Jako matka naprawdę wczuwam się w Jess i jej zmagania. Wychowywanie dziecka to niesamowita podróż pełna miłości, śmiechu i oczywiście chwil frustracji. Ciągła presja, aby zachować cierpliwość i unikać krzyku na nasze maluchy, może czasami być przytłaczająca. To jak gra w szachy, gdzie figury są małe, szybkie i mają własne zdanie!
Jess Wright otwarcie omawia powody swojej decyzji, aby nigdy bezpośrednio nie określać syna Presleya jako „niegrzecznego” ani nie okazywać mu złości, dzieląc się spostrzeżeniami na temat swojego odrębnego podejścia do rodzicielstwa.
Znana wcześniej gwiazda TOWIE, lat 39, otwarcie podzieliła się tym, że stale dąży do doskonalenia swoich umiejętności rodzicielskich. Przyznała jednak szczerze, że jej energiczny syn (prawie trzyletni) potrafi czasami wystawiać na próbę jej cierpliwość.
W ekskluzywnym wywiadzie dla TopMob Jess opowiedziała o delikatnym rodzicielstwie i o tym, jak zmieniło się jej życie od czasu, gdy u jej syna zdiagnozowano rzadką wrodzoną wadę serca zwaną „dwupłatkową zastawką aortalną”.
Znana wcześniej osobowość telewizyjna opowiada o swoim synku, którym dzieli się ze swoim małżonkiem-przedsiębiorcą, Williamem Lee-Kempem, w sierpniu swoim widzom na Instagramie, ujawniając szczegóły dotyczące jego stanu zdrowia.
Choć ma pewne wyzwania, urocza brunetka otwarcie przyznała, że jej syn kipi energią, a jednocześnie opowiedziała o przeszkodach, jakie napotyka w opiece nad małym dzieckiem.
W rozmowie na temat swojego opiekuńczego stylu rodzicielskiego stwierdziła: „Dyscyplinowanie dzieci wtedy i teraz jest czymś zupełnie innym.
Zamiast używać słowa „niegrzeczny”, skupmy się na uczeniu dzieci wyrażeń takich jak „życzliwe dłonie” i różnych innych pozytywnych zwrotów.
Jako oddany naśladowca mogę zaświadczyć, że ten młody chłopak jest po prostu pełen życia. Daleko mu do spokoju. Zamiast tego jest pełen determinacji i nieograniczonej energii.
Usuwa mnie energia, ale na szczęście otrzymałam wsparcie od rodziny, a mój mąż był niezwykle pomocny.
„To postać. Nie przestaje się śmiać, tańczyć i śpiewać i chce się we wszystko angażować.
Wspomniała również, że konsekwentnie uczy się, jak najskuteczniej wychowywać swoje dziecko, które wkroczyło w trudny etap dwulatka.
Jako oddany wielbiciel podzielę się swoimi spostrzeżeniami: fascynujące jest obserwowanie, że ich rozwój nie polega tylko na słodkich chwilach; obejmuje również etapy, w których przejawiają takie zachowania, jak napady złości, przyleganie i marudzenie. Jednak pośród tych wyzwań, zachwycające aspekty są równie obecne.
„Wy także się uczycie i widzicie, jak sobie radzić z takimi rzeczami”.
Wyjaśniła, że ona i William uczą się w pracy i współpracują.
Stwierdziła: „To przejście jest znaczące i oboje uczymy się od siebie nawzajem. To wyjątkowy młody chłopak, którego przeznaczeniem jest pozostawienie niezatartego wrażenia na świecie; Mam co do tego silną intuicję.
Jednak pomimo tego, że Jess zachwycała się swoim jedynym dzieckiem, wyznała, że z trudem powstrzymuje się od krzyku na malucha.
Przyznała, że każdego dnia nieustannie pobudzają jej emocjonalne wyzwalacze, jednak trudno jej jest nie wpadać w wzburzenie ani nie wyrażać głośno swojej frustracji.
Są tak delikatne i maleńkie, że podnoszenie głosu wydaje się niewłaściwe, ale czasami nie możesz powstrzymać się od utraty opanowania, gdy przekraczają Twoje granice.
Siostra Marka podzieliła się dodatkową myślą, ujawniając, że obecność Presleya nadwyrężyła ich małżeństwo. Obecnie często się nie zgadzają, ale aktywnie starają się wzmocnić swój związek, spędzając ze sobą więcej czasu.
Wspomniała, że często denerwują się na siebie z powodu presji, a małe dziecko wydaje się trzymać ich w napięciu.
