Pani Hinch powstrzymuje łzy, gdy wraca do mediów społecznościowych po śmierci ojca i emocjonalnie opisuje swoje zmagania z radzeniem sobie z „kolejką górską żałoby”

Pani Hinch powstrzymuje łzy, gdy wraca do mediów społecznościowych po śmierci ojca i emocjonalnie opisuje swoje zmagania z radzeniem sobie z „kolejką górską żałoby”

Czytając rozdzierający serce hołd złożony jej zmarłemu ojcu przez Sophie Hinchcliffe, nie mogę powstrzymać się od uczucia głębokiej empatii i podziwu dla tej niezwykłej kobiety. Jej surowa wrażliwość w połączeniu z jej odpornością jest naprawdę inspirująca.


W poniedziałek z głębokim wzruszeniem pani Hinch wznowiła swoją obecność w mediach społecznościowych po tragicznej śmierci ukochanego ojca, która pozostawiła ją we łzach.

Pod koniec kwietnia znana influencerka sprzątająca podzieliła się smutną wiadomością, że jej ojciec Alan niespodziewanie zmarł we śnie. Stało się to zaledwie miesiąc po przyjęciu go do szpitala z powodu trudności w oddychaniu.

Po pewnym czasie pani Hinch (Sophie Hinchcliffe) zdecydowała się zrobić sobie przerwę od mediów społecznościowych, z nielicznymi wyjątkami, ponieważ przepracowała żałobę po stracie.

Jako osoba, która doświadczyła głębokiego smutku związanego ze stratą bliskiej osoby, mogę głęboko wczuć się w panią Hinch, gdy podzieliła się na Instagramie swoimi zmaganiami z radzeniem sobie z „kolejką górską żałoby” po śmierci ojca. Jej szczerość i wrażliwość w otwieraniu się przed 4,8 milionami obserwujących na ten delikatny temat są naprawdę godne pochwały. Dzielenie się takimi osobistymi doświadczeniami wymaga wielkiej odwagi, zwłaszcza gdy są tak surowe i emocjonalne jak jej. Mam nadzieję, że jej historia pomoże innym, którzy mogą przechodzić przez podobną sytuację, poczuć się mniej samotnymi i wiedzieć, że można nie spieszyć się z leczeniem.

Zwracając się do kamery, z trudem zachowała spokój, opowiadając, jak jej strata wydawała się surrealistyczna, prawie jak przebywanie poza własnym ciałem. Jednocześnie wyraziła wdzięczność swoim zwolennikom i małżonkowi za ich niezachwianą pomoc.

Pani Hinch powstrzymuje łzy, gdy wraca do mediów społecznościowych po śmierci ojca i emocjonalnie opisuje swoje zmagania z radzeniem sobie z „kolejką górską żałoby”

Pani Hinch powstrzymuje łzy, gdy wraca do mediów społecznościowych po śmierci ojca i emocjonalnie opisuje swoje zmagania z radzeniem sobie z „kolejką górską żałoby”
Pani Hinch powstrzymuje łzy, gdy wraca do mediów społecznościowych po śmierci ojca i emocjonalnie opisuje swoje zmagania z radzeniem sobie z „kolejką górską żałoby”

Powiedziała: „Witajcie wszyscy! Jak leci u każdego z was? Muszę powiedzieć, że dzisiaj jest dla mnie dobry dzień, aby wskoczyć i odbyć krótką rozmowę”.

Wśród tych, którzy śledzą mnie od jakiegoś czasu lub znają mnie i moją rodzinę, powszechnie wiadomo, że mam niesamowite szczęście, że mogę spędzać większość moich dni z ojcem.

„I tak, myślę, że każdy, kto stracił rodzica, będzie dokładnie wiedział, co się teraz dzieje”.

Próbując powstrzymać emocje, powiedziałem: „Wydawało mi się, że już wcześniej stawiałem czoła trudnościom, ale to zupełnie inna dziedzina”.

Jednak po prostu podążam za wolą mojego ojca, pozostając odporna, wytrwała, opiekując się mamą, utrzymując dom i opiekując się chłopcami.

Zdławionym głosem pani Hinch wyraziła swoją wdzięczność swojemu mężowi, Jamiemu, za to, że niezachwianie ją wspierał, gdy przechodziła przez ten szczególnie trudny okres w jej życiu.

Powiedziała: „Jamie naprawdę był filarem przez ostatnie kilka miesięcy. Dzięki niemu wszystko w moim życiu przebiegało sprawnie i nie mogę mu wystarczająco podziękować”.

Doświadczanie czegoś podobnego może sprawiać wrażenie obserwowania spoza własnego ciała. Świat wokół ciebie wydaje się zmieniony, wydaje się nieznany, nawet zapachy są wyraźne – w zasadzie wszystko w nim wydaje się zmienione.

