„Nieznośnie smutne”: podczas swojej ostatniej podróży do Australii widziałem, jak Liam Payne zmagał się ze sławą i będzie to mnie prześladować na zawsze, pisze ALI DAHER

„Nieznośnie smutne”: podczas swojej ostatniej podróży do Australii widziałem, jak Liam Payne zmagał się ze sławą i będzie to mnie prześladować na zawsze, pisze ALI DAHER

Jako zagorzały fan One Direction, który przeżywa tę szaloną kolejkę górską od chwili powstania zespołu, wiadomość o śmierci Liama ​​Payne’a naprawdę boli. Miałem szczęście spotkać się z nim więcej niż raz i za każdym razem był po prostu łaskawy i pokorny.


To strasznie smutny dzień dla wszystkich fanów One Direction. Liama ​​Payne’a nie ma. 

W środę Liam zginął po upadku z trzeciego piętra hotelu CasaSur Palermo w Buenos Aires w Argentynie. Niestety, miał zaledwie 31 lat.

Od początku kariery Liama, począwszy od niezwykłego wzniesienia się One Direction po jego solowe triumfy, miałem zaszczyt spotykać go wiele razy, ponieważ darzyłem go gorącym podziwem.

I pomimo chaosu, jaki towarzyszy sławie, za każdym razem był miły i hojny. 

Podczas jego niedawnej wizyty w Australii byłem świadkiem niepokojącego aspektu jego osoby, który pozostawił niezatarty ślad w mojej świadomości. To niepokojące przeżycie wciąż pozostaje w mojej pamięci.

Aby móc być świadkiem One Direction na żywo, zainwestowałem ponad 10 000 dolarów w koszty biletów, ekskluzywne oferty VIP i bilety lotnicze na wycieczki zagraniczne.

Zamiast po prostu słuchać muzyki, pragnąłem doświadczyć jej osobiście, zaabsorbować elektryczność publiczności, a może nawet rzucić okiem na samych członków zespołu.

W 2013 roku pojechałem do Los Angeles na rozdanie nagród Teen Choice Awards, gdzie w końcu ich poznałem. 

„Nieznośnie smutne”: podczas swojej ostatniej podróży do Australii widziałem, jak Liam Payne zmagał się ze sławą i będzie to mnie prześladować na zawsze, pisze ALI DAHER

„Nieznośnie smutne”: podczas swojej ostatniej podróży do Australii widziałem, jak Liam Payne zmagał się ze sławą i będzie to mnie prześladować na zawsze, pisze ALI DAHER

Udało mi się spotkać z Zaynem, Niallem i Louisem, porozmawiać z nimi, a nawet zrobić zdjęcie, ale niestety Liam został pośpiesznie przez ochronę, zanim zdążyłem go przywitać. To było trochę rozczarowujące, ale starałem się zachować pozytywne nastawienie, mając nadzieję na kolejną szansę w przyszłości.

I zrobiłem to. W końcu poznałem Liama ​​w 2018 roku, kiedy przyjechał do Sydney, aby wystąpić na The Everest.

Tego wieczoru znalazłam się na uboczu i obserwowałam, jak przez około 45 minut entuzjastycznie rozmawiał ze swoimi wielbicielami; pozował do selfie, rozdawał autografy i przyjaźnie rozmawiał ze swoimi fanami.

Sprawił, że wszyscy poczuli się wyjątkowo, a nie tylko kolejna twarz w tłumie.

To rzeczywiście był Liam, o którym mówimy. Niezależnie od jego światowego uznania, nigdy nie pozwolił, aby w obecności jego fanów dotarło to do jego głowy. Konsekwentnie ofiarowywał kawałek siebie – zawsze w towarzystwie ciepłego uśmiechu i przemyślanych słów.

„Nieznośnie smutne”: podczas swojej ostatniej podróży do Australii widziałem, jak Liam Payne zmagał się ze sławą i będzie to mnie prześladować na zawsze, pisze ALI DAHER
„Nieznośnie smutne”: podczas swojej ostatniej podróży do Australii widziałem, jak Liam Payne zmagał się ze sławą i będzie to mnie prześladować na zawsze, pisze ALI DAHER

Kilka dni później otrzymałem informację, gdzie będzie jadł kolację. Będąc oddanym fanem, wskoczyłem do samochodu i pojechałem.

Zgodnie ze swoją naturą Liam łaskawie zatrzymał się, aby zrobić zdjęcia wszystkim obecnym, uśmiechając się i wdając się w rozmowy, zanim udał się do środka.

Te przypadki tylko pogłębiły moją sympatię do niego. Nie tylko jako gwiazda, ale jako autentyczna, troskliwa osoba.

„Nieznośnie smutne”: podczas swojej ostatniej podróży do Australii widziałem, jak Liam Payne zmagał się ze sławą i będzie to mnie prześladować na zawsze, pisze ALI DAHER

Jednak przy innej okazji była pewna noc, która wyróżniała się i od tego czasu pozostaje żywo w mojej pamięci.

W znanej japońskiej knajpce Sokyo, mieszczącej się na terenie The Star, spotkałam Liama. Wyglądało na to, że pił już wcześniej alkohol i chociaż chętnie pozował do zdjęć, wydawało się, że bije od niego niezwykłe napięcie.

Jego oczy niosły ciężar, jakiego nigdy wcześniej nie widziałam, smutek, który był głęboki.

Osoby wokół niego zachowywały się, jakby był nieożywionym obiektem, robiąc po cichu zdjęcia, a następnie odchodząc bez śladu.

„Nieznośnie smutne”: podczas swojej ostatniej podróży do Australii widziałem, jak Liam Payne zmagał się ze sławą i będzie to mnie prześladować na zawsze, pisze ALI DAHER

Oglądanie tej sceny było niezwykle smutne. Była osoba, która włożyła w swoją pracę tak wiele z siebie, kochana przez niezliczone rzesze fanów, ale w tamtej chwili wydawała się nieznośnie odizolowana.

To było wyraźne przypomnienie o brzydkiej stronie sławy – tej, która może zabrać człowieka i zredukować go do czegoś, co można skonsumować, a nie kogoś, kogo należy cenić.

Dzisiejsza wiadomość jest rozdzierająca serce, tragiczna. Napływają wiadomości od innych Directionerów, w których wyrażają te same uczucia – żałują, że nie wiedział, jak bardzo był uwielbiany.

Surowość sławy jest oczywista i choć nie jest pewne, co Liam miał na myśli, gorąco pragnę, aby zdał sobie sprawę, że dla wielu ludzi był kimś więcej niż tylko idolem popu.

Rzeczywiście był Liamem – serdecznym, życzliwym duchem, który konsekwentnie znajdował chwile, aby nawiązać kontakt ze swoimi wielbicielami, nawet w chwilach, które prawdopodobnie były dla niego trudne.

„Nieznośnie smutne”: podczas swojej ostatniej podróży do Australii widziałem, jak Liam Payne zmagał się ze sławą i będzie to mnie prześladować na zawsze, pisze ALI DAHER

2024-10-17 07:19