Najbardziej skandaliczny spór: złoto, bitcoin i nagana miliardera 🏛️💸

W najbardziej zuchwałym przejawie finansowego szaleństwa szanowany kanadyjski magnat, pan Frank Giustra, podjął się skrytykować szanownego pana Michaela Saylora za jego nierozsądną radę dotyczącą rozstania się z posiadanymi udziałami w Bitcoinach 🚨💰. Nie, proszę pana! Pan Giustra uważa takie wyobrażenia za równie fantazyjne jak pierwszy bal debiutantki, na którym urok cyfrowych błyskotek przesłania niezniszczalny urok niezłomnego uścisku złota 🤭💎.

Módl się, drogi czytelniku, przez ostatnie piętnaście lat narody spoza pozłacanego kręgu G7 – te tętniące życiem królestwa Wschodu i Południa – gromadziły złoto z zapałem narodu przy herbacie 🌍🪙. Tym samym złoto, ten najbardziej czcigodny z metali, jest ulubieńcem świata, dalekim od rejestru ulotnych zachcianek pana Saylora.

„Stany Zjednoczone” – zacytował pan Giustra – „nie trzymają już bata, by bić złoto tak, jak źle zachowujący się spaniel 🐶💔. Świat zmądrzał na takie zabawy!” Gdyby Stany Zjednoczone próbowały pozbyć się swojego złotego skarbca na rzecz cyfrowych chimer, znalazłyby niewielu chętnych – co przypomina oferowanie symfonii tłumowi spragnionemu ulicznych wykonawców 🧠💸.

Jeśli rzeczywiście Wschód skrywa więcej złota, niż szepcze się w londyńskich salonach, to plan pana Saylora to nic innego jak domek z kart w huraganie 🏦🌪️. A co z jego wcześniejszym szyderczym nazwaniem Saylora „szarlatanem Bitcoina”? Werdykt ostry jak język pani Bennet na wiejskim balu 🎩🚫.

Postawa Giustry wobec Bitcoina: komedia błędów

Dla pana Giustry Bitcoin nie jest „cyfrowym złotem” ani rajem dla nieśmiałych, ale spekulatywną grą przypominającą grę wista ze stale zmieniającymi się zasadami 🃏🎲. Jak zażartował w kwietniu z nonszalancją mężczyzny popijającego bordo, te atuty są tak różne jak suknia balowa i strój myśliwski – każda dopasowana do innej okazji i biada temu, kto pomyli te dwa! 🍷👗

2025-11-28 18:01