Linkin Park dodaje nowego piosenkarza 7 lat po śmierci Chestera Benningtona

Linkin Park dodaje nowego piosenkarza 7 lat po śmierci Chestera Benningtona

Jako oddany fan, który dorastał wśród muzyki Linkin Park, która odbijała się echem w moich nastoletnich latach, ogłoszenie ich powrotu wydało mi się bardzo potrzebną dawką nostalgii. Decyzja zespołu o kontynuowaniu działalności siedem lat po tragicznej stracie Chestera Benningtona jest zarówno bolesna, jak i inspirująca. Słodko-gorzko jest słuchać piosenek, które kiedyś śpiewałem na całe gardło, z nowymi głosami, ale świadectwem odporności zespołu i ich muzyki jest to, że nadal wpływają na życie.


Linkin Park powraca – a w mieście jest nowy wokalista.

5 września za pośrednictwem transmisji na żywo w serwisie YouTube znany zespół rockowy ogłosił swój powrót na scenę muzyczną, upamiętniając siedem lat od śmierci ich głównego wokalisty Chestera Benningtona. Teraz powracają z dwiema świeżymi twarzami, zupełnie nowym albumem i planami światowej trasy koncertowej.

Emily Armstrong, wokalistka Dead Sara, dołączyła jako wspólna główna wokalistka, a Colin Brittain objął rolę perkusisty w zespole. Zastępują członka założyciela Roba Bourdona. Nowi członkowie dołączają do oryginalnych członków Mike’a Shinody, Brada Delsona, Joe Hahna, Dave’a Farrella, a Linkin Park jest teraz w komplecie z tymi utalentowanymi muzykami.

6 września zespół wydał swoją pierwszą nową piosenkę od śmierci Benningtona, zatytułowaną „The Emptiness Machine”. Utwór ten będzie głównym singlem nadchodzącego, siódmego albumu Linkin Park, „From Zero”, którego premiera zaplanowana jest na 15 listopada.

Tuż przed wydaniem nowego albumu zespół przygotowuje się do rozpoczęcia trasy koncertowej „From Zero World Tour”. Trasa rozpocznie się w środę, 11 września, w Kia Forum w Los Angeles. Mają także zaplanowane występy w Nowym Jorku, Hamburgu, Londynie, Seulu i Bogocie w Kolumbii.

Podczas czwartkowej transmisji na żywo Armstrong wziął udział w wykonaniu wraz z grupą najnowszego singla Linkin Park. Co więcej, podczas ich klasycznych utworów zapewniał wokale w takich piosenkach jak „Crawling”, „Numb” i „In the End”.

Spotkanie zespołu następuje siedem lat po samobójstwie Benningtona w lipcu 2017 roku. Miał 41 lat.

Linkin Park dodaje nowego piosenkarza 7 lat po śmierci Chestera Benningtona

„W poście na Facebooku wyrazili swój głęboki smutek: «Nasze serca są zdruzgotane». Przytłaczające fale smutku i niedowierzania nadal nas uderzają, gdy staramy się zaakceptować tę tragedię. Zwróciliście się do niezliczonych osób, być może nieświadomie, w ostatnich dniach byliśmy świadkami niesamowitego przejawu uczuć i solidarności ze wszystkich stron świat. Talinda i cała rodzina są tym poruszeni i chcą, aby wszyscy wiedzieli, że byłeś wyjątkowym mężem, synem i ojcem, nasza rodzina nigdy nie będzie kompletna bez ciebie.

Rozmawiając z Tobą o przyszłości, czułem, że Twój entuzjazm jest zaraźliwy. Teraz, gdy Cię nie ma, pozostaje przestrzeń, której nie można wypełnić – żywa, pełna humoru, ambitna, pełna wyobraźni, współczująca i bezinteresowna obecność jest wyraźnie nieobecna. Zespół powiedział dalej: „Staramy się pamiętać, że cienie, które zabrały Cię od nas, były nieodłączną częścią Twojej podróży. Prawdę mówiąc, to sposób, w jaki śpiewałeś o tych cieniach, sprawił, że wszyscy na początku się w Tobie zakochali. Nieustraszenie to pokazałeś ich, a robiąc to, zjednoczyło nas i nauczyło nas większej empatii. Twoje serce było ogromne i nosiłeś je otwarcie”.

„Nasza pasja do tworzenia i dzielenia się muzyką jest nieugaszona; choć nie jesteśmy pewni, jaką drogą może poprowadzić nasza przyszłość, jesteśmy pewni, że Twoja obecność wzbogaciła życie każdego z nas. Jesteśmy wdzięczni za to błogosławieństwo. sercach i bardzo za tobą tęsknię.”

2024-09-06 16:53