Jako doświadczony pływak i entuzjasta igrzysk olimpijskich z ponad trzydziestoletnim doświadczeniem na koncie muszę powiedzieć, że wydarzenia, które miały miejsce podczas tegorocznych igrzysk w Paryżu, wprawiły mnie w rozbawienie i przerażenie.
Jordan Chiles otrzymała od Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego polecenie zwrotu brązowego medalu, który zdobyła podczas Letnich Igrzysk Olimpijskich 2024 w Paryżu.
Dzień po tym, jak Szwajcarski Sąd Arbitrażowy ds. Sportu unieważnił dochodzenie trenera amerykańskiej lekkoatletki, które sztucznie podwyższyło jej końcowy wynik w ćwiczeniach na parkiecie, przesuwając ją z piątego na trzecie miejsce, Międzynarodowa Federacja Gimnastyczna skorygowała rankingi, aby awansować Rumunkę Anę Barbosu na trzecie miejsce zamiast tego stanowisko.
Jako oddana obserwatorka udostępniam aktualizację opartą na decyzji CAS dotyczącej Finału ćwiczeń gimnastycznych kobiet na parkiecie i późniejszych zmianach wprowadzonych przez Międzynarodową Federację Gimnastyczną. W oświadczeniu dla NBC News z 11 sierpnia MKOl ogłosił, że brązowy medal w tej konkurencji przekaże Anie Barbosu z Rumunii.
Organizacja oświadczyła: „Komunikujemy się z Rumuńskim Narodowym Komitetem Olimpijskim w sprawie przeniesienia medalu oraz z Komitetem Olimpijskim i Paraolimpijskim Stanów Zjednoczonych w sprawie zwrotu brązowego medalu”.
Komitet Olimpijski i Paraolimpijski Stanów Zjednoczonych ogłosił zamiar zakwestionowania orzeczenia nakazującego odzyskanie przez Chile brązowego medalu. Było to wyróżnienie, które było jej pierwszym indywidualnym osiągnięciem olimpijskim. Decyzja ta została podjęta po tym, jak przyczyniła się do zdobycia przez drużynę USA dwóch złotych medali w wieloboju drużyn gimnastycznych w Paryżu oraz podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio w 2020 r., które odbyły się w 2021 r.
11 sierpnia zespół stwierdził, jak podało kilka źródeł, że Jordan bez wątpienia zasłużył na brązowy medal. Podczas wstępnej punktacji Międzynarodowej Federacji Gimnastycznej (FIG) oraz podczas procesu odwoławczego przed Sportowym Trybunałem Arbitrażowym wystąpiły znaczące błędy, które wymagają natychmiastowej uwagi.
Zgodnie z decyzją sądu, Barbosu, koleżanka Sabriny Maneca-Voinei, wraz z Rumuńską Federacją Gimnastyczną skutecznie odwołały się od ich sprawy. Argumentowali, że trener Chilesa złożył zapytanie o wynik po przekroczeniu jednominutowego limitu czasu o cztery sekundy. Ponadto zażądali trójstronnego remisu o trzecie miejsce i medali dla wszystkich trzech gimnastyczek biorących udział w finale ćwiczeń na parkiecie.
W swoim oświadczeniu USOPC wyjaśniło, że doszło do dwóch błędów: po pierwsze, błędnej punktacji FIG; po drugie, niewystarczający czas i powiadomienie w trakcie procesu odwoławczego CAS, aby mogli skutecznie zakwestionować decyzję, co oznaczało, że nie byli w stanie w pełni uzasadnić swojej racji.
W swojej decyzji sąd uwzględnił apelację złożoną przez Barbosu, koleżankę z drużyny Sabrinę Maneca-Voineę i Rumuńską Federację Gimnastyczną. W ich apelacji twierdzono, że trener Chilesa złożył zapytanie o wynik cztery sekundy po upływie jednej minuty. Ponadto zażądali wspólnego trzeciego miejsca i medali dla wszystkich trzech gimnastyczek biorących udział w finale ćwiczeń na parkiecie.
W swoim oświadczeniu USOPC stwierdziło, że FIG popełniło pierwszy błąd w punktacji, a podczas procesu odwoławczego CAS nie zapewniono mu wystarczającego czasu ani powiadomienia, aby przygotować skuteczną obronę. W rezultacie czuli, że są słabo reprezentowani i nie mieli szansy na pełne przedstawienie swoich argumentów.
Mówiąc prościej, USOPC zadeklarowało zamiar złożenia apelacji w imieniu Jordan Chiles, mając na celu zapewnienie jej uznania godne mistrzyni olimpijskiej. Potwierdzili swoje zaangażowanie we wspieranie jej w całym procesie i obiecali niestrudzoną pracę, aby szybko i uczciwie rozwiązać ten problem.
