Naomi Campbell (54 l.) twierdzi, że „największą radością” jest wychowywanie dwójki „pięknych” dzieci i przyznaje, że macierzyństwo „wiele ją nauczyło w życiu”, zachwycając się w olśniewającej sesji dla Harper’s Bazaar

Jako oddana obserwatorka i wielbicielka Naomi Campbell naprawdę inspiruje mnie jej podróż od wybiegu do macierzyństwa. W wieku 54 lat udowodniła, że ​​wiek to tylko liczba, jeśli chodzi o rozpoczynanie nowych rozdziałów w życiu. Mimo że jest światową supermodelką, macierzyństwo jest dla niej „największą radością i błogosławieństwem”.


Naomi Campbell w niezwykły sposób rzuciła okiem na dynamikę swojego domu, kiedy pojawiła się na okładce magazynu Harper’s Bazaar w wydaniu ICONS na rok 2024, wprawiając wszystkich w zdumienie.

W przeciwieństwie do swojej światowej sławy jako top modelki, Naomi, obecnie 54-letnia, uważa macierzyństwo za największe źródło radości i wdzięczności w życiu.

W 2021 roku Naomi dokonała oszałamiającego odkrycia, ogłaszając nieoczekiwane przybycie córki za pośrednictwem surogatki. Później przedstawiła światu syna, który również urodził się przez surogatkę w 2023 roku.

Jako zagorzała wielbicielka nie mogę powstrzymać się od podzielenia się tym, że w blasku fleszy Naomi wyznała, że ​​wychowywanie dwójki czarujących potomków było dla niej bezcenną lekcją życia.

W rozmowie z magazynem podzieliła się słowami: „Macierzyństwo daje mi ogromne szczęście. Największym darem są te dwie czyste, cudowne dusze, które nazywam swoimi dziećmi. Każdego dnia uczę się od nich czegoś nowego. To naprawdę wspaniałe dzieci”.

Naomi otwarcie opowiadała, jak udaje jej się harmonijnie łączyć obowiązki zawodowe z rodzinnymi, często zabierając dzieci w podróże służbowe, co pozwala im obojgu wspólnie zwiedzać świat.

Dodała: „Zdecydowanie nie zabieram ich z Nowego Jorku do Londynu na dwudniową sesję. 

„To za dużo, ale moje dzieci uwielbiają podróżować. Musieli wiedzieć!

W rozmowie z „The Times” jako koneserka stylu życia chciałam wyraźnie powiedzieć, że osobiście nie doświadczyłam ciąży, ale powiem Wam, że moje dzieci mają ogromną wartość w moim życiu.

Naomi z dumą wykrzyknęła: „Moje dzieci są dla mnie wszystkim. To sprawiło, że boję się o przyszłość”.

Kiedy im powiedziałam, zawsze wywiązywałam się z roli samotnego rodzica i ceniłam każdą chwilę spędzoną na opiece nad moimi maluchami. Nie szukam etykiety „samotnej mamy” z konieczności, ale raczej jako świadectwa mojej siły i odporności w samodzielnym wychowywaniu tych cennych dusz.

Zapytana o zatrudnienie surogatki, potwierdziła: „Rzeczywiście, tak było. Dążę do korzystniejszej przyszłości dla moich dzieci, na których skupiam się w 110%. Muszę być przy nich pierwszego dnia w szkole.

Na okładce magazynu Naomi emanowała elegancją, zakładając stylowe balonowe spodnie i kremową bluzkę z dekoltem wiązanym na szyi.

Podczas prowokacyjnej sesji zdjęciowej Naomi na jedno ze zdjęć założyła maleńkie czarne szorty i błyszczącą pelerynę.

W innej części rozmowy Naomi wyraziła niechęć do bycia pionierką w modelingu, ponieważ ta rola niosła ze sobą dodatkowy ciężar bycia wśród pierwszych znaczących czarnych modelek.

Powiedziała: „Ludzie myślą, że chcesz być jedyny, ale niekoniecznie tak jest.

Zamiast cieszyć się faktem, że często w wielu sprawach jestem pierwsza, wydawało mi się to mniej atrakcyjne. Dlatego chciałam uhonorować nas na wystawie – Naomi Sims, Beverly Johnson, Iman, Bethann Hardison, Veronicę Webb i Karen Alexander – ponieważ one także przede mną były pionierami.

2024-08-14 17:36