Rick Astley (58 l.) wyjawia, że ​​rzucił swoją byłą dziewczynę po tym, jak jego utwór stał się ogólnokrajowym hitem, ale wszystko potoczyło się lepiej

Rick Astley (58 l.) wyjawia, że ​​rzucił swoją byłą dziewczynę po tym, jak jego utwór stał się ogólnokrajowym hitem, ale wszystko potoczyło się lepiej

Jako zagorzały fan uważam, że historia życia Ricka Astleya jest po prostu wciągająca i niezwykle wiarygodna. Jego podróż od ukochanej z dzieciństwa do znalezienia swojej jedynej prawdziwej miłości, Lene Bausager, to opowieść, która głęboko do mnie przemawia. Sposób, w jaki zmagał się z trudnymi decyzjami, złamanym sercem i ostatecznie triumfem miłości, jest świadectwem odporności ludzkiego ducha.


Rick Astley niedawno wyznał, że zakończył długotrwały związek ze swoją byłą dziewczyną i wczesną miłością, około dwa lata po sukcesie jego piosenki „Never Gonna Give You Up”.

58-letnia ikona muzyki przyznaje, że czuje się zawstydzona zakończeniem poprzez list siedmioletniego związku z byłym partnerem, ponieważ później zakochał się w swojej obecnej małżonki, Lene Bausager.

Chociaż ich związek miał trudne początki, Rick stwierdził, że po spędzeniu 35 lat z Lene nie ma wyrzutów sumienia, ponieważ zakochał się w Lene od razu po ich pierwszym spotkaniu, podczas jego wyjazdu promocyjnego do Danii.

W wywiadzie dla The Mirror przed premierą swoich nowych wspomnień zatytułowanych „Nigdy” Rick ujawnił, że kiedy po raz pierwszy spotkał Lene, był związany z kobietą, którą często nazywa Debbie Smith.

W 1987 roku Rick i Lene po raz pierwszy spotkali się. Spotkali się ponownie dopiero po dwóch latach, a kiedy to nastąpiło, spędzili trzy miesiące na rozmowach telefonicznych i wymianie korespondencji pisemnej.

Rick Astley (58 l.) wyjawia, że ​​rzucił swoją byłą dziewczynę po tym, jak jego utwór stał się ogólnokrajowym hitem, ale wszystko potoczyło się lepiej

Rick Astley (58 l.) wyjawia, że ​​rzucił swoją byłą dziewczynę po tym, jak jego utwór stał się ogólnokrajowym hitem, ale wszystko potoczyło się lepiej

Rick przekazał: Zamiast trzymać się życia, w którym nie czułem się dobrze, musiałem dokonać zmiany. Jednakże zrodziło to kolejne pytanie: Jaki byłby mój następny krok i jak poinformowałbym o tym Debbie?

„Żałowałem tego już od jakiegoś czasu, ale podjąłem działanie, którego później zacząłem żałować. Konkretnie napisałem list i umieściłem go w naszym wspólnym domu.

„Mam trudności z przypomnieniem sobie jej treści. Szczerze mówiąc, pisanie jej wydawało mi się niezwykle oderwane, prawie jak obserwowanie, jak ktoś inny wykonuje zadanie, jakbym nie był w pełni zaangażowany lub przekonany, że to ja to piszę”.

Rick uznał wówczas swoje działania za „słabe i niegrzeczne”, stwierdzając, że w wieku 22 lat powinien był skuteczniej poradzić sobie z tą sytuacją. Co więcej, po tym incydencie nie otrzymał od niej żadnej dalszej wiadomości.

Opowiedział więcej o tym, jak ponownie nawiązał kontakt z Lene w Kopenhadze, a następnie zamieszkali razem w jej mieszkaniu i od tego czasu są parą.

Zamiast tego pozwól, że ujmę to inaczej: Rick ujawnił, że nie było łatwo między nim i Lene, ponieważ niepowodzenia zawodowe skłoniły ich w latach 90. do skorzystania z terapii dla par. Ich związek zaczął się napinać, ale udało im się pokonać trudności.

Obecnie Rick zarządza Lene, której kariera przeżyła niezwykłe ożywienie dzięki współpracy z Blossoms i Dave’em Grohlem, a także znakomitemu występowi na festiwalu Glastonbury.

W zeszłym roku powiedział, że po tak traumatycznym dzieciństwie chciał być praktycznym ojcem dla swojej córki Emilie, obecnie 32-letniej.

Rick Astley (58 l.) wyjawia, że ​​rzucił swoją byłą dziewczynę po tym, jak jego utwór stał się ogólnokrajowym hitem, ale wszystko potoczyło się lepiej
Rick Astley (58 l.) wyjawia, że ​​rzucił swoją byłą dziewczynę po tym, jak jego utwór stał się ogólnokrajowym hitem, ale wszystko potoczyło się lepiej

Wspomniał, że jego dzieciństwo było tak pełne wyzwań, że poświęcił wiele lat na różne sesje terapeutyczne.

Piosenkarz ujawnił, że kiedy kilka lat temu zmarł jego ojciec, od ich ostatniej rozmowy minęło ponad dwie i pół dekady.

Z mojego punktu widzenia był to skomplikowany człowiek. Po urodzeniu mojego dziecka tęskniłam za prostotą i dlatego zdecydowałam się chronić ją przed taką złożonością. Jednakże, jeśli sobie tego życzył, był więcej niż mile widziany, mogąc nas odwiedzić, czyniąc nasze życie jeszcze bogatszym swoją obecnością.

„Przez połowę czasu był cudowny, ale przez drugą połowę był ponury, jak to tylko możliwe. Podejrzewam, że osoby mające skomplikowane więzi rodzinne z rodzicem mogą się z tym utożsamić.

Kiedy miałem zaledwie sześć lat, moi rodzice się rozstali. Z biegiem czasu zapadła między nimi smutna cisza, która trwała pół wieku, o czym dowiedziałem się po ich śmierci.

2024-10-16 03:03