Pamiętacie, jak U2 rozdawało album za darmo w iTunes?

Pamiętacie, jak U2 rozdawało album za darmo w iTunes?

Jako osoba, która spędziła lata w branży muzycznej, mogę wczuć się w trudną sytuację Bono i U2. Chęć nawiązania kontaktu z fanami i dzielenia się swoją twórczością to intensywne uczucie, które często prowadzi nas, artystów, do podejmowania odważnych, czasem ryzykownych kroków. W ich przypadku darmowe oddanie albumu było wielkim gestem podyktowanym ambicją i obawą przed utonięciem w zgiełku branży muzycznej.


Wszyscy pamiętamy dokładną lokalizację, kiedy niespodziewanie, bez wcześniejszej zapowiedzi, na naszych gadżetach Apple pojawił się nowy album U2.

Dla entuzjastów cieszącego się dużym uznaniem irlandzkiego zespołu rockowego, który od lat 80. tworzy kultowe albumy i zdobywa nagrody Grammy, bezpłatne cyfrowe pobranie albumu „Songs of Innocence” z 2014 r. było powodem do radości . Z drugiej strony ci, którzy skrupulatnie zarządzają swoimi zbiorami muzycznymi, uznali nieoczekiwane wydanie za mniej atrakcyjne.

Mówiąc prościej, jasne jest, że niekonwencjonalne podejście do dystrybucji przyjęte we wczesnej erze transmisji strumieniowej nie spodobało się wszystkim, a zespół jest całkowicie świadomy tego, co doprowadziło do błędnego kroku w tej strategii.

Co się stało:

We wrześniu 2014 r. Apple przygotowywał się do debiutu iPhone’a 6 i krążyły pogłoski, że U2, mający silne powiązania z tą firmą technologiczną, może wziąć udział w wielkiej odsłonie. Początkowo przedstawiciele zespołu odrzucili rozmowy na temat nowego albumu lub występu na premierze, jednak kiedy produkty zostały zaprezentowane w Cupertino w Kalifornii, U2 zaskoczyło wszystkich wykonaniem świeżego utworu zatytułowanego „The Miracle (of Joey Ramone)”.

Dzieląc scenę z U2, dyrektor generalny Tim Cook subtelnie zasugerował, że publiczność z niecierpliwością oczekiwała całego albumu podobnego do tego, który właśnie zyskał owację na stojąco. W odpowiedzi Bono ujawnił, że zespół pracował nad nową płytą, której celem było szerokie rozpowszechnienie jej wśród fanów.

W mgnieniu oka 13. album U2, „Songs of Innocence”, został bezpłatnie pobrany automatycznie na ponad 500 milionów urządzeń Apple w 119 krajach. Ten gest, będący uprzejmą ofiarą dla entuzjastów muzyki na całym świecie, przekształcił się w strategiczną porażkę, z którą U2 (i my) wciąż boryka się od lat.

Dlaczego to była wielka sprawa:

Pobranie darmowego albumu było strategią Apple mającą na celu wzmocnienie swojej pozycji na rynku streamingu w obliczu szybkiego rozwoju Spotify, a jednocześnie przedstawienie U2 nowej publiczności. Jednak budzenie się i słuchanie nieoczekiwanego albumu, którego nie można było usunąć z bibliotek muzycznych użytkowników (zwłaszcza przy ograniczonej przestrzeni dyskowej), nie przypadło wielu osobom do gustu, pomimo pozytywnych motywów, jakie kryły się za tym zarówno Apple, jak i U2.

Pamiętacie, jak U2 rozdawało album za darmo w iTunes?

W odpowiedzi na krytykę Apple udostępnił użytkownikom metodę usuwania albumu U2 „Songs of Innocence” z biblioteki iTunes. W oświadczeniu na stronie internetowej Apple wyjaśniono: „Jeśli chcesz usunąć ten album ze swojej kolekcji, nie będzie on już dostępny jako poprzedni zakup. Jeśli jednak zmienisz zdanie i zechcesz kupić album ponownie, będziesz musiał go zdobyć od nowa, ponieważ jest bezpłatna do 13 października 2014 r. Po tym terminie będzie można go kupić.

Mówiąc prościej, Cook opisał cyfrową premierę „Songs of Innocence” jako największą premierę albumu w historii, a Apple poinformował, że w pierwszym tygodniu od premiery skorzystało z niego około 33 miliony osób. Jednak ogólna reakcja na wydanie albumu charakteryzowała się dużym niezadowoleniem opinii publicznej.

Co ludzie powiedzieli:

Do tej chwili darmowy album U2 nadal wywołuje debatę, choć często to negatywne pogłoski odbijają się większym echem. W 2014 roku wielu użytkowników mediów społecznościowych powszechną skargą było to, że album został im narzucony bez ich wyraźnej zgody, przez co bardziej przypominał narzucenie niż prezent.

Dziś rano natknąłem się na Bono w mojej kuchni, popijając kawę, zakładając szlafrok i czytając gazetę. #U2 #Jabłko. Inny użytkownik zastanawiał się: „Czy istnieje sposób, aby 12 nagrań mojego przechodzenia przez wiatr znalazło się w bibliotece iTunes Bono?