Pani Hinch powstrzymuje łzy, gdy wraca do mediów społecznościowych po śmierci ojca i emocjonalnie opisuje swoje zmagania z radzeniem sobie z „kolejką górską żałoby”
Pani Hinch powstrzymuje łzy, gdy wraca do mediów społecznościowych po śmierci ojca i emocjonalnie opisuje swoje zmagania z radzeniem sobie z „kolejką górską żałoby”
Pani Hinch powstrzymuje łzy, gdy wraca do mediów społecznościowych po śmierci ojca i emocjonalnie opisuje swoje zmagania z radzeniem sobie z „kolejką górską żałoby”

Wszystkich, którzy obecnie doświadczają lub doświadczyli podobnych sytuacji, proszę, zrozumcie, że przesyłam wam serdeczne uściski. A tym, którzy jeszcze nie spotkali się z takimi doświadczeniami, radzę spędzić trochę czasu z rodzicami.

Po zakończeniu nagrywania filmu wpływowa emocjonalnie postać zakończyła wypowiedź słowami: „Wkrótce znów was wszystkich dogonię”, po czym przyjacielsko pokazała kciuki do góry.

W swoim wzruszającym filmie pani Hinch zatytułowała go: „Próbuję znaleźć drogę przez burzliwą drogę smutku. Chciałam tylko pozdrowić was wszystkich i wyrazić moją wdzięczność za niezliczone akty dobroci, wsparcia i empatii, które okazaliście ja xx.”

Oprócz opublikowania filmu przesłała także serię zdjęć rodzinnych na swój główny kanał na Instagramie. Ponadto otwarcie przyznała, że ​​rozmowa syna na temat zmarłego dziadka była niezaprzeczalnie największym wyzwaniem, z jakim się spotkała w swoim życiu.

Wspomniała: „Połączmy się ponownie dzięki zdjęciom. Najtrudniejszym zadaniem, przed jakim stanęłam w życiu, było wyjaśnienie moim dzieciom, że ich ukochany krewny nie wróci”.

W środku głębokiej przemiany życia ja, podobnie jak wielu rodziców, zmagam się z odnowioną walką o to, by każdego dnia wstawać, poruszać się, komunikować, a nawet powstrzymywać się od słabego uśmiechu pośród wzburzonych fal żalu. Jeśli przez jakiś niefortunny zwrot akcji i ty płyniesz po wzburzonych wodach, wiedz, że moje serce wyciąga się do ciebie we współczującej solidarności.

Pani Hinch powstrzymuje łzy, gdy wraca do mediów społecznościowych po śmierci ojca i emocjonalnie opisuje swoje zmagania z radzeniem sobie z „kolejką górską żałoby”

„Widok naszych uśmiechów Rona i Lena dosłownie pomaga nam przetrwać każdy dzień”.

Na zdjęciach znalazło się kilka zdjęć jej synów ze słodyczami, czteroletniego Ronniego i dwuletniego Lenniego.

Inny widział, jak gwiazda pochwaliła się nowym tatuażem z pismem jej zmarłego ojca. 

25 kwietnia 2024. Ze smutkiem zawiadamiam o spokojnej śmierci mojego ukochanego Taty, który niespodziewanie opuścił nas we śnie. Od tego czasu nasze życie zostało wywrócone do góry nogami.

Pani Hinch powstrzymuje łzy, gdy wraca do mediów społecznościowych po śmierci ojca i emocjonalnie opisuje swoje zmagania z radzeniem sobie z „kolejką górską żałoby”

„Głęboki, niewyobrażalny ból, którego nie potrafię opisać słowami.

Jako dziecko, które dorastało, podziwiając kreatywność i pomysłowość mojego dziadka w jego warsztacie, z ciężkim sercem sypiam z kluczem do jego zamkniętego sanktuarium innowacji. Zawsze marzyłem o tym, aby utrzymać przy życiu ducha tworzenia i rozwiązywania problemów, którego on ucieleśniał. Doświadczenia życiowe pokazały mi, jak ważna jest ciężka praca, wytrwałość i radość tworzenia własnymi rękami czegoś namacalnego. Obiecuję uhonorować jego dziedzictwo, nadal kultywując to marzenie, zachowując jego warsztat jako świadectwo miłości i poświęcenia, jakie w niego włożył, oraz dbając o to, aby jego duch żył w każdym projekcie realizowanym w jego murach.

Dopóki znów się nie spotkamy i nie zaśpiewamy razem. Dobranoc tato, mój absolutny królu. Twój Bubberloo.

„Odkryłam, że smutek jest w zasadzie przejawem głębokiego uczucia. Reprezentuje całą miłość, którą pragniesz wyrazić, ale nie możesz. Ta skumulowana miłość gromadzi się w wilgoci w twoich oczach, guli w gardle i pustce w twoim sercu. Smutek to w istocie miłość, która nie ma dokąd pójść.

W szczerym oświadczeniu Sophie nie ujawniła przyczyny śmierci ojca.  

2024-08-20 11:49