Po rozmowie z Sylvesterem Stallone Sharon Stone ujawnia, że ​​przez całą karierę obawiała się, że zostanie postrzelona przez fana

Po rozmowie z Sylvesterem Stallone Sharon Stone ujawnia, że ​​przez całą karierę obawiała się, że zostanie postrzelona przez fana

Jako zagorzała fanka Sharon Stone jestem pod wrażeniem jej niezwykłej podróży po Hollywood i surowej wrażliwości, jaką nadal wnosi do swojego rzemiosła. Jej niedawne wyznanie na gali charytatywnej w Cannes na temat jej długotrwałego strachu przed postrzeleniem przez fana, wywołanego jej przełomową rolą w „Basic Instinct”, jest zarówno niepokojące, jak i przejmujące.

Po rozmowie na ten temat z Sylvesterem Stallone Sharon Stone podzieliła się swoim długotrwałym, wytrącającym z równowagi niepokojem związanym z tym, że została śmiertelnie postrzelona przez fana.

Aktorka, która ma obecnie 66 lat, nabrała głębokich obaw z powodu intensywnego doświadczenia związanego z natychmiastowym zdobyciem sławy po przełomowym występie w „Podstawowym instynkcie”.

Podczas imprezy charytatywnej w Cannes dziennik „The Sun” wspomina, jak Sharon podzieliła się tym doświadczeniem: „Sly niespodziewanie powiedział mi, że to tak, jakby spacerować ulicą, nie mając pewności, czy ludzie sięgają do kieszeni po długopis czy broń”.

„To właśnie staje się tak niepokojące, ponieważ wszyscy tak robią, ale nie wiadomo dlaczego.

Ciągle znajdujesz się w stanie niepokoju, wymagającym rozwiązania problemów i wprowadzenia zmian, aby przygotować się na to, co będzie dalej.

Po rozmowie z Sylvesterem Stallone Sharon Stone ujawnia, że ​​przez całą karierę obawiała się, że zostanie postrzelona przez fana

Po rozmowie z Sylvesterem Stallone Sharon Stone ujawnia, że ​​przez całą karierę obawiała się, że zostanie postrzelona przez fana

W ciągu ostatnich kilku dni Sharon odtworzyła swoją kultową pozę z filmu „Podstawowy instynkt” z 1992 r., ze skrzyżowanymi nogami i ubraną w czerwoną koronkową halkę, ale spotkała się z krytyką za to, że postrzegano ją jako za starą na tak kuszącą aktualizację w mediach społecznościowych.

Gwiazda odpowiedziała Richardowi Edenowi z Daily Mail: „Wszyscy się starzejemy. To niedorzeczne oczekiwać doskonałości w dojrzałym wieku dwudziestu lat. Jaki w tym sens?” (Lub) „Gwiazda odpowiedziała Richardowi Edenowi z Daily Mail: «Starzenie się to naturalny proces. Dlaczego powinniśmy być oceniani wyłącznie na podstawie naszego wyglądu w wieku dwudziestu lat?»”

Na imprezie charytatywnej w Cannes zauważyła: „Przygotowywałam się do wygłoszenia uwag na temat dawania”.

W mojej karierze miałem sporo nieoczekiwanych sesji zdjęciowych, ale żadna nie była tak nieplanowana jak ta. Paris, moja stylistka, zaskoczyła mnie, gdy zaproponowała, żebyśmy zrobili zdjęcie, gdy przygotowywałam się za kulisami. Nosząc pod ubraniem strój, który nie był wcale efektowny, zawahałam się przez chwilę, zanim się zgodziłam. Nie taki obraz chciałam prezentować, ale czasami życie rzuca nam wyzwanie, które zmusza nas do opuszczenia naszej strefy komfortu. Z perspektywy czasu ta zaimprowizowana sesja okazała się jednym z moich ulubionych momentów w mojej karierze. Tak więc, chociaż mogło to być wtedy zaskoczeniem, patrząc wstecz, jestem wdzięczny za to doświadczenie i lekcję, jaką mnie nauczyło na temat akceptowania nieoczekiwanego.

