Lily Allen ostro krytykuje organizację PETA za „niebezpieczny” post po tym, jak wyjaśniła swoje uwagi na temat znalezienia domu dla jej psa ratunkowego Mary

Lily Allen ostro krytykuje organizację PETA za „niebezpieczny” post po tym, jak wyjaśniła swoje uwagi na temat znalezienia domu dla jej psa ratunkowego Mary

Jako ekspert stylu życia z wieloletnim doświadczeniem w pracy z osobami znajdującymi się w złożonych sytuacjach osobistych i zawodowych, zrozumiałem, że każda historia ma wiele perspektyw. W przypadku trwającego w Internecie sporu między Lily Allen i PETA wydaje się jasne, że obie strony pasjonują się swoimi sprawami – dobrostanem zwierząt w przypadku PETA oraz dobrem osobistym pani Allen i jej rodziny.


Lily Allen i organizacja praw zwierząt PETA podtrzymują w Internecie potyczkę po ujawnieniu przez piosenkarkę informacji o znalezieniu nowego domu dla jej psiej towarzyszki Mary.

Gwiazda została ostro skrytykowana przez PETA i w zeszłym tygodniu wysłała jej psa-zabawkę po tym, jak przyznała, że ​​oddała swojego zwierzaka do schroniska dla zwierząt, gdy ten pożerał paszporty i wizy jej oraz jej dzieci. 

Lily wyjaśniła następnie, że jej uwagi odnosiły się do kwestii paszportu będącej ostatnim wydarzeniem, które zakończyło długotrwały okres prób pomocy Mary w przystosowaniu się do życia w jej gospodarstwie domowym.

Zakończyła swoje oświadczenie w X atakiem na rzecz PETA, pisząc: „Dziękuję również @peta za dolanie oliwy do ognia. Bardzo odpowiedzialny z twojej strony.

Lily Allen ostro krytykuje organizację PETA za „niebezpieczny” post po tym, jak wyjaśniła swoje uwagi na temat znalezienia domu dla jej psa ratunkowego Mary

Lily Allen ostro krytykuje organizację PETA za „niebezpieczny” post po tym, jak wyjaśniła swoje uwagi na temat znalezienia domu dla jej psa ratunkowego Mary

Komentarz wywołał wściekłą odpowiedź na oficjalnym koncie PETA w X, która odpowiedziała:  

„Śmialiście się, mówiąc o porzuceniu Marii i zrujnowaniu życia temu biednemu psu. Myślała, że ​​ma kochający dom na zawsze, zanim ją wyrzuciłeś i nazwałeś „tym pieprzonym psem”, który „zrujnował mi życie”. Wstydź się. Nie zasługujesz nawet na psa-zabawkę, którego ci wysłaliśmy. 

Lily odpowiedziała, mówiąc: „Ludzie często żartują na trudne tematy, w tym bolesne. Chciałem tylko jasno powiedzieć, że nie zostawiliśmy jej. Szybko została umieszczona w towarzystwie osób, które już znaliśmy”.

Po co w dalszym ciągu rozpowszechniać kłamstwa? To zastanawiające, że organizacja charytatywna działająca na rzecz dobrostanu zwierząt próbowała zdyskredytować osobę, której celem jest poprawa dobrostanu zwierząt. Twój post wydaje się szkodliwy.

Lily otrzymała pluszową zabawkę i stanowczo sformułowany list od Elisy Allen z organizacji, w którym stwierdzono: „To jedyne zwierzę odpowiednie dla twojego gospodarstwa domowego” po narracji Lily na temat historii Mary w jej Miss Me? podcast.

Lily, mieszkanka Nowego Jorku, wraz ze swoim małżonkiem, aktorem Davidem Harbourem (49 l.), a także dziećmi Ethel (13 l.) i Marnie (11 l.) zwierzyła się swojej przyjaciółce i współgospodarzowi Miquicie Oliver ze swojej trudnej sytuacji. Ubolewała, że ​​przybycie ich nowego psa spowodowało znaczne zamieszanie, ponieważ koszt wymiany ważnych dokumentów był wygórowany, a proces ten uniemożliwiał jej córkom odwiedzanie ojca przez dłuższe okresy.

Powiedziała: „Była bardzo źle wychowanym psem i bardzo się z nią starałam, ale nie wyszło, a paszporty były jak kropla, która, że ​​tak powiem, przełamała wielbłądy”. 

Twórczyni hitu „Not Fair” dodała, że ​​wymiana dokumentów okazała się „koszmarem logistycznym”. 

Lily Allen ostro krytykuje organizację PETA za „niebezpieczny” post po tym, jak wyjaśniła swoje uwagi na temat znalezienia domu dla jej psa ratunkowego Mary
Lily Allen ostro krytykuje organizację PETA za „niebezpieczny” post po tym, jak wyjaśniła swoje uwagi na temat znalezienia domu dla jej psa ratunkowego Mary
Lily Allen ostro krytykuje organizację PETA za „niebezpieczny” post po tym, jak wyjaśniła swoje uwagi na temat znalezienia domu dla jej psa ratunkowego Mary

Lily doskonale rozumiała, że ​​kwestia paszportu stanowiła ostateczny punkt zwrotny po wielu miesiącach prób pomocy Mary w przystosowaniu się do nowego rodzinnego miejsca zamieszkania.

W weekend podzieliłam się informacją, że nasza ukochana sunia Mary, którą uratowaliśmy ze schroniska w Nowym Jorku, sprawiła nam ogromną radość. Niestety, zmaga się z dość intensywnym lękiem separacyjnym, wyrażającym go na różne, trudne sposoby.

Wymagała stałego towarzystwa, nie była w stanie spędzić sama więcej niż dziesięciu minut. Codziennie chodziła na trzy spacery, z czego dwa w naszym towarzystwie i jeden prowadzony przez miejscowego wyprowadzacza psów, podczas którego przebywała także wśród kilku innych psów.

Lily Allen ostro krytykuje organizację PETA za „niebezpieczny” post po tym, jak wyjaśniła swoje uwagi na temat znalezienia domu dla jej psa ratunkowego Mary

Współpracowaliśmy ze schroniskiem, w którym była wcześniej przetrzymywana, i skierowano nas do specjalisty behawioralnego i biegłego trenera w celu uzyskania pomocy. Czasami, kiedy nie było nas w pobliżu, opiekował się nią miły wolontariusz ze schroniska.

Po wielomiesięcznych rozważaniach dla wszystkich zaangażowanych stało się jasne, że nasz dom może nie być najodpowiedniejszym miejscem dla Marii.

Została umieszczona u kogoś, kogo już znaliśmy, a ponowne przydzielenie nastąpiło w ciągu jednego dnia po jej przywiezieniu.

Pomimo naszych najlepszych starań nie byliśmy w stanie spełnić wymagań Mary. Jej szczęście i dobre samopoczucie były głównymi czynnikami, które przyczyniły się do podjęcia tej trudnej decyzji, którą musieliśmy podjąć.

2024-08-26 16:49