Podczas wywiadu dla NPR w październiku 2014 roku Bono otwarcie omówił pomyłkę dotyczącą wydania albumu. W humorystyczny sposób porównał tę sytuację do dostarczania ludziom mleka pod drzwi, ale czasami trafiało ono do lodówek lub płatków śniadaniowych. Zasadniczo niektóre osoby nie mogły spożywać tego „mleka”, ponieważ przestrzegały diety bezmlecznej.

Problem pojawił się podczas sesji pytań i odpowiedzi na Facebooku zorganizowanej przez zespół w tym samym miesiącu. „Ups” – odpowiedział Bono, przepraszając i wyjaśniając. „Mam świetny pomysł, ale czasami dajemy się w to wciągnąć. Artyści mogą być podatni na takie zachowania: odrobina arogancji, odrobina hojności, odrobina autopromocja i głęboka obawa, że ​​muzyka, nad którą tak ciężko pracowaliśmy przez ostatnie kilka lat, może nie zostać usłyszana w całym tym hałasie, próbując sprawić, by nas usłyszano, w końcu dodaliśmy coś do tego hałasujemy sami.

Menadżer U2, Guy Oseary, omawiając tę ​​reakcję z Mashable, nazwał bezpłatne wydanie „prezentem”. Wyjaśnił: „Niektórzy ludzie będą zachwyceni otrzymaniem tego prezentu. Inni nie będą się tym przejmować. Spodziewaliśmy się tego od początku. Żadnych większych niespodzianek. Dodał dalej: „Jeśli komuś się to nie podoba, nie ma problemu, może po prostu to usunąć.

W swoich wspomnieniach z 2022 roku zatytułowanych „Surrender: 40 Songs, One Story” Bono przyznał się i przyjął pełną odpowiedzialność za popełniony błąd. W swoim piśmie wyjaśnił, że założył, że jeśli udostępnią swoją muzykę, ludzie w naturalny sposób będą do niej skłaniać się. Jak się jednak okazało, nie do końca tak było.

Pamiętacie, jak U2 rozdawało album za darmo w iTunes?

Co wydarzyło się dalej:

W swojej książce Bono omówił rozmowę, którą odbył z Osearym, Cookiem i innymi dyrektorami Apple przed premierą w 2014 roku. Podczas tej dyskusji porównał nadchodzącą premierę Songs of Innocence do scenariusza, w którym Netflix kupuje film i udostępnia go bezpłatnie swoim abonentom.

Tim zdawał się traktować moje słowa tak, jakbym uczył alfabetu doświadczonego anglistykę. W swojej wiadomości stwierdził: „Jednak obecnie nie jesteśmy organizacją opartą na subskrypcji”. Odpowiedziałem: „Ale być może stanie się to w przyszłości”. Uczyńmy naszą organizację pionierem tej zmiany.

Krótko mówiąc, Apple Music, własna usługa strumieniowego przesyłania muzyki firmy Apple, została oficjalnie zaprezentowana w czerwcu 2015 roku. Od tego czasu stała się platformą najczęściej wybieraną przez wielu użytkowników Apple (zwłaszcza tych, którzy nie korzystają ze Spotify), skutecznie zastępując iTunes dla nich. Apple Music oferuje elastyczne miesięczne plany subskrypcji dla studentów, osób indywidualnych i rodzin. Od października 2022 r. Apple Music może pochwalić się obszernym katalogiem ponad 100 milionów utworów. Dodatkowo abonenci mają dostęp do całodobowych stacji radiowych na żywo, takich jak Apple Music 1, Apple Music Hits i Apple Music Country.

Jako oddany fan nie jestem do końca pewien, czy U2 bezpośrednio zapoczątkowało zmianę technologiczną Apple, ale kontrowersje wokół „Songs of Innocence” nie osłabiły ich ambicji dalszej współpracy z tym technologicznym gigantem. W rzeczywistości podczas wywiadu dla TIME we wrześniu 2014 roku sam Bono napomknął o innym potencjalnym projekcie pomiędzy U2 i Apple, sugerując, że relacja zespołu z nimi jest jeszcze daleka od zakończenia.

Opisał go jako innowacyjny, interaktywny format muzyki odporny na piractwo. Ten format w urzekający sposób ożywi okładkę albumu, umożliwiając użytkownikom interakcję z tekstami i głębsze zagłębianie się w utwory podczas dojazdów do pracy na iPadach lub oglądania na dużych, płaskich ekranach. Fotografia prezentowana w tym formacie oferuje niespotykane dotąd wrażenia wizualne.

Jako oddany entuzjasta nie miałem pojęcia o przyszłych przedsięwzięciach Apple, gdy firma zdecydowała się zachować milczenie w kwestii swoich planów. Jednakże w świecie Apple Music mają miejsce intrygujące wydarzenia. Chociaż szczegóły dotyczące tajnego projektu Bono wciąż nam umykają, Apple Music udostępniło swoim subskrybentom kilka ekscytujących nowych funkcji. Należą do nich teksty, dźwięk przestrzenny i ekskluzywna zawartość wideo, które dodają dodatkową warstwę przyjemności do strumieniowego przesyłania muzyki.

2024-09-09 22:53