Kontrowersyjny brytyjski rockman potwierdza, że ​​jego słynny zespół wystąpi w Australii po raz pierwszy od siedmiu lat… ale nie wszyscy fani są pod wrażeniem

Kontrowersyjny brytyjski rockman potwierdza, że ​​jego słynny zespół wystąpi w Australii po raz pierwszy od siedmiu lat… ale nie wszyscy fani są pod wrażeniem

Gdy zagłębiam się w porywającą historię Pete’a Doherty’ego, brytyjskiej gwiazdy rocka, który widział zarówno szczyt sukcesu, jak i otchłań rozpaczy, uderza mnie jego odporność i niezłomność. Jego historia życia w przejmujący sposób przypomina, że ​​nawet w obliczu przeciwności losu można powstać na nowo, jak feniks z popiołów.


Dla zagorzałego fana, który pęka z ekscytacji, wiadomość o tym, że Pete Doherty i jego legendarny zespół The Libertines przybywają do Australii, jest niczym innym jak muzycznym rajem! Jednak w miarę jak wieść się rozeszła, nie mogłem nie zauważyć, że niektórzy fani wyrazili rozczarowanie.

W złożonej niedawno deklaracji 45-letni wokalista potwierdził, że londyńska grupa ponownie zagości na australijskiej ziemi w kwietniu 2025 roku, wykonując wyjątkowy cykl trzech wyjątkowych koncertów.

Po raz pierwszy od siedmiu lat The Libertines wystąpią na australijskiej ziemi, co będzie ich drugą trasą koncertową po regionie. Jednak część entuzjastycznych fanów była niezadowolona z tej wiadomości.

Australijczycy mieszkający na zachodnim wybrzeżu poczuli się załamani, gdy dowiedzieli się, że zespół wystąpi zaledwie w trzech znaczących miastach wschodniego wybrzeża: Sydney, Melbourne i Brisbane, co wykluczyło ich z trasy koncertowej.

Po pierwsze, 12 kwietnia w Sydney Enmore Theatre wystąpi The Libertines. Następnie 17 kwietnia przeniosą się do The Forum w Melbourne, a następnie również 17 kwietnia udadzą się do Fortitude Music Hall w Brisbane.

Duża liczba entuzjastów szybko za pomocą Instagrama wyraziła swoje przerażenie, że cieszący się dużym uznaniem zespół nie zatrzyma się podczas swojej trasy w Adelajdzie, Australii Zachodniej czy Nowej Zelandii.

Niezadowolony widz kiedyś skomentował: „Czy wiedziałeś, że w Australii jest zachodnie wybrzeże?” Podczas gdy inny fan błagał: „Przyjedź do Adelajdy, przyjedź do Adelajdy, przyjedź do Adelajdy.

Trzeci napisał: „Żadnego występu w Perth, wypatroszony”, a czwarty udostępnił: „No dalej, chłopaki, dodajcie miejsce w Perth”.

Kontrowersyjny brytyjski rockman potwierdza, że ​​jego słynny zespół wystąpi w Australii po raz pierwszy od siedmiu lat… ale nie wszyscy fani są pod wrażeniem

Kontrowersyjny brytyjski rockman potwierdza, że ​​jego słynny zespół wystąpi w Australii po raz pierwszy od siedmiu lat… ale nie wszyscy fani są pod wrażeniem

Jedna osoba zauważyła: „Dlaczego nie odwiedzić nas w Nowej Zelandii”, a inna zasugerowała: „Koncert w Adelajdzie byłby cudowny.

Tymczasem inni entuzjaści nie kryli swojej radości z serii występów, a jeden z nich wykrzyknął: „Och, jakie to cudowne! Nareszcie znów czuję takie szczęście!

Inny napisał: „Co za cudowny widok! Najlepsza wiadomość w całym roku! Nigdy nie wyobrażałem sobie, że taki dzień nadejdzie. Dziękuję!

Trzecia powiedziała: „Przejdę załamanie nerwowe”, a kolejna dodała: „O mój Boże, YAY. To najlepsza wiadomość od czasu ogłoszenia ostatniej trasy koncertowej po Australii.

Wcześniej inne międzynarodowe gwiazdy spotykały się z krytyką za przystanki w australijskich trasach koncertowych, podobnie jak obecna sytuacja w przypadku Dua Lipy, która spotyka się z ostrymi reakcjami za nieuwzględnienie Brisbane i Perth w swoim planie trasy koncertowej na 2025 rok.

W 2018 roku brytyjski zespół The Libertines, w skład którego wchodzą Pete, Carl Barat, John Hassall i Gary Powell, odbył swoją pierwszą wizytę w Australii. Oznaczało to, że po raz pierwszy postawili stopę na naszej ziemi.

