Malin Andersson pochwaliła się wysportowaną sylwetką, rozbierając się do bielizny, i namawia swoich fanów, aby w poście na temat pozytywnego nastawienia do ciała „wyrzucili wagę”

Malin Andersson pochwaliła się wysportowaną sylwetką, rozbierając się do bielizny, i namawia swoich fanów, aby w poście na temat pozytywnego nastawienia do ciała „wyrzucili wagę”

Jako oddana naśladowczyni Malin Andersson ogromnie ją podziwiam za odwagę i odporność. Jej podróż od sławy z Love Island do zostania zwolenniczką pewności siebie, zdrowia psychicznego i świadomości przemocy domowej jest naprawdę inspirująca.


W niedawnym środowym poście na Instagramie Malin Andersson pokazała swoją wyraźnie zarysowaną sylwetkę, nosząc bieliznę i prezentując ją swoim obserwującym.

Odkąd w 2016 roku zyskałam sławę w drugim sezonie Love Island, z pasją wypowiadam się na temat pozytywnego nastawienia do ciała, ukrytych niebezpieczeństw związanych z życiem gwiazd i wyzwań, jakie niosą ze sobą media społecznościowe. Ta podróż w światło reflektorów była dla mnie zarówno pouczająca, jak i otwierająca oczy.

W swoim najnowszym poście zachęcała swoich obserwujących, aby „wyrzucili wagę”.

Wyglądała niesamowicie w przezroczystym różowym staniku i pomarańczowych koronkowych majtkach, dając pewność siebie.

W podpisie Malin napisała: „Wyrzuć wagę, ponieważ za każdym razem, gdy na nią wchodzisz, nieświadomie przypominasz sobie, że nie jesteś godny miłości i nie jesteś godny zaufania i kierowania sobą”.

Malin Andersson pochwaliła się wysportowaną sylwetką, rozbierając się do bielizny, i namawia swoich fanów, aby w poście na temat pozytywnego nastawienia do ciała „wyrzucili wagę”

Malin Andersson pochwaliła się wysportowaną sylwetką, rozbierając się do bielizny, i namawia swoich fanów, aby w poście na temat pozytywnego nastawienia do ciała „wyrzucili wagę”

Nosiła swoje brązowe warkocze w nierównego boba i zdecydowała się na promienny, naturalny makijaż. 

Zamiast używać Instagrama wyłącznie do udostępniania zdjęć, Malin wykorzystała tę platformę do opisania swojej transformacji i doświadczeń związanych z utratą wagi. Publikuje posty na temat swojego rygorystycznego programu ćwiczeń i wyjaśnia, w jaki sposób nie tylko poprawia to jej zdrowie fizyczne, ale także pozytywnie wpływa na jej samopoczucie psychiczne.

Wcześniej w tym roku zamieściła na Instagramie ostre przestrogę dotyczącą potencjalnych zagrożeń związanych z poddawaniem się operacji.

W swoim najnowszym wpisie w mediach społecznościowych otwarcie podzieliła się swoimi przeszłymi żalami związanymi z zabiegiem chirurgicznym. Aby zilustrować swój punkt widzenia, zamieściła zdjęcie, na którym jest ubrana w sportowy strój i od niechcenia odsłania brzuch, nazywając go „wyboistym i niezwykłym”.

Malin opowiedziała, że ​​siedem lat temu pojechała do Turcji na zabieg usuwania tłuszczu. Niestety w tym czasie była w ciąży z obiema córkami – Xayą, która ma obecnie dwa lata, i Consy, która niestety zmarła w 2019 roku w wieku zaledwie 30 dni. Ciąża pozostawiła trwałe uszkodzenia na jej skórze.

W powiązanej notatce napisała: „Nawet po liposukcji 7 lat temu i urodzeniu dwójki dzieci nadal mam nierówne, niezwykłe guzki na brzuchu”.

Zastanawiając się nad moją osobistą podróżą, nie mogę wystarczająco podkreślić, jak ważne jest podzielenie się moją historią o liposukcji, szczególnie po moich doświadczeniach w Turcji siedem lat temu. Widzisz, życie to ciągły proces uczenia się i rozwoju, a gdybym nie przeszedł przez tę procedurę, przegapiłbym kilka cennych spostrzeżeń.

To zaskakujące, jak nauczyłam się akceptować każdy aspekt siebie, pomimo wszystkich trudności. Pragnę jedynie zapobiec powtórzeniu przez innych błędów, które ja popełniłem w przeszłości.

Malin Andersson pochwaliła się wysportowaną sylwetką, rozbierając się do bielizny, i namawia swoich fanów, aby w poście na temat pozytywnego nastawienia do ciała „wyrzucili wagę”
Malin Andersson pochwaliła się wysportowaną sylwetką, rozbierając się do bielizny, i namawia swoich fanów, aby w poście na temat pozytywnego nastawienia do ciała „wyrzucili wagę”
Malin Andersson pochwaliła się wysportowaną sylwetką, rozbierając się do bielizny, i namawia swoich fanów, aby w poście na temat pozytywnego nastawienia do ciała „wyrzucili wagę”
Malin Andersson pochwaliła się wysportowaną sylwetką, rozbierając się do bielizny, i namawia swoich fanów, aby w poście na temat pozytywnego nastawienia do ciała „wyrzucili wagę”

Cóż, pozwólcie, że podzielę się kilkoma przemyśleniami z perspektywy fangirl: „Głęboko wierzę, że planowe operacje to kwestia osobistych preferencji. Jednakże kluczową kwestią często pomijaną jest to, że nie rozwiązują one żadnych podstawowych problemów wewnętrznych. Zapamiętaj więc tę radę z okopów!”

Malin otwarcie dzieliła się swoimi doświadczeniami z przemocą domową i aktywnie wspiera osoby, które doświadczyły takiej przemocy.

W 2020 roku mój były Tom Kemp trafił za kratki na dziesięć długich miesięcy. Widzisz, przyznał się do brutalnego ataku, w wyniku którego zostałem posiniaczony i poobijany – miałem lśniący połysk i złamaną rękę. Och, wspomnienia… niezbyt miło wspominane.

Był ojcem córeczki Malin, Consy, która tragicznie zmarła z powodu wady serca w styczniu 2019 roku, zaledwie miesiąc po porodzie w 33 tygodniu.

Pod koniec 2017 roku ich ścieżki się skrzyżowały i od tego czasu Malin szczerze opowiada o trudnościach fizycznych i emocjonalnych, których doświadczyła w trakcie ich burzliwego związku.

2024-08-21 19:06