„Ważne jest, aby mieć czas dla siebie, bo w przeciwnym razie jesteście tylko mamą i tatą i macie dziwną randkę, której nie robiliśmy zbyt wiele aż do zeszłego tygodnia
W zupełnie nowej atmosferze nasze rozmowy toczyły się płynnie i bez wysiłku, bez presji związanych z opieką nad dzieckiem, takich jak karmienie i drzemki.
„Nie mamy żadnych zaplanowanych w najbliższym czasie, ale musimy, jest to na liście rzeczy do zrobienia”.
A gwiazda z pewnością ostatnio przeżywała stres.
Po ujawnieniu przez Presleya w sierpniu swojej poważnej choroby serca Jess wyjaśnił, że jest pod regularną kontrolą lekarską. Spodziewano się jednak, że chłopczyk będzie wymagał w życiu co najmniej dwóch operacji na otwartym sercu.
Wspomniała, że przez kilka miesięcy nie mogli sobie poradzić z niektórymi wiadomościami i obawiali się je ujawnić, ale starała się szerzyć wiedzę i nawiązywać kontakt z innymi rodzicami, którzy doświadczyli podobnych sytuacji, „aby zdać sobie sprawę, że nie jesteśmy jedynymi, którzy przez to przechodzą” Ten.’
Po podzieleniu się swoim wyznaniem Jess wspomniała, że otrzymuje od otoczenia mnóstwo zachęt i dodała, że w sklepie spożywczym podchodziły do niej także osoby.
Wspomniała, że kiedy ludzie pytają o nasze samopoczucie, wydają się wyrażać niewypowiedziane zdanie: „Mam nadzieję, że wszystko jest w porządku, odkąd usłyszałem pewne wieści”, co jest dość wzruszające, ponieważ świadczy o dużej trosce i wsparciu.
Kiedy ostatnio robiłam zakupy w Waitrose, podeszła do mnie osoba i zapytała: „Jak się ma twój synek?” Na co odpowiedziałem: „To bardzo miło z twojej strony.
Jess stwierdziła jednak, że czuje się przeciążona i zastanawia się, czy nie doświadcza objawów zespołu stresu pourazowego.
Powiedziała: „To było bardzo przytłaczające, ale radzimy sobie z nową normalnością.
Było to jednak spore zaskoczenie; Uważam, że termin „szok” nie oddaje w pełni wpływu – w wyniku tego doświadczenia możemy mieć do czynienia z zespołem stresu pourazowego (PTSD).
Nieoczekiwana wiadomość ma druzgocący wpływ na nasze życie, ponieważ pojawia się bez ostrzeżenia i niesie ze sobą nieprzewidzianą zmianę. Na dobro mojego syna wpływa to w sposób, jakiego się nie spodziewaliśmy, a to odkrycie było nam wcześniej całkowicie nieznane.
Obecnie przez cały czas stara się zapewnić bezpieczeństwo Presleyowi. Wspomniała, że przygotowuje dla niego pożywne posiłki i uczy się nowych technik kulinarnych, aby dostosować się do jego nietolerancji nabiału.
Poza domem Jess współpracuje z The Blue Cross Code, aby edukować kierowców na temat znaczenia bezpieczeństwa drogowego w odniesieniu do zwierząt domowych i dzieci.
Celebrytka wspomniała, że czując się już przytłoczona, woli nie zwracać zbytniej uwagi na bezpieczeństwo w ruchu drogowym podczas spacerów ze swoimi ukochanymi zwierzakami i małym synkiem, bo to zwiększa jej stres.
Zachęca kierowców, aby zachowali ostrożność, zwłaszcza gdy noce stają się coraz ciemniejsze, i dodaje, że nie może znieść myśli, że jej synowi lub zwierzętom stała się krzywda.
- USD PLN PROGNOZA
- EUR PLN PROGNOZA
- NEAR PROGNOZA. NEAR kryptowaluta
- UXLINK PROGNOZA. UXLINK kryptowaluta
- BONK PROGNOZA. BONK kryptowaluta
- Co warto wiedzieć o sezonie 3 „Krainy ognia”: Bode, przyszłość Gabrieli i nie tylko
- Podatki od kryptowalut w USA w 2024 r.: wyjaśnienie proponowanych przepisów IRS
- EUR CHF PROGNOZA
- Co warto wiedzieć o piątym i ostatnim sezonie Outer Banks po śmierci JJ-a
- Jak huragan Milton otrzymał swoją nazwę: zniszczenie systemu burzowego
2024-10-25 12:19