Ryzyko Bitcoina o wartości 7,2 miliarda dolarów: wzrośnie czy upadnie? 🎰

Grudzień zastał Bitcoina w znajomym kryzysie egzystencjalnym – uwięzionym w pętli konsolidacji, niczym chomik w klatce na kole. Drugiego dnia na krótko flirtował z 91 277 dolarów, po czym wycofał się w skorupę niezdecydowania i od tego czasu notowania utrzymywały się w tym samym nieaktualnym zakresie.

A jednak jesteśmy świadkami ciekawego spektaklu: kupujący z optymizmem wiosennych wróbli, przekonani, że tym razem jest inaczej. Być może nigdy nie słyszeli o Ikarze? 🕊️

Powrót tragicznych akumulatorów

Od początku grudnia grupa ekscentrycznych postaci – akumulatorów Bitcoin – wśliznęła się z powrotem na arenę. Według tajemnych zwojów CryptoQuant dusze te zdobyły 78 000 BTC między 1 a 10 dniem. Zaledwie 7,2 miliarda dolarów wydano w ciągu dwóch tygodni, tak jakby pieniądze rosły na drzewach blockchain. 🍃

Te „adresy akumulacyjne” są definiowane według kryteriów tak szczegółowych, że brzmi to jak profil randkowy: brak wypływów, mikrotransakcji, co najmniej dwa zakupy i aktywność w ciągu siedmiu lat. Zasadniczo krypto-pustelnicy wychodzą z jaskiń, aby wrzucić pieniądze w pustkę. 🧙‍♂️

Mówią, że takie zachowanie sygnalizuje „spokój” i „pewność siebie”. A może zbiorowa amnezja. Tak czy inaczej, sytuacja jest bycza – a przynajmniej tak mówią nam ci, którzy nigdy nie spotkali się z bessą, której nie mogliby zignorować.

Fabuła zagęszcza się, gdy przewodniczący Fed Jerome Powell, który niedawno wcielił się w rolę Świętego Mikołaja, obiecuje obniżki stóp procentowych. Bitcoin, zawsze królowa dramatu, natychmiast ożywił się. Widzisz, aktywa ryzykowne prosperują dzięki nadziei, czy też są to złudzenia? 🎭

Taker Buyers: teatr absurdu

Na rynku instrumentów pochodnych nabywcy taker wrócili jak zły grosz. Wykres skumulowanej delty wolumenu Spot Taker (90-dniowy) szepcze o ich powrocie od września. Twierdzą, że dominacja taker-buy oznacza „większy wolumen”. Jasne, jeśli zmrużysz oczy. 🙊

Od września do chwili obecnej królowali sprzedawcy, z jedynie przelotnymi chwilami równowagi. Stopa finansowania, barometr zdrowego rozsądku inwestorów, oscyluje na poziomie 0,0067% – ale ledwo. Kupujący dominują, ale jak nieśmiała mysz przeżuwająca ser. 🐭

Rozdroże Bitcoina: komedia czy tragedia?

Mapa cieplna likwidacji AMBCrypto ukazuje szachownicę zagrożeń. Plusem? Minimalne, dzięki klastrom płynności – tym zielono-żółtym strefom, w których zamówienia czają się jak nieśmiałe nastolatki. Wada? Pole minowe oporu, gdyby cena odważyła się spaść. 🎳

Od 92 464 dolarów do 97 089 dolarów leży ścieżka najmniejszego oporu. Poza tym? Otchłań albo 100 tys. dolarów, w zależności od tego, co nastąpi wcześniej. Spadek do 89 tys. dolarów lub 88 tys. dolarów napotkałby „strefy popytu”, które mogłyby katapultować BTC w górę, jeśli zmienią się nastroje. A właściwie rzut monetą. 🪙

Na razie gwiazdy się zgadzają: akumulatory, kupujący i poezja Powella. Tempo buduje. A może to pycha? Kurtyna podnosi się w akcie II, ale scenariusz pozostaje nienapisany.

Ostatnie przemyślenia

  • W grudniu inwestorzy wpompowali w Bitcoin 7,2 miliarda dolarów, bo nic tak nie zapewnia „bezpieczeństwa” jak niestabilna księga rachunkowa. 📜
  • Kupujący Taker powrócili po wrześniowej wyprzedaży jak ćmy do płomienia. Spoiler: płomienie topią ćmy. 🔥

2025-12-12 18:36