„Od razu wiedziałem, że Molly-Mae to ta jedyna. Ale to była cisza przed burzą…” Po bombardującym wywiadzie dla Mail, w którym TOMMY FURY odpowiedział na zarzuty o oszustwo, teraz wyjawia prawdę o początku ich romansu

„Od razu wiedziałem, że Molly-Mae to ta jedyna. Ale to była cisza przed burzą…” Po bombardującym wywiadzie dla Mail, w którym TOMMY FURY odpowiedział na zarzuty o oszustwo, teraz wyjawia prawdę o początku ich romansu

Czytając podnoszącą na duchu opowieść Tommy’ego Fury’ego o miłości i sławie, nie mogłem powstrzymać się od uczucia podziwu dla jego podróży. Od boksera żyjącego w domu z debetem po celebrytę w dobrze prosperującym związku – jasne jest, że doświadczenie Love Island zmieniło go w sposób, jakiego nigdy sobie nie wyobrażał.


Wczoraj bokser Tommy Fury w niedawnym wywiadzie dla Daily Mail zdementował pogłoski o zakończeniu jego prominentnej relacji z osobowością mediów społecznościowych Molly-Mae Hague, stwierdzając, że zarzuty o niewierność są nieprawdziwe.

Dziś w obszernym fragmencie swojej autobiografii opowiada historię ich pierwszego spotkania, które miało miejsce w bulgoczącej wannie z hydromasażem na Wyspie Miłości. Co ciekawe, to właśnie hałaśliwy charakter jego brata Tysona prawie uniemożliwił to spotkanie.

 

„Od razu wiedziałem, że Molly-Mae to ta jedyna. Ale to była cisza przed burzą…” Po bombardującym wywiadzie dla Mail, w którym TOMMY FURY odpowiedział na zarzuty o oszustwo, teraz wyjawia prawdę o początku ich romansu

Było jasne, że wybór Love Island był dla mnie najlepszym posunięciem. Willa była zapierająca dech w piersiach, pogoda była po prostu niesamowita, a ja miałam okazję spotkać się ze wspaniałymi osobami. Nie mogłam powstrzymać się od zadowolenia na myśl o pozostaniu tutaj przez jakiś czas. Chciałem tylko zachować autentyczność, dobrze się bawić i zebrać nowe doświadczenia, zanim wrócę do kariery zawodowego boksera. Jeśli już, byłby to ekscytujący zwrot w moim życiu.

moje szczęście rozciągnęło się na kilka tygodni, więc praca jest dobra!

Czwartego dnia po rozpoczęciu imprezy, gdy zebraliśmy się przy ognisku, mój telefon Love Island wydał dźwięk.

Po otrzymaniu wiadomości wykrzyknąłem: „Mam wiadomość!” Napisano w nim: „Tommy, wygląda na to, że publiczność wybrała, żebyśmy poszli na randkę. Obecnie odpoczywam w wannie z hydromasażem na zacisznym tarasie. Pospiesz się, łap kostium kąpielowy i dołącz do mnie! Dużo miłości, Molly -Mae x.

Wszyscy skakali i krzyczeli tak głośno, jak tylko mogli. Byłem przeszczęśliwy. Publiczność wybrała mnie na randkę z Molly-Mae Hague. Nie mogłem się doczekać, aż ją poznam, zanim zrobi to ktokolwiek inny. Założyłem najwygodniejszą parę czarnych majtek kąpielowych, jakie udało mi się znaleźć, i kilku chłopaków towarzyszyło mi do drzwi prowadzących na taras.

Przed kontynuowaniem zatrzymałem się, opuściłem i wykonałem prawie sto pompek. Zapewniam, że nie jest to żadna przesada. Moje żyły nabrzmiały, moja klatka piersiowa przypominała kobiece piersi. Byłem pełen adrenaliny, jakbym przygotowywał się do wejścia na ring bokserski.

