Lily Allen wyjawia, że ​​jej poczucie winy sprawia, że ​​„zostawia dzieci w domu”… po tym, jak przyznała się, że założyła rodzinę „z zupełnie niewłaściwych powodów”

Lily Allen wyjawia, że ​​jej poczucie winy sprawia, że ​​„zostawia dzieci w domu”… po tym, jak przyznała się, że założyła rodzinę „z zupełnie niewłaściwych powodów”

Jako ekspertka ds. stylu życia z dużym doświadczeniem w radzeniu sobie ze złożonością współczesnego rodzicielstwa i kariery zawodowej, uważam, że szczere wyznanie Lily Allen jest zarówno istotne, jak i dające do myślenia. To odświeżające widzieć taką szczerość u kogoś, kto osiągnął tak wiele w swoim życiu zawodowym, łącząc obowiązki macierzyńskie.


Lily Allen wyznała, że ​​kiedy wyjeżdża do pracy, jedyną odpustą, na jaką sobie pozwala, jest tymczasowe pozostawienie dzieci.

Podczas najnowszej odsłony swojego podcastu, zatytułowanej „Miss Me?”, 39-letnia brytyjska wokalistka otwarcie podzieliła się tą prawdą ze swoją zaufaną towarzyszką, Miquitą Oliver.

Lily ma dwie córki, Ethel (13 lat) i Marnie (11 lat), którymi dzieli opiekę ze swoim byłym małżonkiem Samem Cooperem. Obecnie mieszkają z nowym partnerem Lily, aktorem Davidem Harbourem (48 l.), w Stanach Zjednoczonych.

W rozmowie o ulubionych odpustach piosenkarka z Smile przyznała, że ​​ceni sobie spędzanie czasu w Londynie (jej rodzinnym mieście), podczas gdy jej dzieci pozostają w Nowym Jorku.

Chociaż wyraziła radość z powrotu do rodzinnego miasta, aby spotkać się ze starymi przyjaciółmi, przyznała, że ​​później ogarnęło ją poczucie winy i zażenowania.

Podczas podcastu Lily została zapytana, na czym polega jej poczucie winy, na co natychmiast odpowiedziała „Zostawić moje dzieci”, na co Miquita zamyśliła się: „O tak, bo to przyjemne?” 

Lily Allen wyjawia, że ​​jej poczucie winy sprawia, że ​​„zostawia dzieci w domu”… po tym, jak przyznała się, że założyła rodzinę „z zupełnie niewłaściwych powodów”

Lily Allen wyjawia, że ​​jej poczucie winy sprawia, że ​​„zostawia dzieci w domu”… po tym, jak przyznała się, że założyła rodzinę „z zupełnie niewłaściwych powodów”

Lily mówiła dalej: „Czasami, kiedy jestem w Nowym Jorku z dziećmi przez miesiąc, a Davida nie ma w pobliżu i wiem, że mam gdzieś zaplanowaną wycieczkę, wyjdę za drzwi i po prostu: „Ahhhhhh – naśladowała oddychanie z ulgą. 

– Ale potem wyjdę za drzwi i pół godziny później poczuję się winny. dodała. 

W mgnieniu oka może to być niecałe 30 minut, może 20, a nawet tylko 10, a czasami nawet 5. Gdy tylko przekroczę drzwi, już dobrze się bawię, ale nie mogę się otrząsnąć od poczucia winy.

Później Miquita zapytała performerkę, czy kiedy wracała do Londynu na spotkania zawodowe i spotkania, pojawiło się subtelne poczucie wyrzutów sumienia lub winy, co Lily potwierdziła.

Wspomniała, że ​​ona również doświadczyła ogromnego zawstydzenia, zanim zainterweniowała jej przyjaciółka, oferując pocieszenie, podkreślając fantastyczne życie, jakie zapewnia swoim dzieciom.

Później Lily zrobiła dowcipną uwagę: „Jakie bezczelne, że w ogóle spróbowałam zwiększyć produktywność i założyć dla nas dom”.

