Peter Schiff kwestionuje zasadę Saylora „nigdy nie sprzedawaj Bitcoinów” Trumpa, mówi…

  • Schiff skrytykował strategie pożyczkowe zwolenników Bitcoina.
  • Pomimo jego krytyki Bitcoin pozostał mocny, osiągając 70 tys. dolarów i sygnalizując potencjalny wzrost byka.

Jako doświadczony analityk finansowy z długą i wybitną karierą widziałem, jak trendy gospodarcze przychodzą i odchodzą. Muszę jednak przyznać, że Bitcoin w dalszym ciągu mnie zadziwia. Peter Schiff, dobrze znana postać w świecie finansów, jest jednym z najgłośniejszych krytyków tej inicjatywy. Jego ostatnia salwa przeciwko zwolennikom Bitcoina, w tym byłemu prezydentowi Donaldowi Trumpowi i Michaelowi Saylorowi z MicroStrategy, po raz kolejny postawiła go w centrum uwagi.

Jako wieloletni krytyk Bitcoina (BTC) postawiłem sobie za misję kwestionowanie autentyczności tej cyfrowej waluty oraz szerszego krajobrazu kryptowalut i Web3. Kiedy tylko dostaję szansę, przedstawiam swoje wątpliwości i wyzwania, aby podsycić zdrową debatę w społeczności.

Peter Schiff przeciwko Trumpowi?

Ostatnio kwestionuje stanowisko zarówno byłego prezydenta Donalda Trumpa, jak i współzałożyciela MicroStrategy Inc., Michaela Saylora, którzy opowiadają się za niesprzedawaniem Bitcoina.

Schiff wyraził sceptycyzm wobec logiki leżącej u podstaw tego podejścia, wielokrotnie wyrażając obawy co do potencjalnej długowieczności i wartości Bitcoina, stwierdzając, że…

1. W swoich oświadczeniach zarówno @Saylor, jak i #Trump opowiadają się za niesprzedawaniem swoich Bitcoinów. Jeśli rzeczywiście każdy właściciel Bitcoina zastosuje się do tej rady i nigdy nie sprzeda swoich zasobów, pojawia się pytanie: jaki jest cel jego posiadania? Co sprawia, że ​​Bitcoin jest atrakcyjny, biorąc pod uwagę, że jego gromadzenie może prowadzić do życia w biedzie, gdzie każde kolejne pokolenie dziedziczy duży stos Bitcoinów i kontynuuje cykl?

Dlaczego Schiff postrzega Bitcoin jako narzędzie zwiększania zadłużenia?

Jako badacz badający perspektywy na temat Bitcoina nie mogę nie zauważyć, że Schiff nie ograniczył swojej krytyki jedynie do zwolenników Bitcoina. Zakwestionował także propozycję senatora Lummisa dotyczącą pożyczenia ogromnych sum w celu inwestycji w ten cyfrowy zasób.

1. Twierdził, że przyjęcie takiego podejścia pogorszyłoby dług publiczny i inflację, zapewniając zamiast tego minimalne korzyści.

„Senator Lummis z Wyoming twierdzi, że zainwestowanie 70 miliardów dolarów w zakup miliona Bitcoinów przypomina zakup Luizjany, akcję, która prawie podwoiła terytorium Stanów Zjednoczonych za zaledwie 3 centy za akr. Podobnie jak pożyczanie miliardów w przeszłości prowadziło do wzrostu dług i inflację w związku z zakupem Luizjany, podobnie jak pożyczanie ogromnych sum na własność Bitcoin.”

W moich ostatnich komentarzach wyraziłem swoje obawy dotyczące korzyści ekonomicznych Bitcoina i potencjalnych zagrożeń związanych ze znacznymi inwestycjami w kryptowaluty.

Nie było zaskoczeniem, że komentarze te spotkały się ze znaczną reakcją, o czym świadczy krytyka twórcy treści YouTube Daniela Nity na X (wcześniej znanym jako Twitter).

„Nigdy nie sprzedajesz swojego Bitcoina, zabezpieczasz go i pożyczasz pod niego. Nietrudno to zrozumieć…”

Brak wpływu na cenę BTC

Jednakże Schiff kontynuował swoją krytykę i w kolejnym poście wykrzyknął: 

Peter Schiff kwestionuje zasadę Saylora „nigdy nie sprzedawaj Bitcoinów” Trumpa, mówi…

W tym kontekście David Schiff zakłada, że ​​wykorzystanie Bitcoina jako metody obsługi długu publicznego bez wywoływania dalszej inflacji jest zasadniczo błędne i niewykonalne.

Chociaż uporczywa krytyka Schiffa nie osłabiła nastrojów w społeczności kryptograficznej ani znacząco nie wpłynęła na ruch cen Bitcoina.

Jako analityk obserwujący obecne trendy rynkowe zauważyłem, że Bitcoin odbił się do okolic 70 000 dolarów. Indeks siły względnej (RSI) utrzymuje się na stałym poziomie 67, co wskazuje na silną dynamikę. Sugeruje to, że możemy być o krok od kolejnego wzrostowego wzrostu.

Peter Schiff kwestionuje zasadę Saylora „nigdy nie sprzedawaj Bitcoinów” Trumpa, mówi…

2024-07-30 09:12