Ofiara strzelaniny w nocnym klubie reaguje na aresztowanie Diddy’ego: „Jeden z najlepszych dni w historii”

Ofiara strzelaniny w nocnym klubie reaguje na aresztowanie Diddy’ego: „Jeden z najlepszych dni w historii”

Jako ekspertka ds. stylu życia, zwracająca uwagę na sprawiedliwość i mająca głęboki szacunek dla tych, którzy stawili czoła przeciwnościom losu, nie mogę powstrzymać się od poczucia usprawiedliwienia dla Natanii Reuben, kobiety, która została ranna w niesławnej strzelaninie w nocnym klubie w 1999 r., w której brał udział Sean „Diddy” „Grzebienie. W jej słowach, wyrażających wdzięczność Bogu i radość na wieść o niedawnym aresztowaniu Diddy’ego, pobrzmiewa powszechna tęsknota za sprawiedliwością, która wykracza poza czas i okoliczności.


Kobieta, która twierdziła, że ​​to Sean „Diddy” Combs zastrzelił ją podczas słynnej strzelaniny w nocnym klubie w Nowym Jorku w 1999 r., wyraziła wdzięczność Bogu, gdy usłyszała o jego aresztowaniu 16 września.

Natania Reuben wyraziła swoje zdziwienie, mówiąc: „Mówisz poważnie? Naprawdę?” gdy zapytano o coś niezwykłego. Otrzymawszy pozytywną odpowiedź, wykrzyknęła podekscytowana: „Tak!”, po czym wybuchnęła wdzięcznością wobec Boga, mówiąc: „Dziękuję, współczujący Ojcze!” Podzieliła się tym w wywiadzie, którego udzieliła The Daily Beast 18 września.

„Jeden z najlepszych dni w historii” – dodał Reuben w sklepie.

Reuben twierdzi, że Sean Combs (znany również jako Diddy), wówczas 54-letni, jest odpowiedzialny za oddanie strzału z pistoletu, który spowodował obrażenia w grudniu 1999 r. w Club New York na Manhattanie. Do zdarzenia doszło podczas imprezy, w której uczestniczyli Diddy i jego ówczesna dziewczyna Jennifer Lopez. Doszło do bójki, ale Diddy nieustannie zaprzecza jakiemukolwiek zaangażowaniu w tę sprawę.

W żadnym wypadku nie brałem udziału w jakimkolwiek incydencie strzeleckim. Tego konkretnego wieczoru nie posiadałem ani nie posiadałem broni palnej. Zapewniam, że nie odegrałem żadnej roli w strzelaninie, która miała miejsce w klubie. Wyjaśniłem to wyraźnie podczas konferencji prasowej, przedstawiając te fakty.

W 2001 roku Diddy został uznany za niewinnego pod każdym względem. Jednak jego współpracownik, Moses „Shyne” Barrow, został uznany za winnego incydentu ze strzelaniną i spędził dziewięć lat za kratkami.

Reuben uważa, że ​​podczas sprawy sądowej w 2001 r. nie została sprawiedliwie potraktowana, pozostaje jednak optymistką, że niedawne oskarżenia Diddy o handel ludźmi w celach seksualnych i ściąganie haraczy mogą doprowadzić do skazania. Należy zauważyć, że Diddy w odpowiedzi na wszystkie postawione mu zarzuty nie przyznał się do winy.

Ofiara strzelaniny w nocnym klubie reaguje na aresztowanie Diddy’ego: „Jeden z najlepszych dni w historii”

[On] był osobą cieszącą się autorytetem, reputacją, bogactwem i nie tylko” – stwierdził Reuben. „To było jak biblijna opowieść o Dawidzie i Goliacie. Mimo że moja broń może być starsza o 25 lat,…

Jak podaje Reuters, w 2011 roku, mimo że nie postawiono mu zarzutów karnych, Diddy rozwiązał wielomilionową sprawę cywilną wniesioną przeciwko niemu przez Reubena i dwie inne osoby zaangażowane w strzelaninę w 1999 roku.

