Recenzja czwartego sezonu Emily in Paris: Parne sceny na dachu, menage a quatre… Emily wraca do Miasta Miłości

Recenzja czwartego sezonu Emily in Paris: Parne sceny na dachu, menage a quatre… Emily wraca do Miasta Miłości

Jako osoba, która spędziła niezliczone godziny na oglądaniu komedii romantycznych i ucieczce do fantastycznych światów, z całego serca mogę powiedzieć, że Emily In Paris to absolutna rozkosz! Ten serial, rozgrywający się na tle Paryża pełnego stereotypów i kinowych marzeń, oferuje tak potrzebną ucieczkę od rzeczywistości – krainy, w której wiadomości nie zawsze są niepokojące, a życie to po prostu bajeczny puch.


Robiąc wielkie wejście w sierpniu, pełen tętniących życiem zespołów projektantów i sentymentalnych bibelotów, program, który zarówno uwielbia, jak i nienawidzi wielu poważnych krytyków telewizyjnych, Emily In Paris, powraca raz jeszcze.

„Początkowa część czwartego sezonu, w której Lily Collins gra tytułową rolę Emily, jest obecnie dostępna do transmisji strumieniowej w serwisie Netflix. Wielu entuzjastów, w tym ja, z niecierpliwością ogląda cały serial bez przerwy”.

Od niemal dwóch lat z niecierpliwością czekaliśmy na kolejną odsłonę – ukazała się ona w grudniu 2022 roku jako trzecia seria. Ta nowa część trwa dokładnie tam, gdzie zakończyła się poprzednia.

Emily znajduje się pomiędzy dwoma uczuciami: szefem kuchni Gabrielem (Lucas Bravo) – którego narzeczona Camille (Camille Razat) ujawniła swoją ciążę i wyszła podczas ślubu w ostatnich odcinkach trzeciego sezonu; oraz wyrafinowanego Alfiego, granego przez aktora Luciena Laviscounta.

Jako oddany wielbiciel mojej najdroższej przyjaciółki i wschodzącej gwiazdy Eurowizji Mindy (Ashley Park) zanurzam się w złożoności jej serdecznego trójkąta miłosnego. Tymczasem potężna liderka mojej firmy marketingowej, Sylvie (Filipińska Leroy-Beaulieu), zmaga się z dylematami zarówno osobistymi, jak i zawodowymi, a wszystko to podczas długich, paryskich posiłków, zaciągając się niezliczonymi papierosami.

Recenzja czwartego sezonu Emily in Paris: Parne sceny na dachu, menage a quatre… Emily wraca do Miasta Miłości

Recenzja czwartego sezonu Emily in Paris: Parne sceny na dachu, menage a quatre… Emily wraca do Miasta Miłości
Recenzja czwartego sezonu Emily in Paris: Parne sceny na dachu, menage a quatre… Emily wraca do Miasta Miłości
Recenzja czwartego sezonu Emily in Paris: Parne sceny na dachu, menage a quatre… Emily wraca do Miasta Miłości
Recenzja czwartego sezonu Emily in Paris: Parne sceny na dachu, menage a quatre… Emily wraca do Miasta Miłości

W moim żarliwym entuzjazmie pozwólcie, że podzielę się kilkoma intrygującymi wydarzeniami wśród postaci, które uwielbiam. Oprócz Emily są Luc i Julien, każdy z własną, splątaną historią. Sprawę jeszcze bardziej komplikuje fakt, że Camille ma nową miłość, Sofię, utalentowaną artystkę z Grecji, która osiedla się w mieszkaniu, które dzieli z Gabrielem, tuż pod domem Emily. Ten zestaw zapowiada się na po prostu fascynujący kwartet!

Widzowie powinni spodziewać się maskarady, wymieszanych osobowości, wystawnych okazji, namiętnych spotkań na dachu i – jak zawsze – mnóstwa mody, która przewyższa ekstrawagancję obserwowaną podczas każdego wydarzenia otwarcia francuskich igrzysk olimpijskich.

Wygląda na to, że kreatywność w garderobie Emily wzniosła się na nowy poziom, ponieważ w niektóre jej stroje trudno uwierzyć: w jednym przypadku ma na sobie kostium Morphsuit przypominający przejście dla pieszych; na innym ma dużą falbankową serwetkę przyczepioną do piersi.

