Mąż Danielle Fishel reaguje na diagnozę raka: „Ona to ma”

Mąż Danielle Fishel reaguje na diagnozę raka: „Ona to ma”

Jako oddana obserwatorka wiadomości o gwiazdach jestem głęboko poruszona odwagą i odpornością Danielle Fishel w obliczu diagnozy raka piersi. Sama przeżyłam podobne doświadczenia (choć nie tak publicznie), że naprawdę mogę wczuć się w jej siłę i determinację.


Mąż Danielle Fishel, Jensen Karp, wspiera ją po zdiagnozowaniu raka piersi.

19 sierpnia producent filmowy zamieścił w swojej relacji na Instagramie artykuł dotyczący stanu zdrowia Danielle Fishel i wyraził: „Jestem niesamowicie dumny z @daniellefishel za wykorzystanie jej platformy do zwiększania wiedzy opinii publicznej”.

„Nie możemy opuszczać spotkań i musimy się przebadać” – kontynuował 44-letni Karp.

W bezpośredniej rozmowie z Fishelem Karp podsumował to słowami: „To najpotężniejsza osoba, jaką spotkałem. Ona naprawdę uosabia siłę”.

Fishel (43 lata) i Karp są małżeństwem od 2018 roku i mają dwóch synów, Adlera (5 lat) i Keatona (2 lata).

Aktorka z Boy Meets World ujawniła w poniedziałek w swoim podcaście „Pod Meets World”, że niedawno zdiagnozowano u niej rodzaj raka piersi znany jako rak przewodowy in situ (DCIS).

Fishel wspomniał, że nowotwór został wykryty niezwykle wcześnie i znajduje się w stadium zerowym, co sugeruje, że jest mało prawdopodobne, aby stanowił znaczące zagrożenie dla życia.

W poniedziałkowym programie „Pod Meets World” Fishel ujawniła, że ​​zdiagnozowano u niej raka przewodowego in situ (DCIS), rodzaj raka piersi. Dla wyjaśnienia jest to niezwykle wczesny etap, często nazywany etapem zerowym. Dla tych, którzy lubią szczegółowe informacje, diagnoza brzmiała: wysokiej klasy DCIS z mikroinwazją.

W mojej zawodowej opinii jestem pewien, że uda mi się przejść tę drogę płynnie. Mam zamiar poddać się zabiegowi chirurgicznemu, który ma wyeliminować problem. Po operacji będę pilnie stosować kolejne schematy leczenia, aby zapewnić optymalny powrót do zdrowia i dobre samopoczucie.

Mąż Danielle Fishel reaguje na diagnozę raka: „Ona to ma”

Fishel, o czym wspomniała w odcinku, przechodzi obecnie wstępne etapy leczenia. „Staję przed poważnymi wyborami dotyczącymi planu leczenia” – oznajmiła, dodając, że nie ma obecnie wszystkich rozwiązań. Następnie wyraziła zamiar konsultacji z onkologiem, radioterapeutą i innymi specjalistami medycznymi w celu uzyskania dalszych wskazówek.

Jak donosi Mayo Clinic, rak przewodowy in situ (DCIS) powstaje, gdy w DNA komórek przewodu piersi zachodzą zmiany, powodując powstawanie nadmiaru tych komórek. Co ważne, te komórki nowotworowe w DCIS nie nabyły jeszcze zdolności do ucieczki z przewodu piersiowego i wniknięcia do otaczającej tkanki piersi.

Fishel zdecydowała się ujawnić publiczności swoją osobistą historię, mając nadzieję, że zainspiruje ich to do umówienia się na mammografię, gdy zajdzie taka potrzeba, lub zrobienia tego, jeśli jeszcze jej nie wykonano.

Podzieliła się: „Fakt, że udało mi się wykryć tego raka w jego najwcześniejszym stadium, stadium zerowym, to wszystko dzięki przypomnieniu o mojej corocznej mammografii SMS-em. Tego samego dnia umówiłam się na wizytę. Odkrycie raka nastąpiło na tyle wcześnie, że spodziewam się pełnego powrotu do zdrowia. Mam nadzieję, że moje doświadczenie zainspiruje innych do priorytetowego traktowania regularnych badań kontrolnych”.

2024-08-20 19:55