Kierowca Ferrari Charles Leclerc wygrywa Grand Prix USA F1

Kierowca Ferrari Charles Leclerc wygrywa Grand Prix USA F1

Jako ekspert ds. stylu życia z zamiłowaniem do sportów wysokooktanowych i talentem do rozszyfrowywania zawiłości ludzkiej odporności, urzeka mnie stanowczość i determinacja Charlesa Leclerca podczas jego triumfalnego zwycięstwa w Grand Prix Stanów Zjednoczonych Formuły 1 w 2024 roku.


Charles Leclerc został najnowszym zwycięzcą Grand Prix Stanów Zjednoczonych Formuły 1 w 2024 roku.

W niedzielę 20 października (jak donosi „The New York Times”) 27-letni kierowca Ferrari stwierdził, że weekend był jak dotąd pełen wyzwań. Doświadczył pewnych problemów ze swoim samochodem, ale zachował nadzieję co do wyścigu, ponieważ poprawiło mu się samopoczucie. Jak się okazało, jego optymizm był uzasadniony.

Dodał: „Początkowo nie ogarnął nas strach, ale raczej oczekiwanie, że inni mogą dzisiaj znacznie nas przewyższyć. Mimo to utrzymaliśmy przewagę. W związku z tym jesteśmy niezwykle zadowoleni z dwukrotnego zwycięstwa jako zespołu. lepszego wyniku nie można było sobie wyobrazić.

Jako oddany członek zespołu zająłem drugie miejsce we wczorajszym wyścigu odbywającym się w tętniącym życiem mieście Austin w Teksasie. W prawdziwie sportowym stylu przekazałem serdeczne wyrazy wsparcia mojemu koledze z Ferrari, Carlosowi Sainzowi Jr., który tego dnia niezaprzeczalnie przyćmił wielu.

Na początek gromkie brawa dla wszystkich członków zespołu. W szczególności Charlesowi za wybitne osiągnięcie, które doprowadziło nas do upragnionej pozycji, powiedział 30-letni Sainz Jr., jak donosi „New York Times”. „Jednocześnie zdawałem sobie sprawę, że wynik wyścigu zostanie przesądzony już na starcie. Niestety Lando [Norris] i Max [Verstappen] byli agresywni wchodząc w pierwszy zakręt, przez co ja przegrałem i nie mogłem objąć prowadzenia.

Jeśli chodzi o mnie, muszę przyznać, że wyścig jak dotąd był całkiem wciągający. Szczerze mówiąc, bardzo cieszę się każdą chwilą i mam szczerą nadzieję, że to ekscytujące przeżycie będzie trwało przez pozostałą część roku.

27-letni Verstappen zajął trzecie miejsce, mimo że 24-letni Norris próbował go dogonić. Na kilka okrążeń przed końcem Norrisowi udało się wyprzedzić Verstappena, ale potem zboczył z kursu. Jak donosi NYT, władze wyścigu nałożyły pięć sekund kary na ostatniego okrążenia na Norrisa za „opuszczenie toru i czerpanie z niego korzyści”. Zamiast tego Norris zajął czwarte miejsce.

Po zakończeniu wyścigu w niedzielę Verstappen określił go jako wymagający. Wyjaśnił, że rzadko uzyskiwał prędkość wymaganą do przeprowadzenia ataku, co znacznie różniło się od poprzedniego dnia. Przez cały czas zmagał się z problemami z nadsterownością i hamowaniem, co znacznie skomplikowało jego manewry obronne. Ilekroć ktoś próbował wyprzedzić, nie był w stanie zahamować tak późno ze względu na te trudności.

Dodał: „To była jednak wymagająca walka. Zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, aby zachować dystans między nami i ostatecznie zajęcie miejsca na podium jest wyjątkowym osiągnięciem.

Mówiąc o wyścigu, Norris wyraził swoje niezadowolenie ze swojej pozycji. Powiedział: „Verstappen również wypadł z toru, może naciskał za mocno. Wyprzedził, zjeżdżając z toru w pierwszym zakręcie i bronił się, ponownie wyjeżdżając z toru. Max jechał umiejętnie, bronił się umiejętnie” – Norris powiedział Sky Sports, – podaje „Daily Mail”. „Ostatecznie wylądowaliśmy tam, gdzie się spodziewaliśmy. Marzyłem o trzecim miejscu i czułem, że na nie zasłużyliśmy. To był trudny weekend od początku.

2024-10-21 07:55