Z pewnością scenarzyści byli niewątpliwie zachwyceni wyborem scenerii do kręcenia filmu, ponieważ różne sceny rozgrywały się w różnych lokalizacjach, takich jak kort tenisowy w Roland-Garros, klub nocny zaprojektowany na wzór krytej plaży i malownicze jezioro dla łodzi w pobliżu rezydencji Claude’a Moneta. .

Recenzja czwartego sezonu Emily in Paris: Parne sceny na dachu, menage a quatre… Emily wraca do Miasta Miłości
Recenzja czwartego sezonu Emily in Paris: Parne sceny na dachu, menage a quatre… Emily wraca do Miasta Miłości
Recenzja czwartego sezonu Emily in Paris: Parne sceny na dachu, menage a quatre… Emily wraca do Miasta Miłości
Recenzja czwartego sezonu Emily in Paris: Parne sceny na dachu, menage a quatre… Emily wraca do Miasta Miłości

W tym fikcyjnym scenariuszu Emily tak naprawdę nie przechadza się po prawdziwym Paryżu; zamiast tego porusza się po mieście pełnym telewizyjnych tropów i idealizacji, które bardziej pasują do małego ekranu. Poprzednie części tej komedii romantycznej spotkały się z krytyką za płytkie przedstawienie paryskiego stylu życia.

Jednak zrozumiałe jest, dlaczego takie programy są tak cenione przez osoby po trzydziestce, takie jak ja: stanowią niezwykłą ucieczkę od przygnębiającej rzeczywistości dzisiejszych wiadomości, oferując zamiast tego świat pełen trywialnej, wciągającej i zachwycającej rozrywki.

Darren Star, twórca „Seksu w wielkim mieście”, zasługuje na uznanie za wierność swojej wizji. Emily In Paris ucieleśnia to w najlepszym wydaniu: oferuje beztroskie, humorystyczne historie poruszające autentyczne tematy, takie jak zdrada, zaangażowanie, niepewność i tożsamość, wraz z krótką eksploracją ruchu #MeToo. Ostre dialogi dodają głębi i sprawiają, że serial zachwyci miliony widzów.

W tej poprawionej wersji Sylvie zajmuje centralne miejsce bardziej niż kiedykolwiek wcześniej w serii i jest to uzasadnione. Leroy-Beaulieu stworzył wyjątkową kreację królowej PR przypominającej Annę Wintour, doskonale równoważąc jej mocne i wrażliwe strony, jednocześnie nie gubiąc ani jednego włosa.

Recenzja czwartego sezonu Emily in Paris: Parne sceny na dachu, menage a quatre… Emily wraca do Miasta Miłości
Recenzja czwartego sezonu Emily in Paris: Parne sceny na dachu, menage a quatre… Emily wraca do Miasta Miłości

Kiedy podczas spotkania z klientem zajmującym się napojami Emily proponuje koktajl bezalkoholowy, Sylvie odpowiada, mówiąc: „W Ameryce trzeźwość może być w modzie, ale dla nas, Francuzów, jest raczej całkowitym przeciwieństwem naszych tradycji kulturowych”.

W tej serii drugoplanowi bohaterowie odgrywają większe role: dziewczyna Luca, Marianne, która pracuje jako inspektor restauracji Michelin, wydaje się coś ukrywać; Wydaje się, że związek Mindy ze swoim zamożnym chłopakiem Nicholasem się rozpada; a matka Sylvie angażuje się w finansowanie nowego paryskiego klubu nocnego swojego męża po tym, jak pierwotny sponsor wycofał się po tym, jak Sylvie ujawniła go za pośrednictwem Le Monde.

Zamiast dać się tym razem wciągnąć w niepewność związku Emily i Gabriela, bardziej wczułam się w biednego Alfiego, który dał się oszukać weneckiej masce i ostatecznie pocałował kogoś, kogo nie znał.

Oczywiście nic nie zostało ostatecznie przesądzone: przemyślany harmonogram gwarantuje, że druga połowa serialu zostanie wyemitowana dopiero w przyszłym miesiącu, przedłużając w ten sposób toczącą się w Internecie dyskusję na temat przyszłych wydarzeń.

Aby być całkowicie oczarowanym i urzeczonym, serial ten nie jest pełen zapierającego dech w piersiach napięcia i może wydawać się dziwne, że w ciągu pięciu zachwycających godzin niewiele się dzieje. Jednak, jak rozumieją inni entuzjaści, urok Emily w Paryżu nie polega na tym, co się dzieje, ale na samej podróży.

W tym Disneylandzie zmierz się z Miastem Miłości, jesteśmy tu dla przyjemności płynącej z przejażdżki.

2024-08-16 03:36