Nowa książka Laury Dave doczekała się już adaptacji serialu Netflix

Nowa książka Laury Dave doczekała się już adaptacji serialu Netflix

Jako oddana obserwatorka literackiej podróży Laury Dave jestem niezmiernie podekscytowana jej najnowszym arcydziełem „The Night We Lost Him”. Po przeczytaniu i podziwianiu jej poprzednich dzieł, w tym „Ostatniej rzeczy, którą mi powiedział”, mogę śmiało powiedzieć, że ta powieść jest kolejnym świadectwem jej umiejętności opowiadania historii.


Najnowsza praca autorki Laury Dave, zatytułowana „The Night We Lost Him”, właśnie trafiła na półki sklepowe i jest już adaptowana dla serwisu Netflix.

Dave wspomniał Us Weekly podczas swoich działań promocyjnych dotyczących nowo wydanej książki 17 września, że ​​kiedy wróci do domu po wysiłkach związanych z wydaniem książki, będą zagłębiać się w nowe wydarzenia, które, jak zasugerował, będą wkrótce dostępne.

Jako oddana fanka ujęłabym to w ten sposób: „Noc, w której go straciliśmy” to moja opowieść o Norie Noone i jej rodzeństwie, Samie, z którym od dawna się nie kontaktowała, podczas emocjonalnej podróży mającej na celu rozwikłanie tajemnicy otaczającej naszego ojca. Liama ​​Noone’a. Niestety, podejrzewano, że spadł z naszego domu na klifie, ale naszym celem jest odkrycie prawdziwej prawdy o jego śmierci.

Rodzeństwo wspólnie próbuje odkryć prawdę o tym, co mu się przydarzyło i odsłonić sprzed 50 lat sekret, który mógł być śmiertelny. Dave żartobliwie napomknął o tym, sugerując, że kręci się to wokół trwałej miłości Liama, znanego jako Cory.

Czytelnicy, podobnie jak Dave, odkryją ukrytą w powieści prawdę o prawdziwej tożsamości Cory’ego.

Powiedziała, że ​​zamiast tworzyć konspekt, woli zacząć od jednej sceny w głowie i pozwolić, aby historia rozwijała się naturalnie w trakcie pisania. W ten sposób pozostaje nieświadoma tego, co wydarzy się dalej, co sprawia, że ​​wszystko jest ekscytujące dla niej i, jak ma nadzieję, również dla jej czytelników.

Książka odkrywa prawdę o sekretnym związku Liama ​​Noone’a, ale nie jest pewne, kto wcieli się w te postacie w filmowej adaptacji. Niemniej jednak fani spekulowali i zaproponowali Dave’a jako potencjalnego członka obsady, mając nadzieję, że ich sugestie mogą stać się rzeczywistością.

W przypadku Nory My od razu pomyśleliśmy o Elizabeth Olsen. Nazwisko rzucone na ring dla jej brata to absolwent Igrzysk Śmierci Alexander Ludwig.

Dave entuzjastycznie się zgodził, gdy zaproponowano obsadę Meghann Fahy w roli Młodego Cory’ego: „To fantastyczny wybór! To naprawdę intrygujące” – zachwycił się.

Na koniec Us powiedzieliśmy, że Charlie Hunnam byłby idealnym Młodym Liamem.

Po powieści Dave’a „The Last Thing He Told Me” z 2021 r., która została przekształcona w serial Apple TV+ z Jennifer Garner w roli głównej, pojawia się „Noc, w której go straciliśmy”. Ta kontynuacja w żaden sposób nie zmieniła podejścia autora do pisania, ze względu na świadomość, że ich książki zostały potraktowane w Hollywood.

Wyjaśniła nam: „Uważam książkę i jej adaptację za odrębne byty”. Podzieliła się, że nauczyła się nie oczekiwać, kiedy coś zostanie wyprodukowane. Proces tworzenia „Ostatniej rzeczy, którą mi powiedział” z Jennifer Garner na czele obsady i tak utalentowanym zespołem, który urzeczywistnił to dzieło, był niezwykle satysfakcjonującą podróżą. Obecnie przygotowują się do drugiego sezonu, co jest ekscytującą wiadomością. Jednak książkę i jej adaptację postrzega jako dwa różne zdarzenia.

Noc, w której go straciliśmy jest już dostępny.

2024-09-18 07:04