Piosenkarz country ERNEST przygotowuje swój rytuał przed występem „Willie Nelson”.

Piosenkarz country ERNEST przygotowuje swój rytuał przed występem „Willie Nelson”.

Jako zagorzały fan ERNESTA nie mogę powstrzymać się od urzeczenia jego niezwykłej podróży w muzyce country. Jego życie w trasie jest po prostu ekscytujące – od dzielenia się scenami z legendami takimi jak Willie Nelson i Wiz Khalifa po upadek, który trafił na pierwsze strony gazet w całym kraju.


Jako zagorzały wielbiciel mogę zaświadczyć, że nawet po niezliczonych nieprzespanych nocach w świetle reflektorów z ERNESTEM trema nigdy nie stanowi dla niego problemu – a wszystko dzięki jego spersonalizowanemu rytuałowi, który zapewnia mu spokój.

W wywiadzie dla przepustki za kulisami magazynu Us Weekly 32-letni piosenkarz „Cowgirls” podzielił się swoim występem przed trasą koncertową Legalize Country Music Roadshow. Wyjaśnił, że przygotowuje się, biorąc zimny prysznic, po której następuje krótka drzemka, budzi się wypoczęty, bierze kolejny zimny prysznic, wypija napój przed treningiem i jest gotowy do występu.

Przed wejściem na scenę ERNEST (pierwotnie Ernest Keith Smith) zazwyczaj relaksuje się, słuchając muzyki country, zwłaszcza stacji radiowej Keitha Whitleya. Komfort znajduje w swoim zielonym pokoju, wyposażonym w kilka niezbędnych rzeczy, takich jak ziemne świece i Sun Chips. Jak wspomniał: „Zawsze dbamy o to, aby zespół miał wystarczającą ilość napojów i nigdy nie zapominam szczoteczki do zębów i dezodorantu.

Ernest przed każdym występem poświęca czas na wykonanie osobistej rutyny, którą nazywa swoim „rytuałem Williego Nelsona”. Podzielił się tym w wywiadzie dla magazynu Us, dodając z humorem, że choć zwykle mu to pomaga, w jednym przypadku spędzenie czasu z Wizem Khalifą miało negatywny wpływ na jego występy.

Dzięki licznym godzinom spędzonym w trasie ERNEST spotkał wiele niezapomnianych sytuacji („Raz dałem nawet autograf amputowanemu mężczyźnie” – opowiada, mówiąc o jednym szczególnie pamiętnym spotkaniu z fanami), ale nic nie może się równać z chwilą, gdy stał się sławny w Internecie dzięki spektakularny upadek podczas występu otwierającego trasę koncertową Morgana Wallena „One Night at a Time” w St. Louis.

Piosenkarz country ERNEST przygotowuje swój rytuał przed występem „Willie Nelson”.

Opowiedział incydent z 2023 roku, kiedy rzucał róże na zakończenie występu „Kwiaciarnie”. Kiedy stał na krawędzi sceny, jego stopa poślizgnęła się, przez co upadł. Próbując ratować się, chwytając się poręczy, źle ocenił sytuację i przestrzelił. Według niego upadek trwał wieczność.

ERNEST jest dość zajęty, przygotowując się do Występu objazdowego Legalize Country Music, który zakończy się pod koniec tego miesiąca. Nie tylko połączy siły z Jelly Roll podczas trasy koncertowej „Save Me”, ale nie może się też doczekać, aby zadebiutować swoim nowym singlem „Would If I Could” z udziałem Lainey Wilson z jego najnowszego albumu Nashville, Tennessee.

Piosenkarz country ERNEST przygotowuje swój rytuał przed występem „Willie Nelson”.

Jako koneser muzyki country powiem Ci, że ten konkretny singiel należy do moich ulubionych, z jakimi się spotkałem. Co ciekawe, nie skomponowałem tego sam – co jest rzadkością, biorąc pod uwagę, ile piosenek napisałem na przestrzeni lat. Zamiast tego napisało ją około trzydzieści lat temu dwóch niezwykłych talentów, Dean Dillon i Skip Ewing. Co ciekawe, nikt inny tego nigdy nie nagrał; po prostu trafił w moje ręce.

Wyraził radość ze śpiewania dziewiczej melodii country, przywołującej na myśl czasy powszechnie naśladowane dzisiaj, i wspomniał, że on także należy do grona miłośników tego stylu.

2024-10-07 22:26