Wychodząc na balkon, spojrzałem w stronę rogu i tam była ona – Molly, relaksująca się w jacuzzi. Moje serce zabiło mocniej, ponieważ nigdy wcześniej nie spotkałam nikogo bardziej w moim stylu. Wydawało mi się to surrealistyczne, jakby ekipa produkcyjna telewizyjna wyczarowała ją specjalnie dla mnie. Ku mojemu zaskoczeniu Molly wydawała się roztrzęsiona, ponieważ był to jej debiut w serialu. Łaskawie zaprosiła mnie, żebym dołączył do niej w jacuzzi. Kiedy już się uspokoiłem, nie mogłem powstrzymać się od rzucenia beztroskiego żartu na temat tego, że nie umiem pływać.

W nieco zawstydzonym geście wyciągnąłem rękę, zachęcająco mówiąc: „Dołącz do mnie tutaj” i po niezręcznym powitaniu w formie przyjaznego pocałunku w policzek szybko przeniosłem się na drugi koniec wanny.

Mój flirt był niesamowicie niezręczny, gdy Molly komplementowała moje oczy, mówiąc, że są równie imponujące. Filmowanie podczas flirtu to jedno, ale zupełnie co innego, gdy twoje uczucia do kogoś stają się szczere i zaczynasz czuć motyle w brzuchu.

Okazało się, że łączy nas kilka podobieństw: oboje urodziliśmy się w maju, a dokładnie w wieku 20 lat. Dodatkowo dowiedzieliśmy się, że mieszkamy w Manchesterze. Co ciekawe, Molly niedawno przeprowadziła się do miasta kilka miesięcy wcześniej, o czym nie wiedziałem.

Od samego początku nawiązaliśmy bezpośredni kontakt, a nasz dialog przebiegał bez wysiłku. Molly powiedziała mi, że oprócz tego, że miała wpływ na media społecznościowe, pracowała na siłowni, tworząc jeszcze więcej wspólnej płaszczyzny porozumienia. W scenie, która mogła być niezręczna dla kamery, wyraziłem swój podziw, ogłaszając ją moją idealną kobietą. Aby podkreślić tę chwilę, ofiarowałem jej kwiat i stuknęliśmy się kieliszkami wypełnionymi szampanem. Było coś znaczącego w tym spotkaniu, chociaż nie potrafiłem dokładnie określić dlaczego.

Zapytałem ją, jakie było jej pierwsze wrażenie na mój temat, na co odpowiedziała, że ​​jestem gadatliwy.

Wiedziała, że ​​jestem oczarowany. Zaraz potem powiedziałem przed kamerą, że przeszła przez moje serce, obróciła się o 360 stopni, a potem wróciła przez głowę. Byłam zaintrygowana, żeby poznać ją bliżej. „To ta jedyna” – powiedziałam mojemu koledze, Michaelowi Griffithsowi. „Ona jest niesamowita. Nie chcę nikogo innego.

I to po jednej, 20-minutowej rozmowie.

Nic by się nie wydarzyło, gdyby nie odwołany mecz bokserski.

W upalne lato 2018 roku przygotowywałem się do mojej pierwszej zawodowej walki bokserskiej. Miejscem wydarzenia była nikt inny jak Manchester Arena, na którym zgromadziły się tysiące widzów, a także transmisja w systemie pay-per-view w TNT Box Office i na żywo w BT Sport. To nie było zwykłe wydarzenie; był to ważny kamień milowy i ogromna szansa, której nie mogłem przegapić.

W ramach przygotowań do transmisji umówiłem się na wspólny wywiad telewizyjny z moim przyjacielem i przewodnikiem, Rickym Hattonem. Znany jako były mistrz świata, prowadził siłownię w Hyde, niedaleko Manchesteru, gdzie codziennie trenowałem wraz z moim ojcem Johnem, wujkiem Peterem, starszymi braćmi Tysonem, Shane’em, Romanem i kuzynem Hughiem. Plan polegał na nagraniu materiału filmowego przedstawiającego moją pracę z workami treningowymi, podczas gdy Ricky dzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat mojego rozwoju. Podczas wywiadu omówił moją przeszłość w boksie, na co Ricky wygłosił humorystyczną uwagę.

