John Cleese mówi, że przesłuchania do występów na scenie w Fawlty Towers były „okropne” po tym, jak przyznał, że zgodził się na wznowienie West Endu w zamian za wypłatę

John Cleese mówi, że przesłuchania do występów na scenie w Fawlty Towers były „okropne” po tym, jak przyznał, że zgodził się na wznowienie West Endu w zamian za wypłatę

Jako oddany fan twórczości Johna Cleese’a od dziesięcioleci z wielkim entuzjazmem śledzę jego karierę. Powiem wam, że jego ostatnie komentarze na temat przesłuchań do występu scenicznego w Fawlty Towers na początku trochę mnie zaniepokoiły. Przecież mam miłe wspomnienia z oglądania oryginalnego programu i jego wspaniałych występów.

John Cleese wyraził zaniepokojenie nadchodzącą produkcją sceniczną w Fawlty Towers ze względu na kiepski proces przesłuchań.

Choć pisarz początkowo miał wątpliwości i odrzucał inne oferty udziału w programie muzyczno-telewizyjnym, ostatecznie w 2015 roku zgodził się na powrót do klasycznego serialu.

Ja, gorliwy i oddany fan w dojrzałym wieku 84 lat, miałem ogromną przyjemność wystąpić na planie „This Morning” w zeszły piątek. W tej niezapomnianej przygodzie towarzyszyli mi nikt inny jak znakomici aktorzy Adam Jackson-Smith i Paul Nicholas. Adam, który tchnął życie w moją ukochaną postać, Bazylego, i Paul, sam niezwykły Major, dołączyli do mnie, aby odbyć czarującą rozmowę.

Ku rozbawieniu gospodarzy Dermota O’Leary’ego i Alison Hammond John zażartował: „Byłem bardzo niespokojny, ponieważ próby nie poszły dobrze”.

W swojej karierze brałem udział w wielu produkcjach, niektóre wywołały u mnie euforię i chęć na więcej, a inne nie spełniły moich oczekiwań. Ostatnia próba wywołała we mnie uczucie rozczarowania. Nie było to spowodowane brakiem wysiłku ze strony innych członków obsady lub ekipy, ale raczej rozdźwiękiem między naszą wspólną wizją a ostatecznym rezultatem.

John Cleese mówi, że przesłuchania do występów na scenie w Fawlty Towers były „okropne” po tym, jak przyznał, że zgodził się na wznowienie West Endu w zamian za wypłatę

John Cleese mówi, że przesłuchania do występów na scenie w Fawlty Towers były „okropne” po tym, jak przyznał, że zgodził się na wznowienie West Endu w zamian za wypłatę

Zapytany o udział w przedstawieniu Adam odpowiedział: „Co za przyjemność! Od czasu naszej pierwszej próby przed publicznością spotkaliśmy się z niezwykłą reakcją publiczności. Obserwowanie śmiechu ponad 700 osób było po prostu zdumiewające”.

„John skomentował: «W dzisiejszych czasach rzadko zdarza się znaleźć się w teatrze otoczonym zaangażowanym tłumem i ryczącym ze śmiechu»”.

„Obserwowanie publiczności, jak kołysze się do tyłu i do przodu, to wspaniałe uczucie”. 

Po tym, jak John przyznał się, że zgadza się na produkcję Fawlty Towers na West Endzie, zrozumiałem, że głównym czynnikiem wpływającym na jego decyzję była obiecana stabilność finansowa.

W otwartej i szczerej rozmowie John wyznał, że jego motywacją są korzyści finansowe, dzięki którym może od tej pory unikać latania klasą ekonomiczną.

W wywiadzie dla The Times stwierdził: „Oszczędzam na emeryturę i kupuję słoneczny dom, aby uciec przed częstymi brytyjskimi deszczami”.

„A jeśli będzie kryzys, możesz rzucić na niego pieniądze. To właśnie jest najlepsze w pieniądzach. 

Alternatywnym wyrażeniem mogłoby być: „Na wyższym poziomie nie będę już musiał podróżować samolotem pasażerskim ze względu na dyskomfort związany z lataniem, gdy mam 6 stóp i 4 cale wzrostu”.

John Cleese mówi, że przesłuchania do występów na scenie w Fawlty Towers były „okropne” po tym, jak przyznał, że zgodził się na wznowienie West Endu w zamian za wypłatę
John Cleese mówi, że przesłuchania do występów na scenie w Fawlty Towers były „okropne” po tym, jak przyznał, że zgodził się na wznowienie West Endu w zamian za wypłatę

W zeszłym roku bardzo się ucieszyłem, gdy podzieliłem się wiadomością, że jako aktor pracuję obecnie nad nowym projektem telewizyjnym. Akcja nowego serialu będzie rozgrywać się na pięknych karaibskich wyspach, a ja będę miał przyjemność wcielić się w rolę ojca mojej ekranowej córki. Córka mojej bohaterki, która całe życie spędziła pracując w hotelach, wyruszy w nową podróż i po drodze zwróci się do mnie o pomoc.

Obecnie pracuje nad muzycznymi i pozamuzycznymi adaptacjami „Życia Briana” Monty Pythona, a także nad nową komedią o tematyce kanibalizmu.

John wraz ze swoją byłą małżonką Connie Booth (83 l.) napisali scenariusz do popularnego serialu BBC Two Fawlty Towers, który był emitowany w latach 1975–1979 przez dwa sezony.

12-odcinkowy serial komediowy opowiada historię Donalda Sinclaira, prawdziwego właściciela hotelu z Torquay i jego hotelu Gleneagles, którego niegrzeczne maniery w intrygujący sposób urzekły parę.

Miałem przyjemność być żonaty z Connie, pełną życia i dowcipną kobietą, w wieku 83 lat, w latach 1968–1978. Nasze ścieżki skrzyżowały się, gdy oboje realizowaliśmy swoje aktorskie marzenia w teatrze komediowym w tętniącym życiem Nowym Jorku.

Duet wspólnie napisał scenariusz i wystąpił we wszystkich sezonach Fawlty Towers, a Connie wcieliła się w Polly Sherman, pokojówkę, u boku swojego ówczesnego męża. Jednak rozstali się, zanim druga seria została ukończona i wyemitowana.

John Cleese mówi, że przesłuchania do występów na scenie w Fawlty Towers były „okropne” po tym, jak przyznał, że zgodził się na wznowienie West Endu w zamian za wypłatę

W 2020 roku BBC usunęła z UKTV odcinek Fawlty Towers z powodu „rasistowskich obelg”.

Uparty hotelarz irytuje niemiecką rodzinę powtarzającymi się odniesieniami do nazistów (alternatywny tytuł mógłby brzmieć: Niezadowolenie niemieckiej rodziny z częstych nazistowskich uwag hotelarza)

Pomimo debat John stanowczo oznajmił, że najnowsza adaptacja kultowego serialu komediowego z lat 70. na West Endzie zachowa kontrowersyjną scenę, w której ranny i mający urojenia Fawlty wielokrotnie nawiązuje do drugiej wojny światowej.

Minęło 50 lat od pierwszego nagrania pierwszego programu w studiach BBC w grudniu 1974 roku.

2024-07-26 16:19