Sekrety Pameli Anderson, jak cieszyć się naturalnym pięknem w wieku 57 lat: od spacerów o wschodzie słońca po zasadę braku makijażu i jedyną rzecz, której unika „za wszelką cenę”

Sekrety Pameli Anderson, jak cieszyć się naturalnym pięknem w wieku 57 lat: od spacerów o wschodzie słońca po zasadę braku makijażu i jedyną rzecz, której unika „za wszelką cenę”

Dla mnie, która dorastała idolką Pameli Anderson w latach 90., naprawdę inspirujące jest obserwowanie jej przemiany z symbolu seksu w naturalną, silną kobietę, która akceptuje swoje autentyczne ja. Jej podróż, naznaczona decyzją o odejściu od Hollywood i statusem symbolu seksu, jest świadectwem siły osobistego rozwoju i odkrywania siebie.


Pamela Anderson była jedną z, jeśli nie największą modelką Playboya lat 90. 

W ostatnich czasach legenda Słonecznego Patrolu, obecnie 57-letnia i niegdyś znana ze swoich blond loków, odeszła od swojej słynnej roli symbolu seksu pierwszej dekady XXI wieku i zamiast tego pokazała światu swoje prawdziwe ja.

Zbliża się do 60. roku życia i nadal urzeka publiczność momentami z odsłoniętą twarzą na czerwonym dywanie, a w wywiadzie dla „The Times” podzieliła się swoimi strategiami zachowania prawdziwego uroku.

Powiedziała: „Ważne jest, aby pamiętać, że już jesteśmy wspaniali tacy, jacy jesteśmy”. Zanim to przyznała, przyznała, że ​​„tak bardzo, jak to możliwe”, trzyma się z daleka od telefonu i platform mediów społecznościowych.

Przed świtem Pamela woli zapisywać swoje codzienne zadania w swoim pamiętniku, a następnie wyjść na zewnątrz, aby doświadczyć natury i nawiązać z nią kontakt już od samego rana.

Sekrety Pameli Anderson, jak cieszyć się naturalnym pięknem w wieku 57 lat: od spacerów o wschodzie słońca po zasadę braku makijażu i jedyną rzecz, której unika „za wszelką cenę”

Sekrety Pameli Anderson, jak cieszyć się naturalnym pięknem w wieku 57 lat: od spacerów o wschodzie słońca po zasadę braku makijażu i jedyną rzecz, której unika „za wszelką cenę”

Pamela wspomniała, że ​​w wolnych chwilach codziennie pokonuje pieszo dystans od trzech do sześciu mil. Poza tym, kiedy nie spaceruje, lubi czytać książki i oglądać klasyczne filmy.

Kiedy nie jest zajęta literaturą, zwykle można ją spotkać radośnie mieszającą w kuchni.

Pamela nazywa swój wizerunek Playboya „postacią z kreskówek”, a nie swoim prawdziwym sobą.

Ikona, która niedawno podzieliła się podnoszącą na duchu historią swojej nadchodzącej książki kucharskiej, opowiedziała także o wycofaniu się z Hollywood i statusie symbolu seksu na rzecz magazynu Better Homes and Gardens.

Ostatnio zdecydowałam się na bardziej naturalne podejście do makijażu, uznając, że ta zmiana w kierunku mojego naturalnego wyglądu była zamierzona.

Zastanawiając się, czy nie nosić makijażu, zauważyła: „To oznaczało, że zaczęłam uwalniać się od obrazu siebie, którego tak długo się trzymałam.

Ożywiłem stworzoną przeze mnie postać z kreskówki! Rzeczywiście, całkiem zabawne. Jednak teraz wyewoluowałem poza tę osobowość” – wyraziłem.

Gwiazda Słonecznego Patrolu chciała także rzucić wyzwanie idei piękna i „tej maski, którą zakładamy”. 

Sekrety Pameli Anderson, jak cieszyć się naturalnym pięknem w wieku 57 lat: od spacerów o wschodzie słońca po zasadę braku makijażu i jedyną rzecz, której unika „za wszelką cenę”
Sekrety Pameli Anderson, jak cieszyć się naturalnym pięknem w wieku 57 lat: od spacerów o wschodzie słońca po zasadę braku makijażu i jedyną rzecz, której unika „za wszelką cenę”

Upierała się, że „nie sądziła, że ​​ktokolwiek zauważy” jej rezygnację z makijażu, ale świat pokazał jej nowy sposób patrzenia na siebie.

Pamela dodała: „Gdy tylko zdjęłam maskę, cały świat się otworzył”.

Później uderzająca kobieta opowiedziała o osobistych spostrzeżeniach, które wyniosła dzięki nienoszeniu szminki – częstemu doświadczeniu, które zmieniło jej punkt widzenia na to, co stanowi piękno.

Żartobliwie skomentowała, że ​​było to całkiem zabawne, gdy znalazła się na Tygodniu Mody w Paryżu, stwierdzając: „Nie spędzę trzech godzin w fotelu do makijażu. Zamiast tego odwiedzę Luwr.

Potem zastanowiłem się: „Przeciwko komu się mierzę?” Zadziwił mnie kontrast pomiędzy tą kobietą z Vancouver Island a tymi ekstrawaganckimi strojami, w które była ubrana.

Zauważyła: „Czułam się, jakbym była tym małym piegowatym dzieckiem, uroczo noszącym wspaniały kapelusz Vivienne Westwood.

Sekrety Pameli Anderson, jak cieszyć się naturalnym pięknem w wieku 57 lat: od spacerów o wschodzie słońca po zasadę braku makijażu i jedyną rzecz, której unika „za wszelką cenę”

Pamela cieszy się, że odeszła od „pneumatycznego obrazu”, jaki mają o niej ludzie.

Wyjaśniła portalowi: „Chociaż urządzałam każde przyjęcie i gotowałam wszystkie posiłki dla rodziny i moich dzieci, nie było to czymś, co można było zobaczyć publicznie. Ale odegrałem też rolę w obrazie, który powstał wokół mnie.

Działaczka wyraziła wdzięczność: „Jestem zadowolona z tego, co osiągnęłam, ale szczególnie jestem szczęśliwa tu, gdzie jestem teraz. Dla mnie najważniejsze jest to, że udało mi się wszystko przetrwać. Teraz czuję się tak wyzwalająco, że mogę móc po prostu być sobą i delektować się tą chwilą” – podsumowała.

Jako entuzjastka stylu życia z radością dzielę się informacją, że moje najnowsze dzieło kulinarne zatytułowane „I Love You: Przepisy od serca” właśnie trafiło na półki! Ta książka kucharska jest rozwinięciem moich serdecznych wspomnień Miłość, Pamela, w których ożywa moja pasja do gotowania i dzielenia się miłością. Każdy przepis jest świadectwem mojej osobistej podróży i pysznym sposobem wyrażania miłości w życiu codziennym.

2024-11-10 14:04