Justin Baldoni pisze serdeczną wiadomość do osób, które doświadczyły przemocy domowej

Justin Baldoni pisze serdeczną wiadomość do osób, które doświadczyły przemocy domowej

Jako osoba, która przeżyła, mogę z całego serca powiedzieć, że słowa Justina Baldoniego głęboko we mnie rezonują. Jego list otwarty jest światełkiem nadziei i potwierdzenia dla tych, którzy doświadczyli niewyobrażalnego bólu przemocy domowej. Jego empatia, zrozumienie i niezachwiane wsparcie to cechy naprawdę rzadkie i cenne na tym świecie.


Reżyser filmu „To się z nami kończy”, Justin Baldoni, okazał swój szacunek dla osób, które doświadczyły przemocy domowej, pisząc i publicznie udostępniając szczery list im poświęcony.

W piątek 30 sierpnia Baldoni za pomocą swojego Instagrama rozpowszechniał inspirujące wiadomości. Wyraził uznanie i pochwalił osoby, które stawiły czoła wyzwaniu przemocy domowej, za ich niezwykłe cechy, takie jak „odporność”, „odwaga” i „niezłomny duch”.

Hej bohaterze,

Zauważył: „Każdy krok naprzód, nawet niewielki, ukazuje twojego niezłomnego ducha i służy jako latarnia inspiracji dla innych. Być może nie zawsze dostrzegasz wpływ, jaki wywierasz, ale twój postęp motywuje i prowadzi, oświetlając drogę tym, którzy którzy jeszcze nie znaleźli swojego światła.”

Choć aktor przyznał, że być może nie będzie w stanie do końca pojąć cierpienia ocalałych, wyraził swoją zdolność wczucia się w ich trudną sytuację i przyrzekł, że będzie ich wspierał dozgonnie.

„Pozwól, że wyjaśnię, nigdy nie będziesz toczyć tej bitwy sam. Stoimy u Twojego boku. Nie chodzi tylko o to, że sobie radzisz; rozkwitasz, a podczas swojego rozwoju jesteś dla nas inspiracją wszystkim” – podkreślił. „Mam nadzieję, że twoja droga będzie pełna spokojnych chwil. I pamiętaj, że dążąc do szczęścia, nie tylko znajdziesz je dla siebie, ale także uwalniasz nas wszystkich”.

W filmowej adaptacji bestsellerowej powieści Colleen Hoover, zatytułowanej „It Ends With Us”, Baldoni zarówno reżyseruje, jak i występuje. Film w znaczący sposób porusza temat przemocy domowej, a w kluczowych rolach występuje także Blake Lively.

W ciągu ostatnich kilku tygodni Costars Baldoni i Lively znalazły się w centrum sporu w związku z plotkami o napiętych relacjach między nimi.

Niezależnie od debaty na temat produkcji filmu, post Baldoniego spotkał się z pozytywnymi reakcjami wielu fanów, a nawet niektórych ocalałych i zwolenników, którzy chętnie dzielili się swoimi przemyśleniami w sekcji komentarzy.

Z mojego osobistego punktu widzenia ważne i podnoszące na duchu jest usłyszeć głos innego człowieka, który rezonuje z naszymi doświadczeniami, współczuje i wspiera nas. Ważne jest, aby mężczyźni, zwłaszcza ci z wpływowymi platformami, takimi jak media, dołączyli do krucjaty na rzecz zmiany perspektywy i zachowania. Twoje wsparcie wokalne jest nieocenione i bardzo je doceniam. Dziękuję, że wstałeś, dziękuję za twoje wysiłki.

Inny określił decyzję Baldoniego o udostępnieniu listu otwartego jako „prawdziwy przykład uczciwości”.

Naprawdę doceniam Twoje współczujące i sumienne podejście do promowania tego filmu, które jest świadectwem Twojego godnego podziwu charakteru i zaangażowania w zmianę życia ocalałych.

2024-08-31 16:23