Madonna odwiedza grób zmarłego brata Christophera z modelową córką Lourdes kilka tygodni po tragicznej śmierci

Madonna odwiedza grób zmarłego brata Christophera z modelową córką Lourdes kilka tygodni po tragicznej śmierci

Kiedy czytałam serdeczny hołd Madonny złożony jej zmarłemu bratu Christopherowi, nie mogłam powstrzymać się od wzruszenia ich niezwykłą więzią i wspólną podróżą. Ich historia jest świadectwem potęgi sztuki, tańca i buntu jako sił, które łączą rodzeństwo i kształtują życie.


Z melancholijną nutą Madonna zamieściła zdjęcia z niedawnej wizyty na cmentarzu z córką Lourdes, gdzie w piątek złożyli wyrazy szacunku na grobach zmarłego brata i matki Madonny.

66-letnia piosenkarka znana z „Live a Virgin”, która ostatnio boryka się z problemami, zamieściła na swoim Instagramie serię zdjęć przedstawiających pochówek jej zmarłego brata Christophera, który na początku tego miesiąca zmarł na raka trzustki.

Nad zdjęciem przedstawiającym zielony marmurowy nagrobek jej zmarłego brata, ozdobiony jego imieniem, datą urodzenia i rokiem, w którym upłynął, widniała napis „Powrót do domu…”

Performerka złożyła czerwone róże na grobie swojej zmarłej matki, Madonny Fortin Ciccone, która zmarła w 1963 roku w wieku 30 lat. Twórca „Like a Modlitwy” miał wówczas zaledwie pięć lat. (Wersja sparafrazowana)

Madonna odwiedza grób zmarłego brata Christophera z modelową córką Lourdes kilka tygodni po tragicznej śmierci

Madonna odwiedza grób zmarłego brata Christophera z modelową córką Lourdes kilka tygodni po tragicznej śmierci

W Kawkawlin w stanie Michigan brat i matka piosenkarza zostali pochowani na cmentarzu Kalwarii.

28-letnia Lourdes uklękła przy nagrobku swojej babci i pozowała do zdjęcia.

Pochodzący z Bay City w stanie Michigan udostępnili emocjonalne wideo, w którym Levon Henry gra na saksofonie Single Petal of a Rose Duke’a Ellingtona.

Poza tym odwiedziła na krótko rezydencję swojej babci i zamieściła jej zdjęcie z podpisem: „Kiedy byłam mała, myślałam, że mieszkanie mojej babci to pałac!

Madonna odwiedziła niedawno cmentarz, około miesiąc po śmierci jej brata 4 października w wieku 63 lat.

Wcześniej złożyła wzruszający hołd swojemu bratu, podkreślając ich silną więź i wzajemne wsparcie, jakie zapewniali w trudnych okresach życia.

Jako ekspert ds. stylu życia ująłbym to własnymi słowami: „Przez lata mój brat Christopher był dla mnie raczej bliźniaczą duszą. Nasza więź była wyjątkowa, zakorzeniona w naszej wspólnej wiedzy, że nie będziemy się dostosowywać. z normami społecznymi Nie zawsze było to łatwe do wyrażenia, ale było to połączenie, które wyróżniało nas i tworzyło zespół walczący z falą.

„Wzięliśmy się za ręce i tańczyliśmy przez szaleństwo naszego dzieciństwa. Tak naprawdę taniec był rodzajem superkleju, który nas spajał.

Madonna odwiedza grób zmarłego brata Christophera z modelową córką Lourdes kilka tygodni po tragicznej śmierci
Madonna odwiedza grób zmarłego brata Christophera z modelową córką Lourdes kilka tygodni po tragicznej śmierci
Madonna odwiedza grób zmarłego brata Christophera z modelową córką Lourdes kilka tygodni po tragicznej śmierci

Znana postać świata muzyki podzieliła się spostrzeżeniami na temat tego, jak ich zamiłowanie do tańca odegrało znaczącą rolę w pomaganiu im w wyrażaniu siebie w okresie ich kształtowania się.

Madonna mówiła dalej: „Odkrycie tańca w naszym skromnym miasteczku na Środkowym Zachodzie uratowało mnie i moje rodzeństwo. Nasz instruktor baletu, który również miał na imię Christopher, stworzył dla mojego brata bezpieczne środowisko, w którym mógł otwarcie wyrażać swoją tożsamość – określenie to nie było wypowiadane ani nawet szeptane tam, gdzie mieszkaliśmy.

