostosowań (co, jej zdaniem, będzie obowiązkiem nie tylko rządu, ale także jego), społeczność niepełnosprawnych jest w dużej mierze wykluczona z podróży lotniczych.

Sophie Morgan ujawnia, że ​​szefowie linii lotniczych uznali ją za „sprawiającą kłopoty” po kampanii na rzecz poprawy jakości podróży lotniczych dla osób niepełnosprawnych

Sophie Morgan ujawnia, że ​​szefowie linii lotniczych uznali ją za „sprawiającą kłopoty” po kampanii na rzecz poprawy jakości podróży lotniczych dla osób niepełnosprawnych
Sophie Morgan ujawnia, że ​​szefowie linii lotniczych uznali ją za „sprawiającą kłopoty” po kampanii na rzecz poprawy jakości podróży lotniczych dla osób niepełnosprawnych

W ubiegłym roku, gdy aktywnie agitowałem, mój wózek inwalidzki wymagał naprawy co najmniej trzy razy z powodu awarii. (Lub) W zeszłym roku podczas moich działań w ramach kampanii miały miejsce trzy różne zdarzenia, w wyniku których zepsuł się mój wózek inwalidzki. (Lub) To był dla mnie trudny rok, ponieważ mój wózek inwalidzki wymagał naprawy co najmniej trzy razy, gdy byłem zaangażowany w kampanię.

Jestem głęboko zaniepokojony ostatnim zachowaniem linii lotniczych wobec mnie, biorąc pod uwagę wszystkie dezinformacje, które otrzymałem i plotki sugerujące, że jestem postrzegany jako problem. Wierzę jednak, że wprowadzam pozytywne zmiany, mimo że tak mnie określają.

Nie robię tego tylko dla własnego dobra, żeby wyjechać na wakacje. Zamiast tego motywują mnie liczne wiadomości, które otrzymuję co tydzień, odkąd wypowiadałem się na ten temat. Ludzie kontaktują się ze mną, mówiąc, że potrzebują pomocy, wyrażając strach przed lataniem lub dzieląc się obawami dotyczącymi niepełnosprawnych członków rodziny, którzy nie mogą już wygodnie latać.

„Brak udogodnień dla niepełnosprawnych w branży lotniczej powoduje, że niezliczone osoby niepełnosprawne nie mogą latać. Należy pamiętać, że każda osoba ma inne potrzeby w zakresie dostępu, a jeśli linie lotnicze nie są w stanie zaspokoić tej różnorodności wykraczającej poza jeden standardowy typ nadwozia, staje się istotną barierą dla wszystkich.”

W dokumencie Undercover dla Channel 4 Sophie towarzyszy grupie niepełnosprawnych towarzyszy podczas lotu z Wielkiej Brytanii do różnych miejsc w Europie, rejestrując na filmie wyzwania, jakich doświadczają podczas podróży.

Dochodzenie ujawniło ryzykowne i niepokojące praktyki linii lotniczych, a także brak szacunku w stosunku do niepełnosprawnych pasażerów. Obejmuje to zabieranie im wózków inwalidzkich podczas odprawy i wciskanie ich w sprzęt, który nie spełnia ich specyficznych wymagań.

Niepełnosprawni podróżni mogą być zmuszeni do pozostania bez jedzenia i wody przez dłuższy czas ze względu na niewystarczającą dostępność i pomoc, uniemożliwiającą im korzystanie z toalety.

W wyniku nieoczekiwanego obrotu wydarzeń w samolocie Whiz Air mężczyzna przykuty do wózka inwalidzkiego był zmuszony zejść ze swojego miejsca i przesunąć się w stronę podłogi, sięgając do łazienki wyłącznie rękami, ponieważ nie zapewniono mu krzesła przy przejściu.

Sophie Morgan ujawnia, że ​​szefowie linii lotniczych uznali ją za „sprawiającą kłopoty” po kampanii na rzecz poprawy jakości podróży lotniczych dla osób niepełnosprawnych
Sophie Morgan ujawnia, że ​​szefowie linii lotniczych uznali ją za „sprawiającą kłopoty” po kampanii na rzecz poprawy jakości podróży lotniczych dla osób niepełnosprawnych
Sophie Morgan ujawnia, że ​​szefowie linii lotniczych uznali ją za „sprawiającą kłopoty” po kampanii na rzecz poprawy jakości podróży lotniczych dla osób niepełnosprawnych
Sophie Morgan ujawnia, że ​​szefowie linii lotniczych uznali ją za „sprawiającą kłopoty” po kampanii na rzecz poprawy jakości podróży lotniczych dla osób niepełnosprawnych

Sophie zauważyła: „Obecnie projektowanie samolotów jest niesprawiedliwe w stosunku do niektórych osób”.

Po dotarciu do drzwi samolotu musimy zrezygnować z wózków inwalidzkich i urządzeń ułatwiających poruszanie się. Nie jest to powszechna praktyka w przypadku innych środków transportu.

Sama przeszłam przez to doświadczenie i mogę powiedzieć z osobistego punktu widzenia, że ​​wyrwanie mnie ze strefy komfortu i wsiadanie na nieznane wózki inwalidzkie do podróży samolotem to naprawdę niepokojąca próba. Te krzesła nie tylko różnią się od tych, do których przywykłem używać na co dzień, ale często są źle zaprojektowane i ciasne, przez co czuję się bezbronny i niespokojny. Dyskomfort potęguje fakt, że te krzesła należą do systemu, któremu nie do końca ufam – podróż samolotem sama w sobie może być doświadczeniem wywołującym niepokój dla wielu osób niepełnosprawnych z powodu przeszłych doświadczeń związanych z niedostępnością i niewrażliwością. Kiedy więc mówię, że jest to niebezpieczne, a nawet obraźliwe, mam na myśli moje własne doświadczenie i doświadczenia niezliczonych innych osób w naszej społeczności.

