Najlepszy Trump! Maria Bakalova w zielonej wzorzystej jedwabnej sukni wygląda rewelacyjnie na galowym pokazie filmu The Apprentice na BFI London Film Festival

Najlepszy Trump! Maria Bakalova w zielonej wzorzystej jedwabnej sukni wygląda rewelacyjnie na galowym pokazie filmu The Apprentice na BFI London Film Festival

Jako kobieta, która przez dziesięciolecia radziła sobie ze złożonymi relacjami zawodowymi i osobistymi, uważam kreację Donalda Trumpa w filmie biograficznym „Uczeń” za szczególnie niepokojącą. Zarzuty przeciwko niemu, czy to dosłowne, czy w przenośni, są głęboko niepokojące i nie należy ich trywializować ani lekceważyć.


We wtorek Maria Bakalova olśniła swoim wyjątkowym występem na czerwonym dywanie w Londynie z okazji premiery swojego najnowszego filmu.

Na londyńskim festiwalu filmowym BFI, przed pokazem „Ucznia”, 28-letnia aktorka emanowała elegancją, zakładając stylową zieloną jedwabną sukienkę w misterne wzory i pozując do kamer.

W filmie „Borat Temporary Moviefilm” bułgarska aktorka, która zyskała popularność, zdecydowała się na opinającą ciało sukienkę z efektownym czarno-białym wzorem na spódnicy.

Pełna wdzięku suknia miała dolną część sięgającą przez ramię, a celebrytka zaopatrzyła się w zestaw błyszczących zielonych butów, które poprawiały jej ogólny wygląd.

Gładko zebrała swoje blond loki w kok z jednej strony, obramowując go grzywką i ozdobiła się srebrnym naszyjnikiem i pasującymi do niego przyciągającymi wzrok kolczykami.

Najlepszy Trump! Maria Bakalova w zielonej wzorzystej jedwabnej sukni wygląda rewelacyjnie na galowym pokazie filmu The Apprentice na BFI London Film Festival

Najlepszy Trump! Maria Bakalova w zielonej wzorzystej jedwabnej sukni wygląda rewelacyjnie na galowym pokazie filmu The Apprentice na BFI London Film Festival
Najlepszy Trump! Maria Bakalova w zielonej wzorzystej jedwabnej sukni wygląda rewelacyjnie na galowym pokazie filmu The Apprentice na BFI London Film Festival

Ponadto aktorka stała razem z innymi członkami obsady, Sebastianem Stanem, Jeremym Strongiem i reżyserem Alim Abassim, a każdy z nich był stylowo ubrany w szyte na miarę brązowe garnitury, które emanowały elegancją.

Sebastian wybrał komplet ciemnobrązowych spodni i nieco jaśniejszą, szaro-brązową marynarkę, którą założył rozpiętą na białą koszulę.

Jeremy założył brązową aksamitną marynarkę i jasny golf, natomiast Ali wybrała monochromatyczny czarny zestaw.

Po tym, jak tydzień temu widziano ją z Anne Hathaway na nowojorskim debiucie filmu biograficznego o Donaldzie Trumpie, niedawno zauważono ją w Londynie prezentującą wyrafinowany styl.

Film, wyreżyserowany przez Ali Abbassiego ze scenariuszem Gabriela Shermana, przedstawia podróż Donalda Trumpa jako potentata na rynku nieruchomości w latach 70. i 80. XX wieku.

W tej produkcji Sebastian wciela się w byłego biznesmena, który stał się politykiem, Jeremy Strong wciela się w postać prawnika Roya Cohna, a Maria wciela się w Ivanę, byłą małżonkę Donalda Trumpa.

Fabuła koncentruje się wokół młodego Donalda (w tej roli Maria) wspinającego się po drabinie sukcesu w branży nieruchomości na Manhattanie ze swoją pierwszą żoną Ivaną u boku.

Dzięki wskazówkom swojego wspaniałego mentora-prawnika, Jeremy’ego Stronga w roli Roya Cohna – byłego powiernika Joe McCarthy’ego w epoce Czerwonego Strachu – znacząco wpłynął na Donalda Trumpa, aby stał się osobą, którą jest dzisiaj.

Najlepszy Trump! Maria Bakalova w zielonej wzorzystej jedwabnej sukni wygląda rewelacyjnie na galowym pokazie filmu The Apprentice na BFI London Film Festival
Najlepszy Trump! Maria Bakalova w zielonej wzorzystej jedwabnej sukni wygląda rewelacyjnie na galowym pokazie filmu The Apprentice na BFI London Film Festival

Film był powszechnie chwalony, a „The New York Times” określił go jako „rozkosznie obsceniczny”.

Manohla Dargis stwierdziła, że ​​wydaje się, że każdy aktor dokładnie zbadał swoje postacie na ekranie, zwracając szczególną uwagę na maniery, ruchy fizyczne, a co najważniejsze, ich wyjątkowe cechy wokalne.

Zauważyła: „Film zachęca do śmiechu z jego przesady, arogancji i przechwałek. Jednak tym, przed czym twórcy nie ostrzegają, nawet jeśli wydaje się to oczywiste, jest niszczycielska skala amerykańskiego kryzysu, który rozgrywa się na naszych oczach.

W znakomitej ocenie dziennik „Los Angeles Times” pochwalił Sebastiana Stana za jego najlepszą, ich zdaniem, kreację aktorską w dotychczasowej historii. Pochwalili także styl wizualny filmu za skuteczne oddanie atmosfery lat 80.

