Jako doświadczony muzyk i wykonawca z dziesięcioleciami doświadczenia na swoim koncie, nie mogę powstrzymać się od urzeczenia podróżą Daryla Braithwaite’a przez świat muzyki. Jego opowieści o trasach koncertowych, dreszczyk emocji, jaki wywołuje każda nowa publiczność i związane z tym wyzwania, głęboko rezonują ze mną jako osobą, która przeszła podobną ścieżkę.
Daryl Braithwaite opowiada o swojej długotrwałej miłości do muzyki, nieoczekiwanej muzycznej współpracy z Harrym Stylesem i trwałym wpływie jego klasycznej piosenki „The Horses”.
Zbliżam się do osiągnięcia kamienia milowego w postaci trzech czwartych wieku, w którym poświęciłem pół wieku urzekającemu światu muzyki, ale nadal czuję taką samą pasję do śpiewania jak zawsze. Emerytura? Jeszcze nie w moim słowniku.
Wyjaśnił: „Odkąd zacząłem, niewiele się zmieniło. Zawsze jest to jakiś dźwięk lub pomysł, który mnie urzeka i wciąga. Nadal żywo pamiętam uczucia, które towarzyszyły mi, gdy miałem 10, 12 i 15 lat.
To samo dotyczy teraz. Gdyby cię to nie pasjonowało, nie zrobiłbyś tego.
Mimo że nie jest to jego ulubione zajęcie, występy na żywo nadal ekscytują Braithwaite’a.
Jest coś wyjątkowego w występach na żywo. Kontakt z ludźmi następuje natychmiastowo i od razu można stwierdzić, czy wszystko idzie dobrze, czy nie. Ten dreszcz nieznanego zawsze trzyma mnie na nogach.
„The Horses” – nieoficjalny hymn Australii
Niezależnie od upływu czasu „Konie” nadal mają dla Braithwaite’a taką samą siłę oddziaływania, jak wtedy, gdy opublikował je po raz pierwszy w 1991 roku.
Braithwaite stwierdził: „Nigdy nie znudzi mi się wykonywanie tej piosenki. Z biegiem czasu film cieszy się niewiarygodnym uznaniem, a jego zdolność do wchodzenia w interakcję z publicznością wciąż mnie zadziwia”.
„Zagraliśmy tę piosenkę w zeszły weekend w Parkes dla około 7 000 ludzi, a oni zaśpiewali ją tak, jakby jutra miało nie być. To jeszcze nie koniec, to pewne.
Występ z Harrym Stylesem: „Nie mogłem w to uwierzyć”
Jako oddany wielbiciel nie mogę nie przyznać, że ta słynna melodia, czasami nazywana „niewypowiedzianym hymnem Australii”, pozostaje znaczącym kamieniem milowym w artystycznej podróży Braithwaite’a. Tak naprawdę wiele światowych gwiazd wyraża zainteresowanie kojarzeniem się z jego magią.
Jednym z najmniej oczekiwanych szczytów w karierze zawodowej Braithwaite’a był występ na scenie u boku światowej sensacji, Harry’ego Stylesa.
W 2023 roku duet podzielił się sceną podczas występu „The Horses” podczas australijskiej trasy koncertowej Harry’ego Stylesa – wydarzenia, które nawet teraz wprawiło Braithwaite’a w zdumienie i w które trudno uwierzyć.
To było niewiarygodne. Nie mogłem w to uwierzyć, kiedy dostałem telefon” – wspomina.
To było absolutnie niesamowite i prawie niewiarygodne, że poproszono mnie o występ u boku Harry’ego, który jest tak wielką gwiazdą. Gdy zbliżał się ten dzień, ciągle zadawałam sobie pytanie, czy to się dzieje naprawdę. Ale kiedy w końcu weszliśmy razem na scenę, po prostu zapierało dech w piersiach.
Jako entuzjasta stylu życia muszę powiedzieć, że jeśli chodzi o nasz duet, Harry Styles bardzo starannie zaplanował nasz występ. Zapytał mnie, Braithwaite, o preferowane przeze mnie podejście, dzięki któremu oboje czujemy się komfortowo i pewnie na scenie.
Braithwaite zachichotał i zapytał: „Jakie jest Twoje zdanie na temat tego, jak powinniśmy postępować?” Na co odpowiedziałem: „No cóż, to twoja produkcja, kolego. Ty decydujesz, co dalej!
„Na koniec on zaśpiewał pierwszą zwrotkę, ja drugą, a potem oboje wykonaliśmy refren. To był wspaniały moment.
Braithwaite żartował, który zespół chciałby jako następny wykonać cover tej piosenki.
