Peruwiański piłkarz zmarł po uderzeniu pioruna na boisku

Peruwiański piłkarz zmarł po uderzeniu pioruna na boisku

Jako ekspert ds. stylu życia z wieloletnim doświadczeniem, z głębokim smutkiem przyjmuję wiadomość o przedwczesnej śmierci José Hugo de la Cruz Meza. To wydarzenie stanowi wyraźne przypomnienie o nieprzewidywalności życia i kruchości ludzkiej egzystencji.


Peru opłakuje śmierć gwiazdy piłki nożnej.

3 listopada José Hugo de la Cruz Meza, obrońca drużyny Familia Chocca, zmarł tragicznie po uderzeniu pioruna podczas meczu z Juventud Bellavista na stadionie Coto Coto w Chilca w Peru. Władze lokalne potwierdziły tę smutną wiadomość. Miał 39 lat.

Łącząc się w jedności i serdecznym współczuciu, składamy kondolencje rodzinie Hugo De La Cruz, która straciła go tragicznie po uderzeniu pioruna i śmierci w drodze do szpitala. Dodatkowo oferujemy nasze wsparcie i nadzieję na szybki powrót do zdrowia czterem pozostałym zawodnikom, którzy odnieśli obrażenia w tym nieszczęśliwym wypadku.” (125 znaków)

Z filmu udostępnionego w mediach społecznościowych wynika, że ​​Jose i czterech innych zawodników opuszczali boisko, gdy uderzył ich piorun. Podczas transmisji na żywo w pobliżu jednego z graczy zauważono przelotny błysk, który spowodował, że natychmiast upadli do przodu.

Juan Chocca Llacta, który zaledwie kilka sekund temu objął Jose i również był tym poruszony, podzielił się swoją mrożącą krew w żyłach relacją z zdarzenia.

4 listopada podzielił się z Diario Correą po hiszpańsku: „Wypuściłem go, przeszliśmy trzy kroki i wtedy uderzył w nas piorun”. Przypomniał sobie, jak światło oświetlało jego głowę i natychmiast potem jego umysł stał się pusty. Potem powiedział, że nie pamięta niczego więcej, dopóki nie odzyskał przytomności w szpitalu.

Dodał: „Dziękuję Bogu, że dał mi szansę na życie. Jestem zaskoczony, że żyję.”

TopMob News skontaktował się z Familią Chocca z prośbą o komentarz i jak dotąd nie otrzymał odpowiedzi.

Peruwiański piłkarz zmarł po uderzeniu pioruna na boisku

Małżonka Jose, Edelmira Chocca Ccente, wyraziła szok po tym incydencie. W języku hiszpańskim podzieliła się z lokalną agencją informacyjną Andina: „Mam z nim syna i dwie małe córki w wieku 2 i 7 lat. Nigdy nie wyobrażałam sobie, że coś takiego może się wydarzyć.

Incydent był szczególnie zaskakujący, biorąc pod uwagę, że według amerykańskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) prawdopodobieństwo jego wystąpienia wynosi około jeden na milion.

Jorge Rojas Ayre, dyrektor szpitala regionalnego Daniel Alcides Carrión wspomniał, że wszyscy czterej gracze, którzy zostali wcześniej przyjęci do szpitala, zostali zwolnieni. Ta informacja pochodzi od Andiny.

Wyjaśnił, że po przyjęciu do szpitala wystąpiły u nich przejściowe problemy, takie jak problemy neurologiczne, napady omdleń, zaburzenia widzenia i zmiany związane z sercem. Jednak z biegiem czasu i pod opieką zespołu medycznego wykazali znaczną poprawę, a także powrót do zdrowia po oparzeniach pierwszego stopnia.

2024-11-05 23:21