Luke Evans otwarcie opowiada o ujawnieniu się jako gej w Kościele Świadków Jehowy

Luke Evans otwarcie opowiada o ujawnieniu się jako gej w Kościele Świadków Jehowy

Jako zagorzały wielbiciel Luke’a Evansa uważam, że jego odwaga i odporność są naprawdę inspirujące. Jego podróż od młodego chłopca zmagającego się ze swoją tożsamością do odnoszącego sukcesy aktora, który otwarcie wyznaje swoją prawdę, jest po prostu niezwykła. Z bólem serca czyta się o udrękach, których doświadczył z powodu norm społecznych i przekonań religijnych, ale podnoszący na duchu jest także widok, jak zamienił swój ból w siłę.


Luke Evans otwiera się jak nigdy dotąd na temat swojej podróży w kierunku coming outu.

W części swojej nadchodzącej autobiografii zatytułowanej „Chłopiec z dolin: nieprzewidziana podróż” aktor podzielił się wspomnieniami z przeszłości, które skłoniły go do zastanowienia się nad swoją orientacją seksualną.

W wieku ośmiu lat pierwsze przeczucie, że jestem gejem lub przynajmniej czuję się odrębną osobą, pojawiło się, gdy w naszej klasie uczył nas nauczyciel zastępczy” – napisał w swojej książce 45-letni Evans, jak donosi The Guardian. „Ten nauczyciel był zawodnikiem rugby z Llanelli, miał ostro ostrzyżoną fryzurę i jeździł dwumiejscowym samochodem sportowym. Był przystojny i stylowo ubrany; dziewczęta go podziwiały, a chłopcy chcieli być tacy jak on.

Pochwycił mój wzrok, jego mięśnie napięły się pod koszulą i poczułam się zdumiona: co za widok, naprawdę. Już wtedy zdałem sobie sprawę, że mój podziw dla niego różni się od podziwu dla pozostałych chłopców.

W swojej pamięci Evans często wspominał trudności, z jakimi borykał się w okresie dorastania, w tym prześladowania, częściowo spowodowane przynależnością do Świadków Jehowy, specyficznej grupy chrześcijańskiej, która czci Jehowę, Boga przedstawionego w Biblii i uważanego za Stwórcę wszystko.

Evans napisał, że jego religia zdecydowanie potępia bycie gejem. To zapoczątkowało w nim wewnętrzną walkę w latach szkolnych, bitwę pomiędzy tym, kim był, a tym, kim według niego nie powinien być. To głęboko niepokojące doświadczenie dla dziecka, gdy czuje, że nie ma racji, nie rozumiejąc, dlaczego i jak może się zmienić.

Luke Evans otwarcie opowiada o ujawnieniu się jako gej w Kościele Świadków Jehowy

Zastanawiając się nad moją przeszłością, pamiętam doniosłą okazję, kiedy jako 13-latek zdecydowałem się przyjąć chrzest w ramach wiary Świadków Jehowy, o czym wspomniał dziennik The Guardian. Moją decyzją podyktowała desperacka tęsknota i nadzieja, że ​​w jakiś cudowny sposób może to zmienić moją seksualność.

W niedawnym wywiadzie opublikowanym 26 października powiedział: „Zastanawiałem się, czy robiąc to, wszystko inne zniknie”. Kontynuował: „Byłem bardzo zdziwiony i nie miałem nikogo, komu mógłbym się zwierzyć. Jedynym tematem, jaki mogłem omawiać z ludźmi, których znałem, była religia. Zdominowała ona nasze dyskusje. Pomyślałem, przesuńmy uwagę na coś innego, a może na inny problem sam się rozwiąże.

Mając dwadzieścia kilka lat Evans związał się ze światem teatru muzycznego. W tym czasie otwarcie omawiał swój homoseksualizm z magazynem Advocate. Później o rozmowie dowiedzieli się przywódcy religijni Świadków Jehowy, po czym wydalili go ze swojego kościoła, co nazywa się wykluczeniem lub wyrzuceniem.

Evans stwierdził: „Znalazłem się na rozdrożu i mam dwie ścieżki: albo dalej oszukiwać i znosić życie pełne nieszczęść, albo zaryzykować, ukrywać się i udawać śmierć, próbując uciec od tej trudnej sytuacji.

W miarę jak kariera Evansa kwitnie w Hollywood, często zastanawia się, jak potoczyłoby się jego życie, gdyby zdecydował się pozostać oddanym członkiem Świadków Jehowy.

Evans stwierdził: „Gdybym został zmuszony do stłumienia swojej seksualności, sądzę, że prowadziłbym głęboko smutne i samotne życie”. Dodał: „Zastanawiam się, czy w ogóle bym teraz żył, gdybym wybrał taki sposób życia”.

Książka Chłopiec z dolin: niespodziewana podróż będzie dostępna od 7 lutego 2025 r. w Stanach Zjednoczonych.

2024-10-29 01:57