Dwoma możliwymi miejscami docelowymi odwołania od USOPC może być Trybunał Szwajcarski (najwyższy sąd Szwajcarii) lub Europejski Trybunał Praw Człowieka.
Po decyzji podjętej przez Sportowy Sąd Arbitrażowy Chile, które w związku z trwającym sporem spotkało się ostatnio w Internecie z bolesnymi uwagami, zamieściło na swoich platformach społecznościowych serię emotikonów ze złamanym sercem.
10 sierpnia 23-latka napisała w swoich relacjach na Instagramie: „Dla mojego dobrego samopoczucia psychicznego odsunę się na jakiś czas od mediów społecznościowych”. Dodała: „Dziękuję za zrozumienie”.
Jej koledzy z drużyny, rodzina, przyjaciele i fani wspierali ją.
10 sierpnia Simone Biles zamieściła na swoim Instagramie Stories: „Przesyłam ci mnóstwo miłości, Jordan!” Bądź silny, mistrzu olimpijskim! Wszyscy Ci kibicujemy.
Przypomnij sobie więcej kontrowersji, które wybuchły podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu w 2024 r.…
W tych warunkach jesteśmy zdeterminowani wystosować apel w imieniu Jordan Chiles, mając na celu zapewnienie jej uznania, na które naprawdę zasługuje jako mistrzyni olimpijska. Niezmiennie wspieramy ją i będziemy niestrudzenie dążyć do szybkiego i sprawiedliwego rozwiązania tej kwestii.
Komitet Olimpijski i Paraolimpijski Stanów Zjednoczonych (USOPC) może zdecydować się na złożenie odwołania w jednej z dwóch możliwych lokalizacji: albo w Szwajcarskim Trybunale Federalnym (najwyższym sądzie Szwajcarii), albo w Europejskim Trybunale Praw Człowieka. Według doniesień Associated Press taki jest obecny plan.
W odpowiedzi na orzeczenie sądu Chile, które ostatnio spotkało się ze złośliwymi komentarzami w Internecie w związku z trwającym nieporozumieniem, wyraziło swoje uczucia, publikując w mediach społecznościowych serię emotikonów przedstawiających złamane serce.
Jako osoba sumienna, dla której priorytetem jest dobro psychiczne, zdecydowałem się natychmiast odejść od mediów społecznościowych. Doceniam Twoje zrozumienie i wsparcie w tym okresie dbania o siebie. Dziękuję.
Jej koledzy z drużyny, rodzina, przyjaciele i fani wspierali ją.
W swoich relacjach na Instagramie Simone Biles napisała: „10 sierpnia przesyłam ci mnóstwo miłości”. Zachęcała: „Bądź silny, mistrzu olimpijskim! Wszyscy ci kibicujemy”.
Przypomnij sobie więcej kontrowersji, które wybuchły podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu w 2024 r.…
Po brązowym zwycięstwie amerykańskiej gimnastyczki w finale indywidualnych ćwiczeń na parkiecie kobiet w gimnastyce Rumuńska Federacja Gimnastyczna wraz z czwartą lokatorką Aną Marią Barbosu i piątą uczestniczką Sabriną Maneca-Voinea z Rumunii zdecydowały się złożyć skargę do Sądu Arbitrażowego dla Sportu.
Strona rumuńska utrzymywała, że zapytanie złożone przez Team USA podczas zawodów i w wyniku którego wynik Chile został podniesiony do 13,766, nie powinno było zostać uwzględnione, ponieważ zostało złożone cztery sekundy po upływie jednominutowego terminu.
Sąd zgodził się z tym i podjął decyzję o przywróceniu pierwotnego wyniku amerykańskiego sportowca wynoszącego 13,666. Decyzja ta została następnie poparta przez Międzynarodową Federację Gimnastyczną, która później stwierdziła, że skorygowała rankingi, przesuwając Barbosu na trzecie miejsce.
Na wczesnych etapach Igrzysk Olimpijskich w 2024 r. Bev Priestman, główna trenerka kanadyjskiej drużyny piłki nożnej kobiet, została zwolniona przez Canada Soccer w związku z zarzutami, że jej pracownicy szpiegowali reprezentację Nowej Zelandii za pomocą dronów przed meczem w fazie grupowej.
Podczas ceremonii otwarcia 26 lipca doszło do pomyłki, gdy sportowcy z Korei Południowej, która w rzeczywistości była Republiką Korei, zostali błędnie zidentyfikowani jako pochodzący z Korei Północnej, czyli Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej, zarówno w ogłoszeniach francuskich, jak i angielskich. Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) przyznał się do tego błędu w swoim oświadczeniu z 27 lipca, wyrażając szczere przeprosiny. Prezydent MKOl Thomas Bach skontaktował się nawet z prezydentem Korei Południowej Yoon Suk Yeol, aby przeprosić, który przekazał, że naród Korei Południowej był zarówno zszokowany, jak i zawstydzony tym niedopatrzeniem. Rzecznik MKOl określił to jako „błąd operacyjny”, którego niezaprzeczalnie należy żałować. Warto zauważyć, że kraje są tradycyjnie paradowane alfabetycznie, według języka kraju-gospodarza, z wyjątkiem Grecji i samego kraju-gospodarza. W tym przypadku Korea Południowa zajęła 48. miejsce w Paradzie Narodów, a Korea Północna zajęła 153. miejsce.