„Od razu wiedziałem, że Molly-Mae to ta jedyna. Ale to była cisza przed burzą…” Po bombardującym wywiadzie dla Mail, w którym TOMMY FURY odpowiedział na zarzuty o oszustwo, teraz wyjawia prawdę o początku ich romansu

Ricky zauważył: „Nie przypomina Hughiego ani Tysona. Zamiast tego wydaje się, że niedawno opuścił willę Love Island.

Po wywiadzie śmialiśmy się z niego. Jednak przezwisko pozostało – nawet zastraszający bokserzy na siłowni zaczęli nazywać mnie „Wyspą Pana Miłości”. Kilka tygodni później, kiedy brałam prysznic po treningu, recepcjonistka siłowni pojawiła się w drzwiach szatni i krzyknęła, że ​​jeśli tam będę, powinnam się pospieszyć. Miała przy telefonie ITV i pilnie chcieli, żebym natychmiast do nich oddzwonił.

O co w tym wszystkim chodziło? Oddzwoniłem i rozmawiałem z kimś z produkcji, który powiedział, że widział wywiad z Rickym. „Uważamy, że idealnie nadajesz się do kolejnej serii Love Island” – powiedział głos. Brakowało mi słów. Chcieli wiedzieć, czy to oglądałem, ale odpowiedziałem, że nie, więc kazali mi złapać najważniejsze momenty i dać im znać, co myślę. Zobaczyłam to na YouTubie i od razu wiedziałam, że to nie dla mnie. Po prostu wydawało się, że jest mnóstwo ładnych chłopaków próbujących flirtować z mnóstwem ładnych dziewczyn, będąc ciągle filmowanymi, a niektórzy z nich nawet próbowali przebić się przed kamerą. Wyobraź sobie, co powiedzieliby moja mama i babcia!

Jako oddany bokser rozpoczynający karierę i przygotowujący się do mojej pierwszej zawodowej walki tuż za rogiem, grzecznie odmówiłem i wyraziłem swoją wdzięczność. W tej chwili zainteresowanie reality show nie było częścią mojej podróży; zamiast tego zadzwonił do mnie pierścień.

Przez kilka lat praktycznie cały swój czas poświęcałem siłowni, przez co nie prowadziłem życia typowego młodzieńca. Przy rzadkich, specjalnych okazjach dołączałem do moich przyjaciół, ale boks zawsze był moim priorytetem. Jeśli uda mi się wyjść, niezmiennie o 6 rano następnego dnia będę z powrotem w drodze, już biegnąc.

Choć nie czuję, że coś przegapiłem, mój niezwykły brat Tyson, wielokrotny mistrz świata wagi ciężkiej, często przypomina nam, że aby coś osiągnąć, trzeba być gotowym na poświęcenia. Jako najmłodszy w linii wojowników Furii całym sercem przyjąłem tę filozofię. Moje pierwsze zwycięstwo w walce amatorskiej miałem w wieku 15 lat, kiedy chodziłem do szkoły, i przez całe moje nastoletnie życie nie wziąłem ani jednego dnia wolnego. Realizacja mojego marzenia o zostaniu mistrzem oznaczała odłożenie na bok rozpraszaczy, takich jak spotkania towarzyskie, relacje i zobowiązania akademickie.

Manchester Arena, mieszcząca 21 000 widzów, była największą halą widowiskową w Wielkiej Brytanii. Gdy się do niego zbliżyliśmy, dookoła zamigotały światła stroboskopowe. To był ten moment – ​​początek mojej drogi zawodowej. Przygotowując się za kulisami, poczułem przypływ adrenaliny, gdy rozległo się pukanie do drzwi i dwuminutowe wezwanie rozbrzmiało echem, zupełnie jak gwiazda rocka lub aktor.

Założyłem szlafrok, naciągnąłem kaptur, poświęciłem chwilę na refleksję, patrząc w lustro, a następnie odmówiłem cichą modlitwę, po czym zjednoczyłem się z innymi członkami zespołu we wspólnej modlitwie. Tak jak dzisiaj, mój ojciec zawsze był tym, który prowadził nas w tym rytuale.

