Jako doświadczony entuzjasta muzyki, który był na niezliczonych koncertach, muszę przyznać, że relacja z kłótni w Red Hot Chili Peppers jest dość intrygująca. Przypominają mi to moje własne doświadczenia z koncertów, na których kręciła się energia i emocje. Wyglądało na to, że napięcie między członkami zespołu było wyczuwalne, podobnie jak na zbyt głośnym koncercie rockowym, na którym przez muzykę nie słychać wokalisty – byłem tam, zrobiłem to!
Zwolennicy grupy rockowej Jane’s Addiction wyrazili zaniepokojenie swoim frontmanem, Perrym Farrellem, po incydencie, podczas którego fizycznie zaatakował gitarzystę Dave’a Navarro podczas występu w Bostonie. Konkretnie Farrell stanął twarzą w twarz z Navarro i uderzył go na scenie.
Widzowie komentowali, że Farrell wydawał się wyraźnie pijany podczas piątkowego wieczornego występu, a niektórzy nawet zauważyli, że nie jest to rzadkością w przypadku wokalisty, który często wypija na scenie duże ilości wina.
Po piątkowym występie rozczarowani widzowie zaczęli odwiedzać platformy mediów społecznościowych, nazywając Farrella źródłem zawstydzenia i twierdząc, że wyglądał na nietrzeźwego. Opowiedzieli także o incydencie, w którym Farrell zaatakował Navarro i próbował go uderzyć, ale zostali rozdzieleni przez personel zespołu, zanim sytuacja uległa dalszej eskalacji.
Nie ma pewności, jakie konkretne wydarzenia skłoniły Farrella do agresywnej reakcji wobec Navarro w piątkowy wieczór. Niektórzy spekulują, że piosenkarka mogła wszcząć kłótnię z Navarro podczas wykonywania utworu „Mountain Song”.
Wybuch podczas utworu przypomina recenzję napisaną przez CL Tampa tydzień wcześniej, w której krytyk napisał, że Farrell „zmagał się” i „wzrósł w siłę”, gdy zespół zaczął grać Mountain Song po „wypiciu pełnej butelki wina”.
W recenzji stwierdzono, że Farrell podjął serię irracjonalnych, pozornie niezwiązanych ze sobą wątków na temat pastwisk dla krów, grzybów i polityki. Dopiero gdy Navarro celowo zagrał głośną, drażniącą nutę na swojej gitarze, Farrell zdawał się przerwać swoje bełkot, prawie tak, jakby muzyka miała go uspokoić i przywrócić kontrolę nad przedstawieniem.
Według oceny krytyka Gave’a Echazabala, widziano Farrella pijącego z butelki wina podczas występu, ponieważ trudno mu było dotrzymać tempa swoim kolegom z zespołu grającego w gatunku heavy metal.
W poście Echazabal stwierdził, że prezentacja Farrella była opóźniona lub fragmentaryczna, co utrudniało powiązanie jego rozczarowującego występu z imponującą, nieustępliwą siłą, jaką generował wokół niego zespół.
Skomentował, że gdy obserwowali Farrella, wydawało się, że nieotwarta butelka wina mogła nie być jego pierwszą tego wieczoru.
Występ w Bostonie odbył się tydzień po tym, jak zespół zagrał dwa sety w Nowym Jorku, w ramach trasy koncertowej po tym, jak grupa ponownie zebrała się po raz pierwszy od 14 lat na początku tego roku.
Podczas pierwszych koncertów w Nowym Jorku Farrell zwrócił się do publiczności w sali Pier 17, wyrażając swoje zastrzeżenia co do swojej kondycji fizycznej podczas występów. Świadkowie donoszą, że wśród członków zespołu panowała napięta atmosfera, co wskazywało na potencjalne nieporozumienia.
Mówiąc prościej, Farrell zwrócił się do publiczności, mówiąc: „Panie i panowie, muszę być szczery. Z jakiegoś powodu mam teraz problemy z napisaniem właściwych nut.
Basista Eric Avery podzielił się z fanami przemyśleniami po koncercie na Instagramie, wyrażając swoje podekscytowanie perspektywą otrzymania drugiej szansy dzisiejszego wieczoru w tym niesamowitym miejscu na dachu. Wydaje się mieć nadzieję, że tym razem się poprawią.
Dzień po ostrej kłótni za kulisami występu Etty Lau, żona Farrella, zamieściła na Instagramie post, w którym podzieliła się swoim punktem widzenia w tej sprawie.