Katie Walsh skomentowała: „Niektórzy widzowie mogą woleć, aby „Uczeń” zagłębiał się w szczegóły. Daje wgląd w charakter Trumpa. Jednak wyraźnie pokazuje też, jak można zmienić się w bestię, mając odpowiednie cechy osobowości, wychowanie i opiekę mentorską. Co jeszcze czy mógłby potencjalnie przekazać?

Według popularnego serwisu filmowego JoBlo, kreacja Roya Cohna przez Jeremy’ego Stronga w „Uczeń” spotkała się z wyjątkowymi pochwałami, a Strong został okrzyknięty „wybitnym aktorem” lub „główną atrakcją” filmu.

Chris Bumbray chwali reżysera Abbasiego za stworzenie intensywnego rytmu, którego efektem jest zwięzły, wciągający 120-minutowy film. Film trzyma w napięciu od początku do końca, niezależnie od poglądów politycznych.

Najlepszy Trump! Maria Bakalova w zielonej wzorzystej jedwabnej sukni wygląda rewelacyjnie na galowym pokazie filmu The Apprentice na BFI London Film Festival
Najlepszy Trump! Maria Bakalova w zielonej wzorzystej jedwabnej sukni wygląda rewelacyjnie na galowym pokazie filmu The Apprentice na BFI London Film Festival
Najlepszy Trump! Maria Bakalova w zielonej wzorzystej jedwabnej sukni wygląda rewelacyjnie na galowym pokazie filmu The Apprentice na BFI London Film Festival

Po deklaracji kampanii Trumpa zamierzają złożyć pozew przeciwko twórcom „Ucznia”, którzy ich zdaniem fałszywie przedstawiają się jako filmowcy ze względu na sceny sugerujące, że kandydat na prezydenta dopuścił się czynu przypominającego napaść na tle seksualnym z udziałem swojej żony Ivany.

Napisano w nim, że jest pełen dawno obalanych kłamstw i należy do „pożaru śmietnika”.

Z mojej wiedzy wynika, że ​​film opowiada historię rozstania małżeńskiego Donalda Trumpa z Ivaną. W konkretnym momencie przedstawia zarzut, według którego Trump zgwałcił swoją małżonkę w sposób obejmujący kwestionowanie tego, czy odkrył jej punkt G.

W 1989 roku podczas postępowania rozwodowego Ivana zarzuciła, że ​​została zgwałcona. Jednak później w 2015 r. wycofała się z tego twierdzenia. Niestety od tego czasu zmarła.

Według Stevena Cheunga, dyrektora ds. komunikacji kampanii Trumpa, zamierzamy podjąć działania prawne, aby przeciwstawić się oczywiście błędnym twierdzeniom rzekomych twórców filmowych.

„Te śmieci to czysta fikcja, która robi sensację od dawna demaskowanych kłamstw.

W podobnym duchu, tak jak kontrowersyjne procesy Bidena były postrzegane jako bezprawna ingerencja, tak też ta sytuacja wydaje się próbą manipulacji wyborami przez wpływowe osobistości Hollywood. Uważają, że prezydent Trump jest gotowy na powrót do Białego Domu, osiągając lepsze wyniki niż preferowany przez nich kandydat ze względu na nieskuteczność ich wcześniejszych wysiłków.

Ten „film” to nic innego jak okrutne oszczerstwo, nienadające się do publicznego oglądania i niegodne umieszczenia na półce w dziale wyrzuconych płyt DVD w wkrótce zamkniętym sklepie z okazyjnymi cenami. Bardziej nadaje się do zniszczenia, może nawet jako paliwo do ogniska.

Najlepszy Trump! Maria Bakalova w zielonej wzorzystej jedwabnej sukni wygląda rewelacyjnie na galowym pokazie filmu The Apprentice na BFI London Film Festival

Mówi się, że twórcy filmu kłócą się z jednym ze swoich finansistów, bogatym biznesmenem Danem Snyderem, który jest zwolennikiem Donalda Trumpa i który wcześniej brał udział w jego kampanii prezydenckiej.

W zeznaniach rozwodowych Ivany Trump z 1990 r. zarzuciła, że ​​Donald Trump odbył z nią stosunek seksualny pod przymusem. Według jej relacji brutalnie powalił ją na ziemię i wyrwał znaczną ilość włosów.

Jako lojalny naśladowca chciałbym podzielić się przykładem, w którym osobiście byłem świadkiem zaprzeczenia zarzutom, po którym nastąpiły wyjaśnienia. W tym przypadku Trump odrzucił te twierdzenia, a później Ivana Trump wyjaśniła, że ​​nie miała tego na myśli w sensie dosłownym, lecz zamiast tego wyraziła poczucie pogwałcenia.

W 1993 r. oświadczyła, że ​​w 1989 r. zdarzył się przypadek, w którym zachowanie Donalda Trumpa wobec niej w trakcie związku znacznie różniło się od zachowania w ich życiu małżeńskim.

Odnosząc się do tej sytuacji, użyłem metaforycznego terminu „gwałt”. Pomimo użycia tego słowa, nie mam zamiaru rozumieć go dosłownie ani w kontekście przestępczym; chciałam raczej wyrazić głębokie poczucie pogwałcenia, którego doświadczyłam jako kobieta.

2024-10-16 00:19