Z głębi serca odziedziczyłam głęboko zakorzenione przekonania duchowe po mojej ukochanej Babci. Chociaż każdy członek mojej rodziny komunikuje się z boskimi istotami na swój niepowtarzalny sposób, to moja babcia przekazała mi tę głęboką więź. Jako dziecko dorastające zaledwie kilka przecznic od kościoła katolickiego św. Piotra i Pawła w Salford, zostałam tam ochrzczona i konfirmowana, co uczyniło wiarę integralną częścią gobelinu mojego życia. Przed każdym konkursem klękam w modlitwie, szukając przewodnictwa i siły; potem wyrażam moją wdzięczność naszemu Panu i Zbawicielowi Jezusowi Chrystusowi za Jego czujne oczy, które prowadzą mnie przez życiowe bitwy. Moim skromnym zdaniem te osiągnięcia nigdy nie byłyby możliwe bez Jego niezachwianej obecności u mego boku.

Wspięłam się na rampę, puszczając przebój Womack & Womack z 1988 roku „Teardrops” w hołdzie mojej mamie. Nigdy nie przychodziła na moje walki, bo czuła się nieswojo, widząc, jak mnie uderzają, ale chciałem, żeby wiedziała, że ​​o niej myślę. Ta walka była wyjątkowa; Wygrałem każdą rundę. Kiedy ogłoszono mnie zwycięzcą i podniesiono rękę, poczułem niezrównaną radość – to było spełnienie długo wyczekiwanego marzenia.

W tamtej chwili poczułem, że mogę osiągnąć wszystko; Poczułem się nie do pokonania. Poza byciem ojcem mojego dziecka i posiadaniem partnera, nic nie przewyższa tego uczucia. Po prostu nie ma porównania z momentem, w którym wszystkie Twoje wysiłki przynoszą owoce. Prawdopodobnie z tego właśnie powodu wielu bokserom trudno jest przejść na emeryturę: pozbycie się adrenaliny jest prawie niemożliwe. Może stać się uzależnieniem.

W marcu 2019 roku zapewniłem sobie zwycięstwo w mojej drugiej walce, która odbyła się w Leicester, w zaledwie 40 sekund. Mój kolejny mecz, zaplanowany na lato, niestety musiał zostać przełożony, ponieważ pilnie się do niego przygotowywałem.

Wydawało się, że przez resztę roku nie mam przed sobą żadnego jasnego celu i pilnie potrzebowałem odpoczynku. Jednak moja sytuacja finansowa nie pozwalała na urlop. Nagle znowu przyszła mi na myśl Wyspa Miłości. Może przeznaczenie sprawiło, że mecz został odwołany i pojawiła się szansa, której nie powinienem przepuścić?

Zadzwoniłem do ITV, wyjaśniłem sytuację i zapytałem, czy nadal mogę złożyć wniosek. Na szczęście nadal byli zainteresowani. Zaledwie kilka dni odbyłem podróż pociągiem pierwszej klasy do Londynu, była to moja pierwsza samotna podróż tam i podróż, na którą inaczej nie byłoby mnie stać. Po przyjeździe odwiedziłem ITV, gdzie spotkałem się z producentami, reżyserami i dyrektorami. Po kilku dyskusjach wszystko zostało sfinalizowane.

Przed wyjazdem na Love Island polecono mi zachować tajemnicę. Poinformowałem moich bliskich, że powinni zachować to w tajemnicy, bo gdybym się o tym dowiedział, mógłbym stracić miejsce. Później, podczas ćwiczeń na siłowni, przeglądałem telefon i natknąłem się na wywiad ESPN z Tysonem.

Tyson wyraził swój entuzjazm dla swojego brata Tommy’ego: „Występuje w programie telewizyjnym zatytułowanym Love Island” – powiedział. Wierzę, że swoim przystojnym wyglądem zachwyci żeńską publiczność. Na szczęście dla niego nie przypomina mnie, bo bardziej przypominam trolla! Słysząc to poczułam się zniechęcona i pożegnałam się z marzeniami o słonecznych wakacjach na Majorce. Jednak następnego dnia ITV skontaktowało się ze mną, twierdząc, że obejrzeli wywiad i zapewniając, żebym się nie martwił. Sugerowali, że każda reklama może być korzystna.