Na koncercie w Bostonie Lau zapewniła, że jej małżonek, wokalista, był wzburzony, ponieważ czuł się przyćmiony przez kolegów z zespołu grających zbyt głośną muzykę. Wyjaśniła, że ta sytuacja utrzymywała się przez wiele piosenek, zanim w końcu stracił kontrolę.
Zamiast zgadywać, po szeroko rozpowszechnionym nagraniu kłótni zdecydowała się podzielić osobistymi doświadczeniami na temat tego, co wydarzyło się na scenie.
Lau wspomniał, że Farrell każdego wieczoru doświadcza ciągłych problemów z dzwonieniem w uszach (szum w uszach) i bólem gardła, co negatywnie wpływa na jego zdolności wokalne. Ponadto wyraził zaniepokojenie faktem, że głośność na scenie była zbyt wysoka, przez co jego głos gubił się w brzmieniu zespołu.
Przyznała, że wśród członków zespołu zdarzały się przypadki napiętych relacji i wrogości. Uważała jednak, że niekoniecznie było to negatywne, ponieważ była to także iskra, która podsyciła wibrację i energię zespołu.
Jednak w piątkowy wieczór Lau wyjaśniła, że jej małżonek osiągnął już limit, ponieważ był nieustannie nękany przez widzów, którzy nie mogli go usłyszeć.
Według Lau, który był częścią Pussycat Dolls, gdy była to grupa taneczna, „Ludzie w pierwszym rzędzie narzekali aż do Perry’ego, który na niego przeklinał, ponieważ uznali, że zespół jest zbyt głośny i nie słyszeli. jego. To spowodowało, że Perry się zdenerwował.
„On nie śpiewał, on krzyczał, żeby go usłyszano”.
Widzowie zauważyli, że Farrell sprawiał wrażenie skrajnie pijanego podczas piątkowego wieczornego występu, a niektórzy nawet wspominali, że takie zachowanie nie było u niego rzadkością, biorąc pod uwagę jego reputację osoby spożywającej duże ilości wina na scenie.
Podczas występu „Mountain Song” fani zauważyli stopniowy wzrost napięcia i zanim trzy utwory później dotarli do „Ocean Size”, Farrell wydawał się wyraźnie zły.
„Zespół zaczął śpiewać piosenkę Ocean, zanim Perry był gotowy i odliczył” – powiedział Lau.
W pewnym momencie poziom głośności na scenie był ogłuszająco wysoki, przez co Perry nie mógł dostrzec niczego poza rykiem i drżeniem wzmacniaczy i instrumentów muzycznych. Pod koniec piosenki zamiast śpiewać, po prostu krzyczał, żeby było go słychać.
Lau zakończyła swój post na Instagramie żartobliwym komentarzem na temat tego, kto wyszedł zwycięsko z ich sprzeczki, twierdząc, że basista Eric Avery to ten, który trzymał się w konfrontacji z Farrellem.
Podczas gdy Dave (Navarro) utrzymywał dystans od Perry’ego, próbując uspokoić sytuację, Dan (Clary, technik zespołu) szybko ruszył w stronę sceny, aby również pomóc to rozładować, powstrzymując Perry’ego. Tak wynika z tego co napisał Lau.
Dave cofnął się, aby odzyskać swoją gitarę, podczas gdy Eric podszedł do Perry’ego z głębi sceny, w przyćmionym świetle, z Danem w pobliżu. Następnie Eric chwycił Perry’ego w głowę i uderzył go trzykrotnie w brzuch.
Lau wspomniał, że Avery został szybko odprowadzony na bok, po czym basista niedbale wszedł na scenę, aby przeprosić publiczność za przedwczesne zakończenie występu.
Wspomniała, że w obliczu konfliktu Navarro wydawał się zarówno odważny, jak i opanowany, podczas gdy po tym incydencie jej małżonek wpadł w szał i był dziki.
Stwierdziła, że zamiast się uspokoić, załamał się i obficie łkał. Jej interpretacja była taka, że Avery albo nie rozumiała koncepcji deeskalacji, albo wykorzystała sytuację, rzucając Perry’emu nieuzasadnione dźgnięcia.
- EUR PLN PROGNOZA
- USD PLN PROGNOZA
- NEAR PROGNOZA. NEAR kryptowaluta
- BONK PROGNOZA. BONK kryptowaluta
- MOODENG PROGNOZA. MOODENG kryptowaluta
- PEPE PROGNOZA. PEPE kryptowaluta
- RENDER PROGNOZA. RENDER kryptowaluta
- DOGE PROGNOZA. DOGE kryptowaluta
- LINK PROGNOZA. LINK kryptowaluta
- Gwiazda rosyjskiego baletu Władimir Szkłorow nie żyje w wieku 39 lat po upadku z balkonu
2024-09-14 19:37