Podczas festiwalu Sydney City Limits zespół rockowy wystąpił także jako główne występy w Brisbane i Melbourne.

W 1997 roku Pete i Carl założyli The Libertines w tętniącym życiem Londynie. Jednak szerokie uznanie zajęło im dopiero w 2002 roku, co było w dużej mierze zasługą wydania ich pierwszego albumu „Up the Bracket”.

W środku głośnej walki z problemem uzależnień związanych z narkotykami i alkoholem, a także wewnętrznych konfliktów między członkami, Pete zdecydował się opuścić zespół w 2004 roku. Jednak w 2010 roku ponownie się zjednoczyli i wystąpili jako headlinerowie w w tym samym roku na festiwalach w Reading i Leeds.

Kontrowersyjny brytyjski rockman potwierdza, że ​​jego słynny zespół wystąpi w Australii po raz pierwszy od siedmiu lat… ale nie wszyscy fani są pod wrażeniem

W kwietniu 2014 roku zespół znany jako The Libertines ogłosił, że ponownie się połączy, aby zagrać koncert w Hyde Parku w Londynie.

Na początku tego roku zaprezentowali swój czwarty album zatytułowany „All Quiet on the Eastern Esplanade”, który jako garażowy zespół rockowy zapewnił im drugie pierwsze miejsce na brytyjskich listach przebojów.

W pierwszej dekadzie XXI wieku, kiedy Pete był szczególnie popularny, trafił na pierwsze strony gazet w całym kraju, randkując ze słynną supermodelką Kate Moss.

Poznali się na przyjęciu z okazji 31. urodzin Kate w styczniu 2005 roku i niedługo potem on oświadczył, że naprawdę odkrył miłość.

Mówiąc prościej, ich burzliwy związek został przerwany, ponieważ Pete nie był w stanie dokończyć leczenia w ośrodku odwykowym w Arizonie. W tym momencie Kate wspomniała, że ​​ma do czynienia z kilkoma prywatnymi sprawami, które wymagają jej uwagi.

W 2005 roku nie tylko naszkicował zdjęcie siebie i Kate, używając kredek i własnej krwi, ale Pete jest również znany z tego, że po wyjściu z gmachu sądu po sprawie związanej z narkotykami napisał „Kocham Kate na zawsze” na szybie swojego Jaguara.

Jednak w 2007 roku para rozstała się na dobre po serii ostrych awantur.

Wcześniej Pete wskazał, że nie było ani jednego decydującego momentu, który doprowadził do ich separacji; zamiast tego wyjaśnił, że ich życie ostatecznie nie układało się dobrze.

U szczytu swojej sławy wielokrotnie wplątywał się w problemy prawne i trafiał do więzienia na sześć miesięcy z powodu zarzutów o posiadanie narkotyków zawierających kokainę.

Zamiast tego dowiadujemy się, że Pete prowadzi trzeźwe życie od grudnia 2019 r. i obecnie szczęśliwie żyje wraz ze swoją małżonką Katią i ich rocznym dzieckiem Billie-Mae w północnym regionie Francji.

Kontrowersyjny brytyjski rockman potwierdza, że ​​jego słynny zespół wystąpi w Australii po raz pierwszy od siedmiu lat… ale nie wszyscy fani są pod wrażeniem
Kontrowersyjny brytyjski rockman potwierdza, że ​​jego słynny zespół wystąpi w Australii po raz pierwszy od siedmiu lat… ale nie wszyscy fani są pod wrażeniem

W rozmowie z Sunday Times Home Pete przyznał, że walka z nałogiem doprowadziła go do podejmowania niezbyt optymalnych decyzji finansowych. Teraz sam musi zmagać się z konsekwencjami.

Powiedział: „Przeprowadzka do wiejskiej Normandii prawdopodobnie uratowała mi życie.

Początkowo po przeprowadzce do Francji mieszkałam w takich miastach jak Marsylia, Paryż, Lille i Perpignan. Jednak te obszary miejskie sprawiły, że dealerzy mogli mnie zbyt łatwo wyśledzić.

Mimo zdobywania czołowych miejsc na listach przebojów i znacznych dochodów, nigdy nie odkładałem środków na oszczędności czy inwestycje.

Wraz ze wzrostem moich dochodów rosły także moje wydatki. Niestety, aktualnie borykam się ze starymi rachunkami podatkowymi sprzed dekady, z którymi wciąż nie mogę się uregulować.

Hej tam! Bardzo pochłonął mnie ten temat i powiem coś z własnego doświadczenia – kiedy byłem głęboko w uścisku swojej obsesji, nie podejmowałem najmądrzejszych decyzji.

Od tego czasu Pete dokonał imponującego powrotu, a w zeszłym roku ujawnił, że po raz kolejny został milionerem.

2024-09-14 06:34