Melanie Griffith (67 l.) trzyma papierosa i zabiera na kawę swoją małą córkę Stellę Banderas (27 l.)

Melanie Griffith (67 l.) trzyma papierosa i zabiera na kawę swoją małą córkę Stellę Banderas (27 l.)

Jako ekspertka ds. stylu życia z wieloletnim doświadczeniem nie mogę powstrzymać się od podziwu wdzięku i odporności, jakie wykazują Melanie Griffith i Don Johnson. Ich umiejętność poruszania się po burzliwym świecie Hollywood, utrzymywania silnych relacji i dalszego rozwoju kariery jest naprawdę godna pochwały.


W niedawny czwartek w Los Angeles zauważono, że Melanie Griffith piła kawę w lokalu Alfred’s wraz ze swoją córką, Stellą Banderas, która ma 27 lat.

Matka i córka mają powody do radości, gdyż Stella właśnie zaręczyła się ze swoim dawnym ukochanym, Alexem Gruszyńskim z młodości.

Gwiazda Working Girl (67 l.) wyglądała wysportowaną i zgrabną w czarnym T-shircie i legginsach.

Duża tkana torba na ramię i eleganckie okulary przeciwsłoneczne dopełniły kreację aktorki Bonfire of the Vanities.

W jasny, słoneczny dzień w południowej Kalifornii kobiety zebrały się na spotkanie ze swoim męskim towarzyszem tuż przed domem Alfreda.

Melanie Griffith (67 l.) trzyma papierosa i zabiera na kawę swoją małą córkę Stellę Banderas (27 l.)

Melanie Griffith (67 l.) trzyma papierosa i zabiera na kawę swoją małą córkę Stellę Banderas (27 l.)
Melanie Griffith (67 l.) trzyma papierosa i zabiera na kawę swoją małą córkę Stellę Banderas (27 l.)

Melanie dzieli opiekę nad Stellą ze swoim byłym partnerem, Antonio Banderasem, z którym zaczęła się spotykać w 1996 roku, pracując razem nad filmem Two Much.

Pobrali się i w tym samym roku powitali Stellę.  

Później Melanie pojawiła się w filmie, który był debiutem reżyserskim Antonio Banderasa, „Szalony w Alabamie”, wydanym w 1999 roku. Był to także pierwszy występ Stelli na ekranie.

Złożyła pozew o rozwód z Antonio w czerwcu 2014 roku, po 18 latach małżeństwa.

Melanie ma córkę, która w połowie ma podobny skład genetyczny z Alexandrem Bauerem i Dakotą Johnson (34 lata). To powiązanie wynika z poprzednich małżeństw Melanie ze Stevenem Bauerem i Donem Johnsonem, oboje po siedemdziesiątce.

Pomimo rozstania sześć lat temu, utrzymywali ścisłą więź z Antonio (61 lat), który stwierdził, że Melanie będzie nadal zajmować znaczące miejsce w jego życiu ze względu na radosne lata spędzone razem i piękną córkę, którą dzielą, Stellę. .

Don i Melanie byli małżeństwem przez sześć miesięcy w 1976 r. i ponownie w latach 1989–1994.

Aktor z Nash Bridges zaobserwował nową falę sukcesów, grając w serialach „Rebel Ridge” na platformie Netflix i „Doktor Odyseja” na platformie Hulu. Ostatnio wspominał swoją dawną chwałę w latach 80., kiedy gościł na naszych ekranach w „Miami Vice”.

Melanie Griffith (67 l.) trzyma papierosa i zabiera na kawę swoją małą córkę Stellę Banderas (27 l.)

Przez jakiś czas miałem trudności z odważeniem się wyruszyć, ponieważ moi oddani fani Miami Vice nieustannie mnie rozpoznawali. (Johnson rozmawia z People o swoich doświadczeniach)

Ze względów bezpieczeństwa czas spędziłem sam. Moi towarzysze przez cały czas byli świadomi mojego położenia i zapewniona była całodobowa ochrona. Któregoś razu pomyślałem o Elvisie Presleyu i pomyślałem, że w pewnym sensie moja sytuacja odzwierciedlała to, jak żył i ostatecznie zmarł.

„Nie twierdzę, że jestem pod tym względem podobny do Elvisa, ale miał on problemy z utrzymaniem życia osobistego, co nauczyło mnie, jak ważna jest równowaga. Aby nie znaleźć się w podobnej sytuacji, postawiłam sobie za cel efektywne zarządzanie swoim życiem zawodowym i osobistym.’

W tamtych czasach nie martwiłem się tylko o moich nadgorliwych wielbicieli; Równie obawiałem się, że w moich rolach będę postrzegany stereotypowo jako Sonny Crockett z Miami Vice.

Melanie Griffith (67 l.) trzyma papierosa i zabiera na kawę swoją małą córkę Stellę Banderas (27 l.)
Melanie Griffith (67 l.) trzyma papierosa i zabiera na kawę swoją małą córkę Stellę Banderas (27 l.)
Melanie Griffith (67 l.) trzyma papierosa i zabiera na kawę swoją małą córkę Stellę Banderas (27 l.)

Stwierdził: „W tamtym momencie nie chciałem być synonimem Sonny’ego Crocketta przez całą moją karierę. Byłem świadkiem ryzyka, na jakie narażają się aktorzy, gdy są nadmiernie utożsamiani ze swoimi rolami. Poczułem, że ważne jest, aby zdystansować się od Sonny’ego, aby widzowie mogli w końcu rozpoznać mnie w innych postaciach.

Jednak 40 lat później jest wdzięczny za rozgłos i sławę, jaką przyniosła mu ta rola. 

„W tym roku przypada 40. rocznica Miami Vice, a hej, wciąż tu jestem” – powiedział, chichocząc.

Odnosząc się do podekscytowanych fanek, aktor skomentował: „Sława to stan istnienia”, sugerując, że jest to sytuacja ciągła. Wspomniał również: „To zanika z czasem.

2024-10-26 00:53