Któregoś dnia, kiedy zebrałam się na odwagę i przeprowadziłam do Nowego Jorku i rozpoczęłam karierę tancerki, dołączył do mnie mój brat. Ramię w ramię poruszaliśmy się po chaotycznej energii Nowego Jorku! Delektowaliśmy się sztuką, muzyką i kinem, chłonąc je chętnie, bo byliśmy w samym sercu tego wszystkiego, gdzie kwitły te siły twórcze. Razem przetańczyliśmy przez zamęt kryzysu związanego z AIDS.

Później Madonna podzieliła się historią o sobie i swoim zmarłym rodzeństwie, ujawniając, że ich wzajemny buntowniczy duch wytworzył między nimi niezwykle bliską więź.

Napisała: „Chodziliśmy na pogrzeby, płakaliśmy i chodziliśmy tańczyć. Tańczyliśmy razem na scenie na początku mojej kariery, aż w końcu został dyrektorem kreatywnym wielu tras koncertowych. Jeśli chodzi o dobry gust, mój brat był papieżem i trzeba było pocałować pierścień, żeby otrzymać jego błogosławieństwo. 

Odważnie rzucaliśmy wyzwanie Kościołowi rzymskokatolickiemu, organom ścigania, większości moralnej i wszelkim innym strukturom władzy, które utrudniają wolność artystyczną. Przez całą tę podróż towarzyszyło mi moje rodzeństwo. Był artystą, poetą i myślicielem przyszłościowym.

Na zakończenie kompozytorka Like a Virgin w wielu słowach złożyła serdeczny hołd, opowiedziała o osobowości swojego brata i łączącej ich więzi.

Zakończyła post, pisząc: „Podziwiałam go. Miał nienaganny gust. I ostry język, którego czasami używał przeciwko mnie, ale zawsze mu wybaczałam. Razem wspięliśmy się na najwyższe szczyty i upadliśmy na najniższe. 

Madonna odwiedza grób zmarłego brata Christophera z modelową córką Lourdes kilka tygodni po tragicznej śmierci
Madonna odwiedza grób zmarłego brata Christophera z modelową córką Lourdes kilka tygodni po tragicznej śmierci
Madonna odwiedza grób zmarłego brata Christophera z modelową córką Lourdes kilka tygodni po tragicznej śmierci

Jakimś cudem, bez względu na wszystko, ponownie się połączyliśmy i tańczyliśmy ramię w ramię. Ostatnie kilka lat było trudne. Na jakiś czas straciliśmy ze sobą kontakt, ale kiedy zachorowało moje rodzeństwo, udało nam się odnaleźć drogę powrotną do siebie.

Dokładając wszelkich starań, starałem się przedłużyć jego życie tak długo, jak tylko mogłem, biorąc pod uwagę ogromną agonię, jakiej doświadczył w ostatnich chwilach. Kiedy ponownie stanęliśmy razem, nasze ręce się splotły, oczy zamknęły i w metaforycznym sensie tańczyliśmy obok siebie. Pociesza mnie świadomość, że już nie cierpi. Nigdy nie będzie drugiego takiego jak on, wyjątkowego jak gwiazda na nocnym niebie. Myślę, że teraz znalazł swój parkiet gdzie indziej.

Oprócz Christophera mam szczęście, że mam jeszcze czworo rodzeństwa – Anthony’ego, Martina, Paulę i Melanie – a wszyscy pochodzą ze związku moich niezwykłych rodziców, Silvio i Madonny Ciccone.

Matka imiennika Madonny zmarła na raka piersi w 1963 roku, gdy miała 30 lat. Po stracie pierwszej żony jej ojciec – obecnie 93-letni – ożenił się ponownie i ze swoim nowym małżonkiem miał dzieci o imionach Jennifer i Mario.

Obecnie muzyk jest w związku z Akeemem Morrisem, który ma 28 lat. Akeem był kiedyś piłkarzem w college’u i ukończył studia na Uniwersytecie Stony Brook, uzyskując dyplom z nauk politycznych.

2024-10-26 06:49