Brytyjski komentator Bob Ballard został usunięty z relacji Eurostar z Igrzysk Olimpijskich z powodu uwagi, która została powszechnie skrytykowana jako seksistowska po tym, jak australijskie pływaczki Mollie O’Callaghan, Shayna Jack, Emma McKeon i Meg Harris zdobyły złoto w sztafecie 4×100 m stylem dowolnym. Ballard powiedział po wyścigu: „Cóż, kobiety już wszystko podsumowują”. Dodał: „Wiesz, co kobiety często robią… dbając o swój wygląd”. Jego współkomentatorka Lizzie Simmonds odpowiedziała: „Bob, to absolutnie niedopuszczalne. Niektórzy mężczyźni również angażują się w takie zajęcia”. Eurostar wydał 29 lipca oświadczenie, w którym stwierdził, że Ballard został usunięty z dalszych relacji z powodu jego „niewłaściwego” komentarza. Szybko przeprosił za swoje uwagi, stwierdzając: „Nigdy nie miałem zamiaru nikogo denerwować ani umniejszać komentarzami, które wygłosiłem podczas sobotniej ceremonii zwycięstwa w australijskiej sztafecie stylem dowolnym, a jeśli to zrobiłem, to szczerze przepraszam. Jestem zdecydowaną zwolenniczką sportów kobiecych .”
Sportowcy obalili pogląd, jakoby płytki basen w La Defense Arena odpowiadał za wolniejszy czas pływania. Regan Smith, członkini Team USA, która zdobyła pięć medali w Paryżu, oświadczyła to NBCOlympics.com. Wraz z Gretchen Walsh, Lilly King i Torri Huske ustanowiła nowy rekord świata w sztafecie 4×100 metrów stylem zmiennym kobiet. Początkowo ludzie byli zaniepokojeni brakiem nowych rekordów, co wywołało spekulacje na temat głębokości basenu. Jednak w miarę postępu zawodów pływacy przyzwyczaili się do nich i zaczęli osiągać coraz lepsze czasy. Gretchen Walsh dodała, że ogromna presja związana z rywalizacją na igrzyskach olimpijskich często powoduje, że każda pływalnia wydaje się powolna ze względu na wysokie oczekiwania stawiane zawodnikom.
Brazylijska pływaczka Ana Carolina Vieira została wyrzucona z igrzysk olimpijskich z powodu dwóch przypadków nieuprawnionego zachowania, jak ustalił Brazylijski Komitet Olimpijski. Pierwszy przypadek dotyczył opuszczenia wioski olimpijskiej wraz ze swoim kolegą z drużyny i chłopakiem Gabrielem Santosem bez pozwolenia w związku z rzekomym przejawem braku szacunku i agresywnego zachowania w odpowiedzi na decyzję podjętą przez komisję Brazylijskiej Reprezentacji Pływania w sprawie sztafety 4×100 m stylem dowolnym. W filmie zatytułowanym „Jak awaria komunikacji zrujnowała mój olimpijski sen” Vieira wyraziła ubolewanie z powodu tej sytuacji, ale zachowała nadzieję, stwierdzając, że wszystko zostanie rozwiązane we właściwym czasie.
Komitet Olimpijski Paragwaju zwrócił się do pływaczki Luany Alonso o wycofanie się z igrzysk ze względu na rzekome stworzenie przez nią nieodpowiedniego środowiska w drużynie Paragwaju, jak stwierdzono w oświadczeniu. W oświadczeniu komisji dodano, że Luana z własnej woli zdecydowała się nie przebywać w Wiosce Sportowców. Jednak Luana wyjaśniła później w swojej historii na Instagramie (przetłumaczonej z hiszpańskiego), że nie została wydalona ani usunięta z żadnego miejsca, i poprosiła ludzi, aby zaprzestali rozpowszechniania dezinformacji na temat jej sytuacji.
Jako ekspert ds. stylu życia sformułowałbym ten tekst w bardziej osobisty i pełen empatii sposób:
Jako emerytowana gimnastyczka, która przez wiele lat rywalizowała na najwyższym poziomie i doświadczyła elektryzującej atmosfery zawodów olimpijskich, mogę wczuć się w Simone Biles i Suni Lee, gdy wyraziły swój dyskomfort z powodu niezwykle cichego otoczenia podczas finałowego występu w Paryżu.