Zawsze fascynowało mnie, jak niektórzy aktorzy i aktorki potrafią całkowicie przemienić się do roli, budząc podziw dla ich wszechstronności. Ta konkretna aktorka, której kariera trwa już ponad trzydzieści lat, nieustannie mnie zaskakuje. Kilka tygodni temu zamieściła na Instagramie zdjęcie, które wielu jej obserwujących zaniemówiło. Ubrana w odważną czerwoną koronkową bieliznę, wyglądała promiennie i uwodzicielsko, w niczym nie przypominała seksownej zabójczyni Catherine Tramell, którą grała 32 lata temu. To niesamowite widzieć, jak jej uroda z wdziękiem się postarzała, a jej umiejętność wcielania się w różne postacie nadal urzeka widzów. Jej doświadczenie życiowe widać w każdej roli, której się podejmuje, dzięki czemu każdy występ jest wyjątkowy i niezapomniany.

W dobrze znanej scenie z „Nagiego instynktu” grana przez Sharon Catherine była intensywnie przesłuchiwana przez funkcjonariuszy organów ścigania, wśród których był Michael Douglas.

Po rozmowie z Sylvesterem Stallone Sharon Stone ujawnia, że ​​przez całą karierę obawiała się, że zostanie postrzelona przez fana
Po rozmowie z Sylvesterem Stallone Sharon Stone ujawnia, że ​​przez całą karierę obawiała się, że zostanie postrzelona przez fana

Kiedy jestem otoczony przez lawinę zapytań, subtelnie zmieniam temat, poprawiając swoją pozycję i rozprostowując, a następnie ponownie krzyżując nogi. Ta prosta czynność często wprawia rozmówców w chwilowe zaskoczenie, zwłaszcza jeśli akurat podczas przerwy siedziałem bez bielizny.

W tamtym momencie sytuacja na planie była głęboko kwestionowana i obecnie jest wspominana jako jeden z najbardziej znanych momentów w historii kina.

Aktorka z radością eksponowała swoją oszałamiającą sylwetkę w uwodzicielskiej bieliźnie Bloomers Intimate, krzyżując jedną nogę, oddając hołd kultowej pozie.

Chociaż nominowana do Oscara Sharon natychmiast stała się celebrytką po kluczowym momencie, stwierdziła wcześniej, że poczuła się oszukana, ujawniając się przed kamerami wbrew swojej woli.

W swoich wspomnieniach „The Beauty of Living Twice” 66-letnia kobieta opisała wydarzenie, podczas którego wpadła we wściekłość podczas zapowiedzi erotycznego thrillera Paula Verhoevena i odkryła, że ​​ją oszukuje, zapewniając, że pewne drastyczne sceny zostaną pominięte. Odkrywszy ku swemu przerażeniu, że te sceny rzeczywiście były obecne, ze złością uderzyła reżysera i opuściła seans, ubolewając, że widzowie w zasadzie mogli widzieć Nebraskę wyraźnie.

Po rozmowie z Sylvesterem Stallone Sharon Stone ujawnia, że ​​przez całą karierę obawiała się, że zostanie postrzelona przez fana

Verhoeven stanowczo zaprzecza jej twierdzeniu, że nie była świadoma intencji sceny ze skrzyżowaniem nóg.

Aktorka byłaby w stanie powiedzieć Ci, czego się spodziewać, jeśli poprosisz ją o zdjęcie bielizny i wskażesz kamerą to miejsce.

Ale weteranka Hollywood stanowczo stwierdziła, że ​​nie żałuje, że nakręciła ten film.

Zawsze wierzyłem, że żal jest jak przelotny wiatr. Kiedy znajdą się na otwartej przestrzeni, pozostawiają nieprzyjemny zapach i znikają bezpowrotnie.

2024-07-25 03:11