Wchodząc do tej wielkiej willi i kilka dni później zwracając się twarzą do kamer, wydawało mi się, że każda dziewczyna tam spoglądała na mnie z uznaniem, jakbym była dobrze znaną postacią w ich świecie.

Pomyślałem, gdybyś tylko wiedział, jak bardzo jestem nikim.

Z biegiem czasu Molly i ja poznaliśmy się lepiej, a nasza więź się wzmocniła. Stało się dla mnie jasne, że darzę ją uczuciem, choć nie byłem pewien, jak głębokie jest jej uczucie do mnie.

Podczas naszego pierwszego spotkania doszło do ponownego połączenia, podczas którego jeden z uczestników wybrał innego na swojego partnera. Na szczęście wybrała mnie. Była taką kobietą, jaką wyobrażałem sobie w snach – oszałamiająco atrakcyjną, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz, dowcipną i inteligentną. Wyglądało, jakbym spotykała się z supermodelką.

Szczerze mówiąc, podróż nie przebiegała gładko. Wyglądało na to, że to ja najbardziej się z nią kłóciłem w willi. Mieliśmy znaczną różnicę zdań w kwestii wzajemnego przyciągania do innych i czułem, że Molly utrzymuje wiele powiązań. Wyrażała trudności w wyrażaniu swoich uczuć, ale wierzyła, że ​​spędzanie razem więcej czasu pomoże wzmocnić naszą więź i zwiększyć zaufanie. Sprawa wywołała spore zamieszanie w mediach społecznościowych.

Pojawiły się spekulacje, że Molly mogła być ze mną ze względu na moją popularność i jej pogoń za bogactwem. Postanowiłem jednak zignorować takie opinie. Ponieważ jestem całkiem biegły w czytaniu ludzi i mieszkałem z nią w tym samym domu, doskonale rozumiałem, co naprawdę do mnie czuła.

Szczerze mówiąc, nie byliśmy nieuczciwi. Naprawdę ceniliśmy siebie i naszą więź. Nasze nowo odkryte uczucie przeszło wiele prób, a mimo to przetrwaliśmy każde wyzwanie, jakie stawiał program, a także nasze osobiste wątpliwości i obawy.

Nasz związek błyszczał i wydobywał z nas obojga najlepsze cechy. Zacząłem się zastanawiać, jak zdobyłem tak wspaniałego towarzysza. Dwa tygodnie po naszej wspólnej podróży wymieniliśmy nasz pierwszy pocałunek – nieskryptowany moment, ponieważ kamery nie były wtedy na nas skupiane. Impuls, by ją pocałować, był tak naturalny, że nie zastanawiałem się, czy jesteśmy nagrywani, czy nie.

Zbieg okoliczności zdecydowałem się działać spontanicznie, co spowodowało pewne niedogodności dla ekipy produkcyjnej, która chciała udokumentować ten moment i poprosiła o powtórkę. Uznałem jednak, że niewłaściwie jest powtarzać tę akcję jedynie na potrzeby filmowe. Zamiast tego poczekałbym, aż uznam to za stosowne. Jednak rozpoznałem ich zamiary, więc skorzystałem z okazji podczas naszej rozmowy i podszedłem bliżej. Wszyscy zauważyli ten gest, po czym nastąpił aplauz, co oznaczało moment, w którym połączyliśmy się.

W pewnym momencie producenci wprowadzili nieoczekiwaną komplikację. W każdym sezonie wybierają, czy to dziewczyny, czy chłopcy przeniosą się tymczasowo do innej willi o nazwie Casa Amor, gdzie przybywają nowi uczestnicy i próbują nawiązać nowe znajomości. To dość burzliwa podróż emocji, a Molly sama miała wyruszyć w tę podróż, udając się do Casa Amor.

Bardzo nie lubiłem przebywać z dala od niej. Mimo że trwało to tylko kilka dni, siła moich emocji wobec niej była przytłaczająca i nie do opanowania.

