Nie uwierzysz, gdzie pojawiają się posągi Satoshi – to Bitcoin prześladuje świat?

Nieoczekiwane objawienie przechodzi na starożytną włoską scenę: kolejny pomnik tego najbardziej nieuchwytnego z fantomów, rzekomego alchemika Satoshi Nakamoto. Gdzie? Fornelli – tak, to Fornelli, nieśmiałe miasto na wzgórzu, które mierzy rozwój technologii według liczby maszyn espresso. Miejsce, które jest prawdopodobne, że bitcoiny miętowe, jak ser miętowy ser.

Jednak tutaj stoi: lśniący hołd decentralizacji, klinowany niezręcznie pośród dumnych kamieni rzymskich i lokalnych gelaterii. Trzeci taki posąg w tym miesiącu-po „Bitcoin Beach” El Zonte i tętniące życiem Shibuya Tokyo-jak jakaś meta-cryptowa gra Whac-a-Mole. Za każdym razem, gdy wyskakuje Satoshi, świat zbiorowo zarysowuje (a następnie sprawdza cenę Bitcoina. Niektóre rzeczy nigdy się nie zmieniają).

Jeśli hołd Tokyo wydaje się odpowiedni – wynika z uporczywych plotek o zaskakujących korzeniach Nakamoto – wejście Pornelli jest… no cóż, filmowe. Wyobraź sobie, że Don Kichot wymachuje portfelem sprzętowym zamiast lancji, przechylającym wiatraki pełne zagubionych prywatnych kluczy. El Zonte idzie na plażę z sztuką bitcoin i cyfrowymi marzeniami, całym opalonym optymizmem i tropikalnym żargonem.

Breaking: Fornelli, Włochy, zaprezentuje najnowszy posąg twórcy #bitcoin Satoshi Nakamoto

Piękny 🧡

– Historyk Bitcoin (@Pete_rizzo_) 1 maja 2025

Spisek? Mem? Satoshi: Międzynarodowy mężczyzna – lub kobieta lub zbiorowa – tajemnicza, teraz dostępna w formie listew heavy metalowych. Nie tyle biografia, co plotka w bluzie: mit z laptopem i algorytmem zmieniającym świat, którego posąg znalewa się jak króliki z ulepszeniami sprzętowymi.

Ile satoshis potrzebuje jedna planeta? „Wszyscy jesteśmy Satoshi”, powiedział ktoś kiedyś, prawdopodobnie podczas zapominania hasła. Ale przynajmniej teraz mamy trzy dobre miejsca do kontemplacji, próbując odgadnąć, po raz tysięczny: czy Nakamoto ogląda, i czy on (ona? Oni?) Trochę rozbawione? 🤔🗿🚀

2025-05-01 15:46