Pionierska ikona australijskiego rocka, która współpracowała z Jimim Hendrixem, umiera w wieku 84 lat

Pionierska ikona australijskiego rocka, która współpracowała z Jimim Hendrixem, umiera w wieku 84 lat

Jako ekspert ds. stylu życia, głęboko doceniający historię muzyki i pionierów, którzy ją ukształtowali, jestem głęboko zasmucony śmiercią Judy Cannon, pionierskiej ikony australijskiego rocka. Żyjąc w epoce, w której królowała niepodzielnie, mogę zaświadczyć o jej przełomowym wpływie na scenę muzyczną.


W wieku 84 lat zmarła pionierska australijska ikona rocka Judy Cannon.

Według „Herald Sun” piosenkarka z Melbourne zmarła 29 sierpnia w Ballarat w stanie Wiktoria po długotrwałej walce z chorobą.

Znana ze współpracy ze światowej sławy osobistościami, takimi jak Jimi Hendrix, Johnny O’Keefe i Cliff Richard, Judy pozostawiła córki Cass i Denny’ego.

Coral Drouyn, wieloletnia towarzyszka Judy, nazwała Judy pionierską australijską artystką rockową, składając jednocześnie hołd swojej niezwykłej i przekraczającej granice przyjaciółce.

Na swój wyjątkowy sposób była wyjątkową osobą, torując drogę wielu artystom, którzy przyszli później, jak Coral podzieliła się z Herald Sun.

Jako zagorzały wielbiciel powiedziałbym: „Zawsze mnie urzekała, pionierska kobieta, która rozbiła szklany sufit australijskiej muzyki rockowej. Była pierwszą kobietą, która rządziła falami w Down Under i rzeczywiście tak się stało ze stylem! Bez wątpienia wyjątkowa, przeżywała każdą chwilę z zapałem, który był po prostu inspirujący.

„Śpiewaczki, które odniosły sukces w ciągu ostatnich 50 lat, mają ogromny dług wdzięczności wobec pionierki, która utorowała im drogę ponad 60 lat temu”.

Urodzona w Melbourne w 1939 roku, Judy rozpoczęła karierę w latach pięćdziesiątych i wydała kilka piosenek wraz z The Thunderbirds w swingujących latach sześćdziesiątych.

Pierwotnie podpisała kontrakt z wytwórnią płytową, ale wywierano na nią presję, aby wydawała muzykę popularną. Jednak w końcu przekroczyła ich oczekiwania i zamiast tego zdecydowała się podążać za swoją prawdziwą miłością do rock’n’rolla.

2024-08-31 09:05