Wyraził życzenie, aby The 1975 wykonali tę piosenkę, ale wątpi, czy to zrobią, biorąc pod uwagę imponującą kolekcję oryginalnych hitów. Jednak australijski artysta country niedawno to zakrył, tworząc wspaniały widok.
Wciąż kocham życie w drodze
Według piosenkarza The Love Songs nie planuje w najbliższym czasie zwalniać tempa. Obecnie jest w trasie i wyznał, że rutynowe życie w trasie wydaje mu się teraz naturalnym sposobem na życie.
Z entuzjazmem wspomniał, że uwielbia każdą jego część – od przebudzenia, przygotowania torby, podróży na lotnisko, dotarcia do kwatery, prób i ostatecznie występu.
„Każde miejsce, w którym grasz, jest inne, każda publiczność jest inna i zawsze jest ekscytująco”.
Trasa nie jest jednak wolna od trudności. Braithwaite otwarcie przyznaje, że czasami nadal może odczuwać niepokój, szczególnie gdy jego zdolności wokalne nie są na najwyższym poziomie.
„Naprawdę się denerwuję tylko wtedy, gdy nie czuję się dobrze z gardłem. Wpadasz w paranoję, ale wychodzisz na zewnątrz i zwykle to działa. Nerwy nigdy całkowicie nie mijają.
Relaks po pokazie i samokrytyka
Po każdym występie Braithwaite ma prosty sposób na wyciszenie.
Po zejściu ze sceny upił łyk wody gazowanej lub herbaty i pomyślał: „Kolejny występ zakończony sukcesem.
Ale nie schodzi ze sceny bez oceny własnego występu.
„Po każdym koncercie wystawiam swojemu głosowi ocenę na 10 – czasami jest to 8, a innym razem 6. Myślę, że wielu piosenkarzy tak robi”.
Niedoceniony faworyt
Spośród wszystkich jego piosenek „The Horses” jest z pewnością najbardziej rozpoznawalną piosenką Braithwaite’a, ale jest jeszcze jeden utwór z jego kolekcji, który zajmuje szczególnie bliskie miejsce w jego sercu.
„Nadal kocham As The Days Go By” – powiedział.
Pod koniec lat 80. mój debiutancki utwór z albumu Edge został wydany jako samodzielny utwór. Szybko przykuło to uwagę stacji radiowych. Bez ich natychmiastowej reakcji trudno powiedzieć, co mogło się wydarzyć dalej.
Nowy singiel testowany na żywo przed wydaniem
Daryl nie opublikował pochopnie swojej najnowszej piosenki „It’s You”. Podobnie jak większość swoich kompozycji, przed podjęciem decyzji o wydaniu najpierw wypróbował ją przed publicznością na żywo.
„Najpierw zagraliśmy to na żywo i reakcja była dobra, więc wiedzieliśmy, że ma nogi” – wyjaśnił.
Jest to nasze podejście niezmiennie już od dłuższego czasu – począwszy od czasów, gdy byłem jeszcze w zespole Sherbet. Jeśli piosenka nie spodobała się publiczności po kilku występach, zdecydowaliśmy się ją zaprzestać.
Nowa era konieczności promowania muzyki w mediach społecznościowych
Obecnie sposób promocji muzyki przeszedł znaczącą transformację, a platformy mediów społecznościowych stały się niezbędnymi narzędziami rozpowszechniania.
Mówiąc prościej, można powiedzieć, że Braithwaite przyznaje, że polega na swoim 38-letnim synu Oscarze, jeśli chodzi o pomoc w zrozumieniu platform takich jak TikTok i Instagram.
W rozmowie z synem dopytuję o konkretne tematy, a on odpowiada, unosząc brwi i mówiąc: „Tato, tymi sprawami musi się zająć młodsze pokolenie”. To duża zmiana w porównaniu z przeszłością, ale obecnie w branży tak po prostu się dzieje, jak wyjaśnił.
Nowy singiel Daryla Braithwaite’a „It’s You” jest już dostępny wszędzie.
- EUR PLN PROGNOZA
- USD PLN PROGNOZA
- NEAR PROGNOZA. NEAR kryptowaluta
- BONK PROGNOZA. BONK kryptowaluta
- MOODENG PROGNOZA. MOODENG kryptowaluta
- PEPE PROGNOZA. PEPE kryptowaluta
- RENDER PROGNOZA. RENDER kryptowaluta
- DOGE PROGNOZA. DOGE kryptowaluta
- LINK PROGNOZA. LINK kryptowaluta
- Daniel Craig skupia się na Drew Starkeyu, gdy para nawiązuje romans w ekscytującym zwiastunie nowego filmu Queer
2024-10-12 01:19