Po tym, jak we wrześniu przyznała się, że urodziła dzieci z niewłaściwych pobudek, w poszukiwaniu bezwarunkowej miłości, była piosenkarka i aktorka teraz mówi o tym otwarcie.

Lily wyznała, że ​​chciała, aby ciąża spowolniła jej dynamiczny zawód i rozpaliła na nowo utraconą miłość, której nie doświadczyła od dzieciństwa.

Lily Allen wyjawia, że ​​jej poczucie winy sprawia, że ​​„zostawia dzieci w domu”… po tym, jak przyznała się, że założyła rodzinę „z zupełnie niewłaściwych powodów”

Ojcem Lily jest Keith Allen, 70-letni aktor, który opuścił matkę Alison Owen (63 lata), gdy Lily miała zaledwie cztery lata. Lily szczerze przyznała się do napiętego charakteru ich związku.

W swoim podcaście Lily i Miquita otwarcie podzieliły się tym, że jej tęsknota za dziećmi wynikała z osobistego poszukiwania miłości, której jeszcze nie doświadczyła.

Przyznała, że ​​być może dzieci urodziła głównie ze błędnych motywacji, gdyż tęskniła za autentycznym, bezwarunkowym uczuciem, którego nie doświadczyła od własnego dzieciństwa.

Lily wspomniała, że ​​jej kariera toczyła się niesamowicie szybko, w obliczu stresujących sytuacji, a jako osoba, która lubi sprawiać przyjemność innym, czuła się niezwykle przytłoczona rozwojem wydarzeń.

„Nie miałam zbyt dużej przerwy i wydawało się, że jedynym sposobem, aby powstrzymać innych od niepokojenia mnie, było skupienie się na innej osobie, która żyje we mnie.

„Zostawili mnie w spokoju, ale chyba nie do końca rozumiałem, w co się wpakowałem”.

Po wielu latach prowadzenia wystawnego życia jako słynna imprezowiczka w Londynie, zdecydowała się zamienić miejskie życie na wiejski spokój i w 2011 roku powitała na świecie swoje pierwsze dzieci.

Kiedy rozmyślałem o marcu, przypomniałem sobie moją osobistą podróż, kiedy stwierdziłem, że moje dwie ukochane córki nieumyślnie wpłynęły na moją profesjonalną karierę muzyczną. Podjąłem świadomą decyzję, że przedłożę ich dobro nad zobowiązania zawodowe, co doprowadziło mnie do przyznania: „Wygląda na to, że nie można mieć wszystkiego”. Jednak to uczucie nie oznacza żalu ani rozczarowania, ale raczej uznanie delikatnej równowagi między rodziną a karierą.

Aktorka, niegdyś piosenkarka, wyraziła opinię, że kobiety często stają przed dylematem, czy priorytetem jest kariera czy dzieci, i w jej przypadku postawiła na rodzinę.

W Radio Times Podcast powiedziała, że ​​dzieci znacząco wpłynęły na jej sukces zawodowy w showbiznesie, a mimo to bardzo je uwielbia i uważa za istotne elementy swojego życia. Jednak jeśli chodzi o osiągnięcie sławy popu, to oni pokrzyżowali jej plany.

„Bardzo mnie denerwują, gdy ludzie mówią, że możesz mieć wszystko, bo, szczerze mówiąc, nie możesz”.

Dodała: „Niektórzy ludzie wybierają karierę zamiast dzieci i to jest ich przywilej, ale moi rodzice byli zupełnie nieobecni, kiedy byłam dzieckiem. Czuję, że zostawiło po sobie paskudne blizny, których nie chcę powtórzyć na swoich. 

Lily Allen wyjawia, że ​​jej poczucie winy sprawia, że ​​„zostawia dzieci w domu”… po tym, jak przyznała się, że założyła rodzinę „z zupełnie niewłaściwych powodów”

2024-11-20 14:35