Tego wieczoru, kiedy do willi wróciła pierwsza grupa dziewcząt, byłam ciekawa, czy Molly wejdzie sama, czy z inną towarzyszką. Ku mojemu zaskoczeniu pojawiła się solo, a jej oczy napełniły się łzami, gdy dostrzegła mnie, który również stał tam sam.

Myślała, że ​​jestem z inną osobą, ponieważ w łóżku zniknęła jej ukochana pluszowa słonica Elly Belly. Miałem to jednak w garści i oboje cierpliwie czekaliśmy na jej powrót.

Zastanawiając się nad naszą separacją, naprawdę doceniłem głębię uczuć, jakie żywię do tej wyjątkowej osoby – Molly. W szczerej chwili wyznała, że ​​być może darzył mnie silnym uczuciem, a ja bez wahania przyznałem, że mnie też urzekł jej urok i ciepło.

Zdaliśmy test na Wyspie Miłości i nadal się kochamy. Podczas naszej ostatniej randki w programie wszedłem do niesamowitej prywatnej jadalni z Molly na ramieniu. W sięgającej do ziemi żółtej sukience wyglądała jak gwiazda filmowa.

Nie planowałem takiego wyniku. Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się, że opuszczę program z dziewczyną. Biorąc pod uwagę moje założenia na swój temat, myślałam, że nikt nie będzie zainteresowany, ponieważ nie postrzegam siebie jako szczególnie atrakcyjnej. Rzadko wychodziłem na imprezy lub spotkania towarzyskie, prawie nie piłem, a większość czasu spędzałem na treningach i pracy jako zawodnik. Innymi słowy, nie sądziłem, że mam wiele do zaoferowania.

Jako zagorzała wielbicielka zastanawiałam się nad naszymi planami na przyszłość, wyobrażając sobie, jak będziemy spędzać razem chwile na sali bokserskiej, być świadkami jej blasku w swojej strefie i być może stworzyć wspólne życie.

Jako koneser stylu życia opowiem Ci o niezwykłym momencie. Molly z błyskiem w oczach nazwała mnie swoim bajkowym księciem z bajki i razem wirowaliśmy po parkiecie. Gdybym tylko mógł zachować tę czarującą noc, zrobiłbym to w mgnieniu oka.

Jako oddany naśladowca, zajęcie drugiego miejsca w finale za Amber i Gregiem przekroczyło wszelkie moje marzenia. Chociaż nie zgarnęliśmy nagrody pieniężnej, koleżeństwo, jakie dzieliliśmy i niezapomniane chwile idyllicznego lata wynagrodziły to wszystko.

Bez naszej wiedzy był to spokój poprzedzający zamieszanie. Wychodząc z samolotu na Stansted, czułem się, jakbyśmy właśnie wylądowali obok The Beatles.

Na lotnisku znajdowało się niezliczona ilość osób, dziennikarzy i ekip nadawczych. Wielu próbowało się do nas dostać, niektórzy nawet wspinali się na barierki, wykrzykując nasze nazwiska i prosząc o podpisy.

Przed udziałem w Love Island byłem bokserem mieszkającym w domu w Salford, wspieranym przez rodzinę i posiadającym debet. Postrzegałem ten program jako okazję do bezpłatnych wakacji, rozrywki i sposobu na wykorzystanie wolnego czasu.

W mgnieniu oka znalazłem się w bogactwie, napływających możliwościach pracy, ogromnej rzeszy fanów w Internecie i dziewczynie. Zasadniczo ze zwykłej osoby stałam się postacią przypominającą gwiazdę i nie byłam pewna co do tej szybkiej transformacji.

  • Na podstawie książki Lightning Can Strike Twice autorstwa Tommy’ego Fury’ego (Kula, 25 funtów), opublikowanej 10 października. Tommy Fury 2024. Aby zamówić egzemplarz za 22,50 funtów (oferta ważna do 19.10.24; bezpłatne zakupy i zakupy w Wielkiej Brytanii przy zamówieniach powyżej 25 funtów ) wejdź na www.mailshop.co.uk/books lub zadzwoń 020 3176 2937.

2024-10-06 03:44