Sam tam byłem, balansując na krawędzi zatłoczonego peronu autobusu lub pociągu, czując, jak ziemia ugina się pod moimi stopami, gdy ludzie pędzą do przodu. Strach przed upadkiem i zranieniem unosi się w powietrzu i zbyt często ten strach się sprawdza. Ludzie potykają się i upadają, powodując efekt fali, który może sprawić, że poczujesz się bezradny i naruszony. Nawet jeśli uda Ci się dostać do środka transportu przed jego odjazdem, nie masz gwarancji prywatności ani godności. Czasami jesteś zapakowany jak sardynki ze współpasażerami, pozostawiając niewiele miejsca na osobistą przestrzeń i wygodę. To codzienna walka, która może być wyczerpująca zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie.

Kilka dni temu jako ostatni wszedłem do samolotu i gdy szedłem na swoje miejsce, czułem, że wszyscy na mnie patrzą. To nieprzyjemne uczucie i nie mogłam powstrzymać się od myśli, że było nieestetyczne. Jednak większe rozmiary sprawiają, że poruszanie się po kabinie jest dla mnie wyzwaniem. Nie tylko martwię się o własne dobro, ale także moje rzeczy są zagrożone, ponieważ są poza zasięgiem wzroku.

Wiele osób uważa, że ​​latanie jest trudne i niewygodne ze względu na takie wyzwania, jak brak możliwości dotarcia do toalety na czas lub zgubienie lub uszkodzenie wózka inwalidzkiego. Niektórzy decydują się znosić ten dyskomfort, podczas gdy inni w ogóle zdecydowali się zrezygnować z latania z powodu tych trudności.

Odkąd ukończyła osiemnaste urodziny, po wypadku samochodowym, Sophie żyje z paraliżem od klatki piersiowej w dół i została poinformowana, że ​​nie będzie już mogła chodzić.

Od tego czasu zbudowała dobrze prosperującą karierę telewizyjną. Latem przejdzie do historii jako pierwsza osoba na wózku inwalidzkim dla amerykańskiej stacji NBC, która była gospodarzem Igrzysk Paraolimpijskich, po niedawnej przeprowadzce do Los Angeles.

Celem aktywisty jest rzucenie światła na niepokojące doświadczenia niepełnosprawnych pilotów poprzez kampanię Hope for Fly, nie tylko ujawniając te długotrwałe problemy, ale także opowiadając się za zaawansowanymi projektami samolotów i lepszym szkoleniem personelu lotniczego.

Sophie Morgan ujawnia, że ​​szefowie linii lotniczych uznali ją za „sprawiającą kłopoty” po kampanii na rzecz poprawy jakości podróży lotniczych dla osób niepełnosprawnych

Sophie wyraziła swoją wdzięczność: „To dla mnie ulga, że ​​kamery dokumentowały ten problem przez ostatnie 20 lat. Wiele osób, w tym ja, borykało się z tym problemem od czasu istnienia samolotów”.

Znam tę informację już od jakiegoś czasu, ale zdaję sobie sprawę, że dla wielu jest to zaskakująca rewelacja. Jego odkrywcza i szokująca natura może czasami być dość przerażająca. Jednak dla mnie i osób wtajemniczonych stało się to normalizacją i częścią naszego zrozumienia.

Kiedy miałem 18 lat i stałem się niepełnosprawny, odkryłem brak zrozumienia i reprezentacji naszych doświadczeń w szerszym świecie. Ta świadomość sprawiła, że ​​zapragnąłem kontynuować karierę w telewizji, aby podnosić świadomość i odpowiadać na pytanie: „czy wszyscy są świadomi wyzwań, przed którymi stoimy?”.

Aby ulepszyć konstrukcję samolotu i zapewnić optymalne doświadczenia wszystkim pasażerom, w tym osobom niepełnosprawnym, niezwykle ważne jest, aby wszystkie zaangażowane osoby przeszły odpowiednie szkolenie. Dzięki temu będą oni dobrze wyposażeni do skutecznej obsługi nas i zaspokojenia naszych specyficznych potrzeb, wraz z niezbędnym sprzętem.

Bazując na własnych doświadczeniach i obserwacjach, nie mogę powstrzymać się od podniecenia w związku z nadchodzącym rozwiązaniem, które odkryliśmy. Choć nie będę teraz zagłębiać się w szczegóły, uwierzcie mi, gdy powiem, że ten przełom znacząco poprawi nasze życie na lepsze. To ekscytujący czas. Widziałem wystarczająco dużo, aby wiedzieć, że nadchodzący prototyp zrobi niezwykłą różnicę.

Wielu widzów filmu dokumentalnego mogłoby pomyśleć mimochodem: „To tylko samolot”, podobnie jak akceptacja ograniczeń starych konstrukcji w Wielkiej Brytanii. Czy jednak życie człowieka nie jest cenniejsze niż zwykły samolot?

  • „Fight to Fly” Sophie Morgan będzie emitowany dziś wieczorem na Channel 4 o 21:00 

2024-07-22 14:36