Początkowo wydawało się, że Jordan Chiles nie zdobędzie medalu, ponieważ w ostatnim programie ćwiczeń na parkiecie zdobyła 13,666, co plasuje ją za Rumunką Aną Barbosu, która była trzecia z 13,700.
Jednak po dochodzeniu przez Team USA w związku z wynikiem Chiles, sędziowie ponownie ocenili jej występ i podnieśli jej wartość startową o jedną dziesiątą punktu. Doprowadziło to do zmiany jej końcowego wyniku na 13,766, co zapewniło jej brązowy medal, a Barbosu, która już świętowała z rumuńską flagą, we łzach.
Następnie pełna emocji Barbosu udostępniła film z jej występu i napisała szczerą wiadomość: „Dziękuję wszystkim, którzy wspierali mnie przed, w trakcie i po zawodach”.
Korekty dotyczące medali nie ograniczają się tylko do świata gimnastyki.
Nadzieje dwóch sportowców na medal zostały rozwiane, gdy nieświadomie złamali zasady w trakcie pływania, co oznacza, że nawet nie zdawali sobie sprawy, że wypadli z zawodów, dopóki nie ukończyli wyścigów.
Wielki Brytyjczyk Luke Greenbank zajął pierwsze miejsce w biegu na 200 metrów stylem grzbietowym, ale został zdyskwalifikowany za przebywanie pod wodą dłużej niż maksymalnie 15 metrów po pierwszym nurkowaniu.
„Wygraj lub przegraj. Zawsze byłem dla siebie najostrzejszy krytyka, ale czasami trzeba po prostu przyjąć wszystko takim, jakie jest” – napisał na Instagramie 1 sierpnia. „Mogę być dumny z faktu, że wiem, że byłem w świetnej formie, przychodząc na te mecze po kilku trudnych latach. ale to mnie zmotywuje, by wrócić silniejszy”.
Błąd techniczny strącił także Alex Walsh z podium biegu indywidualnego na 200 metrów stylem zmiennym, po tym jak zajęła brązowe miejsce. Gdy podczas ostatniego etapu stylu grzbietowego zbliżyła się do ściany, wykonała nielegalny obrót, zaczynając zmieniać pozycję, po czym uderzyła w ścianę i ruszyła stylem klasycznym.
„Nadal jestem dumna”, Walsh napisała na Instagramie 6 sierpnia, dziękując swoim kibicom kilka dni po wyścigu. „Pomimo dyskwalifikacji te igrzyska olimpijskie były doświadczeniem, które sprawiło, że poczułem się szczęśliwy i spełniony, i będę to pielęgnować na zawsze. W końcu wszystko dzieje się bez powodu, a w tym sporcie jest o wiele więcej powodów do ekscytacji .”
Pomimo budżetu w wysokości 1,53 miliarda dolarów przeznaczonego na oczyszczenie stale zanieczyszczonej rzeki Sekwany, przed igrzyskami w Paryżu utrzymywały się obawy o jej bezpieczeństwo, zwłaszcza dotyczące pływania w rzece.
Australijski sportowiec Tom Craig otwarcie wyraził skruchę po zatrzymaniu w Paryżu, gdzie próbował kupić kokainę, zaledwie dwa dni po przegranej przez australijską drużynę hokeja na trawie ćwierćfinałowego meczu z Holandią.
Jak podała australijska Associated Press, na konferencji prasowej 7 sierpnia złożył on szczere przeprosiny za to, co wydarzyło się poprzedniego dnia. Podkreślił, że jego działania są wyłącznie jego własne i w żaden sposób nie są zgodne z wartościami jego rodziny, kolegów z drużyny, przyjaciół, sportu ani australijskiej drużyny olimpijskiej. Przyznał, że przyniósł wszystkim wstyd i szczerze, głęboko tego żałuje.
Jako oddany kibic ująłbym to w następujący sposób: przedstawiciel Australijskiego Komitetu Olimpijskiego określił mnie jako osobę, która zachowała się źle, ale podjęła niefortunną decyzję. Zespół jest gotowy rozszerzyć pomoc w razie potrzeby. Jednakże ogłoszono również, że zrzekam się ze skutkiem natychmiastowym wszystkich pozostałych świadczeń olimpijskich.
- EUR PLN PROGNOZA
- USD PLN PROGNOZA
- NEAR PROGNOZA. NEAR kryptowaluta
- BONK PROGNOZA. BONK kryptowaluta
- MOODENG PROGNOZA. MOODENG kryptowaluta
- PEPE PROGNOZA. PEPE kryptowaluta
- RENDER PROGNOZA. RENDER kryptowaluta
- DOGE PROGNOZA. DOGE kryptowaluta
- LINK PROGNOZA. LINK kryptowaluta
- USD PHP PROGNOZA
2024-08-11 20:49