Julie Goodwin (53 l.) z „Dancing With The Stars” ujawnia, co naprawdę myśli o tym, że za jej efektowną metamorfozę w programie tanecznym uznano ją za „lisicę” i „bezczelną minx”

Jako zagorzały fan, który śledził podróż Julie Goodwin przez jej kulinarne triumfy i osobiste kłopoty, jestem pod ogromnym wrażeniem tej niezwykłej kobiety. Jej odporność, odwaga i niezachwiany duch są naprawdę inspirujące.


Po jej ekscytującym występie na parkiecie w „Dancing With The Stars” jurorzy nazwali ją „seksowną lisicą”, „bezczelną minx”, a nawet „dominacją”. 

Teraz, po zdobyciu tytułu zwycięzcy MasterChef w wieku 53 lat, Julie Goodwin dzieli się swoimi szczerymi przemyśleniami na temat przytłaczającej reakcji na jej przemianę podczas konkursu tanecznego.

„To było nieoczekiwane i nieznane” – Julie roześmiała się podczas rozmowy z Daily Mail Australia.  

Wszyscy w mojej rodzinie uważali to za zabawne. Zwykle jestem zajęta gotowaniem lub gonieniem za wnuczką, a nie żartobliwym toczeniem przystojnego dżentelmena po podłodze.

Wyraziła swoje podekscytowanie, mówiąc: „Byłam zachwycona komentarzami sędziów”, co wskazywało, że dobrze sobie poradziła z tańcem.

W niedzielny wieczór Julie i Nova Peris, australijska olimpijka i była polityk, zostały wyeliminowane z rywalizacji w zaskakującej rundzie podwójnej eliminacji, co pozostawiło wielu widzów rozczarowanych.

Niezależnie od tego popularna osobowość telewizyjna stwierdziła, że ​​taniec po kontuzji był równie ekscytujący, jak triumf.

Znana szefowa kuchni miała zaledwie sześć dni w czasie rzeczywistym na powrót do zdrowia po „oślepiająco bolesnym” naderwaniu mięśnia łydki, którego doznała w pierwszym tygodniu. 

Wspomniała, że ​​niedzielny występ eliminacyjny znacząco wpłynął na jej trening i nadal bardzo go przetwarza.

„Kiedy tańczyłam, krążyło we mnie tyle adrenaliny, że ledwo to zauważyłam, ale kiedy zeszłam z parkietu, natychmiast musiałam przyłożyć do niej lód”.

„Wyraziła swoją radość, mówiąc, że jest zachwycona, że ​​udało jej się wejść na parkiet po tym, jak zapytano ją o wrażenia po konkursie”.

Słynny autor książek kucharskich zyskał ogólnokrajowe uznanie po zwycięstwie w pierwszym sezonie MasterChef Australia w Network Ten w 2009 roku.

Jednak ukryta przed wzrokiem matka trójki dzieci zmagała się z problemami psychicznymi. Wyzwania te doprowadziły do ​​zdarzenia pod wpływem alkoholu na umiarkowanym poziomie w 2018 r., a dwa lata później do próby samobójczej.

„Czuję się dobrze” – powiedziała w poniedziałek Daily Mail Australia. 

Jako oddana zwolenniczka dobrego samopoczucia jestem zaangażowana w konsekwentne utrzymywanie i wzmacnianie pozytywnych zmian w stylu życia, które wprowadziłam. Obejmuje to przestrzeganie terapii, terapii i procedur, które okazały się korzystne. Każdego dnia bez wątpienia będę kontynuować tę podróż, traktując ją jako zobowiązanie na całe życie na rzecz optymalnego zdrowia i witalności.

„Życie jest teraz znacznie lepsze niż było”.

Jako zagorzały wielbiciel nie mogę powstrzymać się od wychwalania jej odwagi w szczerym omawianiu swoich przeszłych zmagań i kwestionowaniu tabu dotyczącego zdrowia psychicznego.

„Julie wyraziła następnie swój smutek z powodu zakończenia Dancing. Wspomniała o kilku nieużywanych kostiumach i układach, które chciała pokazać, ale ogólnie była wdzięczna za to, że została uwzględniona i świetnie się bawiła”.

Szef kuchni zachęca Australijczyków doświadczających problemów psychicznych, takich jak stany lękowe, depresja lub urazy, do otwartego wyrażania swoich uczuć: „Nie wahaj się i podziel się tym, jeśli wyczujesz, że coś jest nie tak”.

„Poszukaj pomocy, chociaż może się to wydawać najtrudniejszym zadaniem, jakie można podjąć, jest to naprawdę najkorzystniejszy wybór, jakiego możesz dokonać”.

W kwietniu Julie otwarcie omówiła swoje wyzwania podczas występu w The Project. Podczas tego wywiadu wyznała, że ​​dwoje życzliwych nieznajomych mogło nieumyślnie ocalić jej życie. Będąc w parku, te osoby zauważyły, że Julie wygląda na zaniepokojoną, i podjęły inicjatywę, aby do niej podejść, aby sprawdzić, jak się czuje.

W rozmowie z Hamishem Macdonaldem wyznała, że ​​trudno jej wyobrazić sobie dalsze życie. Nie chciała porzucać rodziny, ale głęboko wierzyła, że ​​gdyby jej nie było w pobliżu, zaznaliby lepszego samopoczucia.

W 2020 roku zrobiłam sobie krótką, ale niezbędną przerwę od podwójnych pasji mojego życia – prowadzenia szkoły kulinarnej i prowadzenia porannej audycji radiowej na Środkowym Wybrzeżu. Ta przerwa wynikała z ważnej decyzji, którą podjęłam, aby priorytetowo potraktować zdrowie psychiczne, co doprowadziło mnie do spędzenia pięciu tygodni w specjalistycznej placówce opiekuńczej.

Julie odkryła, że ​​podłoże jej traumy, jak opisano w jej pamiętnikach „Twój czas zaczyna się teraz”, ma swoje źródło w molestowaniu seksualnym w wieku siedmiu lat. Trzymała ten incydent w tajemnicy, kontynuując swoje życie jako utalentowana studentka, dopóki nie pomyślała o samobójstwie, gdy była nastolatką.

Podzieliła się z Women’s Weekly, że wspomnienie zdawało się pojawiać samoistnie, niczym stara książka stojąca na półce w bibliotece. „Pewnego dnia wzięłam go do ręki i zbadałam, zastanawiając się, jak mogłam go ignorować przez dziewięć lat” – powiedziała. W miarę jak spędzała więcej czasu z tym zapomnianym wspomnieniem, zrozumiała, dlaczego wcześniej je odsunęła.

Według mnie, jako ekspertki lifestylowej, Julie w dalszym ciągu zanurza się w kulinarnych rozkoszach, nieustannie eksperymentując i udoskonalając potrawy. Ten nowy rozdział w swoim życiu nazywa „odnowioną umową najmu”, chętnie korzystając z każdej nadarzającej się okazji.

Jeśli Ty lub ktoś inny potrzebuje pomocy, nie wahaj się skontaktować z Lifeline pod numerem 131 114 lub Beyond Blue pod numerem 1300 224 636.

2024-08-06 06:34