Jako zagorzała wielbicielka nie mogę powstrzymać się od podzielenia się przemyśleniami na temat najnowszych wydarzeń związanych z moim idolem Diddym i jego byłym protegowanym Barrowem. W niedawnym oświadczeniu Barrow odniósł się do aresztowania Diddy’ego, twierdząc, że Diddy siał spustoszenie w moim życiu. Trudno wyrazić słowami, jak bardzo jego działania na mnie wpłynęły.

Ofiara strzelaniny w nocnym klubie reaguje na aresztowanie Diddy’ego: „Jeden z najlepszych dni w historii”

Jako 18-latka marzyłam tylko o tym, by sprawić radość mojej mamie i Belize, zaprezentować swój talent i podbić świat. Jednak zamiast mnie wesprzeć, zeznawał przeciwko mnie, co doprowadziło do mojego uwięzienia, jak twierdziłem podczas niedawnej konferencji prasowej w Belize, odnosząc się do Diddy’ego.

Podczas wydawania wyroku na Shyne’a Diddy wyraził się w oświadczeniu: „Uważam, że kara Shyne’a jest bezzasadnie surowa, biorąc pod uwagę, że jestem pewien, że nie miał zamiaru nikogo skrzywdzić. Myślami jestem z nim i jego bliskimi. Dzisiejszy wyrok wprawił mnie w osłupienie Będę wspierać Shyne’a, gdy będzie się odwoływał od tej decyzji.

We wtorek 17 września w nieopieczętowanym akcie oskarżenia stwierdzono, że Sean Combs (znany również jako Diddy) maltretował, zastraszał i manipulował osobami ze swojego kręgu, w tym kobietami.

Z aktu oskarżenia wynika, że ​​Combs rzekomo wykorzystywał pracowników, zasoby i władzę swojego rozległego konglomeratu biznesowego, którym zarządzał i którego był właścicielem. Doprowadziło to do powstania siatki przestępczej, której członkowie i współpracownicy byli oskarżani o różne przestępstwa, takie jak między innymi handel ludźmi w celach seksualnych, praca przymusowa, porwania, podpalenia, przekupstwo i utrudnianie działania wymiaru sprawiedliwości.

Po aresztowaniu Diddy’ego jego prawnik Marc Agnifilo wyraził rozczarowanie dla Us Weekly, stwierdzając: „Uważamy za niefortunne, że Biuro Prokuratora Stanów Zjednoczonych zdecydowało się na wszczęcie, naszym zdaniem, niesprawiedliwego oskarżenia przeciwko Seanowi „Diddy” Combsowi Znany jako legenda muzyki, biznesmen, który dorobił się samodzielnie, oddany ojciec i filantrop, który spędził trzydzieści lat na budowaniu imperium, dbaniu o swoje dzieci i dążeniu do wzmocnienia pozycji czarnej społeczności.

Agnifilo stwierdził: „Być może nie jest doskonały, ale nie jest przestępcą. W rzeczywistości pan Combs wykazał się pełną współpracą podczas śledztwa, a nawet zdecydował się w zeszłym tygodniu przeprowadzić do Nowego Jorku przed postawieniem zarzutów. Uprzejmie proszę o wstrzymanie się z oceną dopóki nie zostaną ujawnione wszystkie szczegóły. Jego działania sugerują człowieka, który nie ma nic do ukrycia i pragnie udowodnić swoją niewinność przed sądem.

W tym tygodniu byłem zdenerwowany, ponieważ mój idol, Diddy, był przetrzymywany w więzieniu i dwukrotnie odmówiono mu zwolnienia za kaucją w oczekiwaniu na proces. Na razie przebywa w murach Metropolitan Detention Center w Nowym Jorku i czeka na swój dzień w sądzie.

2024-09-20 21:53