John Cena wspomina „żenujące” sceny seksu i fragment rozdania Oscarów nago

John Cena wspomina „żenujące” sceny seksu i fragment rozdania Oscarów nago

Jako ekspert ds. stylu życia, bacznie obserwujący wydarzenia w Hollywood, muszę powiedzieć, że szczere wyznanie Johna Ceny na temat jego dyskomfortu związanego z nagością i scenami intymnymi jest całkiem zrozumiałe, nawet dla kogoś tak charyzmatycznego i nieustraszonego jak on. Jego doświadczenie życiowe, od ringu wrestlingowego po srebrny ekran, niewątpliwie wystawiło go na mnóstwo wyjątkowych sytuacji. Wygląda jednak na to, że nawet najbardziej doświadczone gwiazdy mogą znaleźć się w trudnej sytuacji, takiej jak ta.


John Cena jest zawstydzony publicznym pokazem nagości.

47-letni były zapaśnik WWE, obecnie aktor, przyznał w podcaście „Club Shay Shay”, że kręcenie scen seksu to jego najmniej ulubiona część aktorstwa, mówiąc: „O mój Boże, to po prostu najtrudniejsze”.

„John Cena stwierdził podczas odcinka z 21 sierpnia, że ​​stworzenie filmu wymaga dużej liczby osób. Podkreślił, że nie ma w nim żadnej intymności, co czyni go dość niezręcznym, a nawet zawstydzającym”.

Pamięta, jak kręcił kameralną scenę z Amy Schumer do komedii romantycznej „Trainwreck” z 2015 roku. Odnosząc się do tej sceny, stwierdził: „Co więcej, odgrywanie komicznej sceny uprawiania miłości, podczas której w zasadzie kpisz z siebie? Poinstruowali mnie, abym starał się, aby było to jak najbardziej niezręczne”. Dodał: „Nie powiedziałbym, że było to nieprzyjemne, ale na pewno nie jest tak, jak ludzie mogą to sobie wyobrażać”.

Zamiast czuć się nieswojo w związku ze sceną seksualną, John Cena był znacznie bardziej zawstydzony, gdy musiał wręczyć nagrodę za najlepsze kostiumy na ceremonii rozdania Oscarów 2024, prawie całkowicie nago.

„Zgromadził wszystkich za kulisami, ale potem wszedł do pokoju wypełnionego kolegami, z których wielu jeszcze nie poznał ze względu na jego stosunkowo niskie stanowisko. W obecności kilku najwybitniejszych wykonawców, producentów i reżyserów , odważnie tam wyszedł, narażając się na potencjalną krytykę, trzymając kartkę indeksową, aby ukryć swoje notatki, i pytając: „Czy to zabawne?”

Jako ekspert stylu życia chciałbym podzielić się zabawnym wydarzeniem z moich ostatnich obserwacji. W jednym z humorystycznych skeczy Jimmy’ego Kimmela poprosił Dwayne’a „The Rocka” Cenę o odtworzenie klasycznego momentu z ceremonii rozdania Oscarów w 1974 roku. W tym pamiętnym momencie przez scenę przebiegł pasjonat, wywołując spore zamieszanie podczas tegorocznego emcee, pełnego wdzięku Davida Nivena. W naszej nowoczesnej wersji Cena znakomicie wcielił się w rolę niesławnego passata, po raz kolejny wywołując śmiech i nostalgię wśród publiczności.

Jako rozentuzjazmowana fanka zadaję sobie następujące pytania: „Wyobraźcie sobie, choć na chwilę, gdyby mężczyzna przebiegł dzisiaj przez scenę zupełnie nagi? Czy w ogóle rozważanie takiego scenariusza nie jest zadziwiające?” Taka była moja myśl i wygląda na to, że 56-letni Jimmy Kimmel również podzielił się nią z publicznością.

 

W chwili, która była zarówno zabawnie, jak i bezbłędna, kamery skupiły się na cenie, która została umiejętnie ukryta za scenografią. Po zapytaniu Kimmela, dlaczego Cena nie przebiegł przez scenę, Cena wyjaśnił swoją decyzję o porzuceniu ich skeczu stwierdzając, że po prostu „zmienił zdanie”.

Powiedział: „Nie podoba mi się to”, wyrażając swoją dezaprobatę w bardziej wyrafinowany sposób. „Ta sugestia wydaje się nie na miejscu na tym wyrafinowanym zgromadzeniu. Niewłaściwe i lekceważące jest trywializowanie męskiej formy w taki sposób”.

W wyemitowanym w środę odcinku „Club Shay Shay” John Cena, który planuje odejść z WWE w 2025 roku, przyznał, że charyzma Jimmy’ego Kimmela była zbyt silna, aby mógł się oprzeć, przekonując go, aby zgodził się z żartem.

Jimmy Kimmel bezpośrednio się ze mną skontaktował i powiedział coś w stylu: „Chcę cię na Oscarach”. Dodał też: „Prześlę ci scenariusz”. Zrobił to na piśmie, po czym oddzwoniłem do niego i zapytałem: „Kiedy mam przyjechać?”

2024-08-22 15:53